Dział dotyczący grzybów i roślin wykazujących działanie halucynogenne, psychodeliczne lub dysocjacyjne.
ODPOWIEDZ
Posty: 234 • Strona 1 z 24
  • 1238 / 27 / 0
Szukając odpowiedniego miejsca, gdzie będę mógł zadać poniższe pytanie, zadziwił mnie fakt, że jeszcze nie ma takiego wątku na forum :-p

Z czasem można wydzielać co ciekawsze poruszane zagadnienia i tworzyć osobny temat.

Zatem Panie i Panowie: proszę o informację na temat rośliny, o której mowa w Studio Alternatywne- Neoszamanizm (6min 5sek) http://www.youtube.com/watch?v=D7I9UMtYdX4

Zmieniono nazwę tematu, na bardziej adekwatną oraz przypięto. | Marlboro

dodano nawias w tytule, nie ma zbiorczego wątku ogólnego od wszystkich psychodelików - łysy
לאכול חומצה!
  • 1387 / 3 / 0
Pardon...
– Chodź. Czeka nas długa podróż.
– Jestem przyzwyczajona do długich podróży... Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła – wyjaśniła.
– Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
  • 1238 / 27 / 0
Nieprzeczytany post autor: gringo »
Z komentarzy Studio Alternatywne- Neoszamanizm
ta roślina to datura inoxia
W takim wypadku by wychodziło na to że substancją aktywną byłaby skopolamina, a ona nie wygląda na bardziej potężną od ayahuasci. Może subiektywne odczucia autora albo błąd? Nie słyszałem o czymś mocniejszym niż DMT
to na pewno datura, sprawdź w googlach zdjęcia liści; identyczne. To tylko ten ziomek z filmiku mowił, że datura jest mocniejsza. Może dała mu większą bombę od ayahuasci którą pił? kto wie. dla mnie nei można tego porównywać, zupełnie inny rodzaj doświadczenia. Czyste dmt też trochę inaczej od aya działa.
aha, czyste DMT na bank jest mocniejsze od datury, hehehe. Mocniejsze rozumiem przez w większym stopniu zmieniające życie. pzdr.
chociaż łatwo zrozumieć, że ktoś może mówić, że datura jest mocniejszym halucynogenem od aya - nie dmt.
pzdr dla szlachtykurwa;)
לאכול חומצה!
  • 2497 / 49 / 0
Jak dla mnie, to taki salvinorin jest silniejszym psychodelikiem, niz dmt, ale z dmt latwiej uzyskac absolut.
Uwaga! Użytkownik świetliste macki kosmicznej jaźni nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1238 / 27 / 0
Nieprzeczytany post autor: gringo »
Z tym twierdzeniem się zgadzam, tylko chujowo że gościu wymienił jakąś nazwę, która nic nie mówi na wiki, erowidzie, itd. :-/
לאכול חומצה!
  • 1049 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: noithai »
A wiecie jak stworzona jest ta kategoria najmocniejszy psychodelik?? Nie na slowo, nie na subiektywnych odczuciach, ale po badaniach w labach, zwykle na szczurach lub innych kregowcach.
„Bóg chrześcijański jest okrutny i mściwy. Jeśli popełnisz błąd i nie żałujesz, skazuje cię na wieczne piekło. Wydaje mi się to tak niewspółmierne, że nie chcę wchodzić z nim w żadne układy” [Cabré]
  • 2497 / 49 / 0
Na wiki jest posegregowane wg. tego, jak intensywne doswiadczenie mozna uzyskac wzgledem dawki, co dla dmt dawalo maks, bo juz przy srednich dawkach masz astral(utrata kontaktu ze swiatem). Szalwia jest bardziej wymagajaca, nie zawsze sie udaje i zwykle trzeba uzyc ekstraktu, ale IMO efektem jest duzo bardziej odmienny i intensywny stan.

Jak chcesz porownac obiektywnie dzialanie salvinorinu i dmt? Mechanizmy maja zupelnie inne, wiec testy in vitro, sila dzialania na receptory itp. sa zupelnie nic nie znaczace przy takiej odmiennosci mechanizmow dzialania.
Uwaga! Użytkownik świetliste macki kosmicznej jaźni nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3490 / 55 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
świetliste macki kosmicznej jaźni pisze:
Jak chcesz porownac obiektywnie dzialanie salvinorinu i dmt?
Zmieszać oba w jednej pompce.
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 3129 / 26 / 0
Nieprzeczytany post autor: chusajn »
noithai pisze:
A wiecie jak stworzona jest ta kategoria najmocniejszy psychodelik?? Nie na slowo, nie na subiektywnych odczuciach, ale po badaniach w labach, zwykle na szczurach lub innych kregowcach.
Więc tak na zdrowy rozum najmocniejszym psychodelikiem byłyby LSD i salvinorin, bo np LSD w dawkach, w jakich aktywne jest DMT, daje już efekt thumbprinta, zresztą z trip raportów z thumbprintów wynikałoby, że jest to zdecydowanie najmocniejszy rodzaj doświadczenia.
High, how are you?
  • 1387 / 3 / 0
McKenna pisze w Pokarmie bogów
1. Substancje typu LSD. Występują one rzadko w naturze, lecz można
je znaleźć w kilku blisko spokrewnionych rodzinach powoju i sporyszu.
LSD zawdzięcza swą popularność faktowi, że w latach sześćdziesiątych
XX wieku wyprodukowano i sprzedano kilka milionów dawek
tej substancji. Jest psychodelikiem, ale do wywołania halucynogennego
paradis artificiel, pełnego ożywczych wizji i nieziemskich widoków, jakich
doświadcza się po małych ilościach DMT i psylocybiny, potrzeba
sporych jego dawek.
Kto mi to wyjaśni, bo nie rozumiem? Mam to tłumaczyć, że całkowite odrealnienie (jak to ujął macki "astral") jest trudne do osiągnięcia po LSD? Czy może błąd w tłumaczeniu?
– Chodź. Czeka nas długa podróż.
– Jestem przyzwyczajona do długich podróży... Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła – wyjaśniła.
– Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
ODPOWIEDZ
Posty: 234 • Strona 1 z 24
Newsy
[img]
Narkotyki. Nie trzeba dealera, młodzi kupują przez internet

Narkotyki są coraz mocniejsze i coraz łatwiej dostępne, alarmuje pełnomocnik rządu Niemiec ds. uzależnień.

[img]
CBŚP zlikwidowało laboratorium narkotykowe. Zabezpieczono ponad 800 kilogramów klefedronu

Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Prokuratury Krajowej, przeprowadzili skoordynowaną akcję w powiecie pruszkowskim. Na terenie posesji odkryto kompletną linię produkcyjną do wytwarzania narkotyków oraz zabezpieczono setki kilogramów niebezpiecznej substancji psychotropowej w postaci klefedronu o czarnorynkowej wartości ponad 4 mln PLN.

[img]
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki

Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.