TALK - Rozmowy [H]

[świetliste macki kosmicznej jaźni]

Haha, u nas dostajesz recepte, czyli jedna karteczke, nikt nie ma jej kopii, w aptece ja oddajesz, jak kupujesz lek, potem ona leci do nfz, jak lek jest z refundacji, a jak nie to chyba zostaje w archiwum apteki na jakies trzy tysiace lat, czy cos w tym stylu

[fla]

Czy selegilina jest mocno uzależniająca? Nie chciałbym się wjebać w jakieś gówno.

[moloch]

Podejrzewam ze jak inne antydepresanty: nie uzależnia, lecz daje efekt odstawienny - aby go złagodzić/zapobiec należy lek odstawiac stopniowo, BARDZO powoli, zaleznie na jakich dawkach i jak dlugo sie bylo (10mg nie powinno przekraczac).

[wagabunda]

mam selegiline

i teraz chodzi mi o działanie dopaminergiczne wyłącznie jaka dawke trzeba zapodać?

wiem, że to imao i dodatkowo poruszy noradrenaline i serotonine

wiecie jak w zalezności od ilości mg działa na poszczególne neuroprzekaźniki?

pozdrawiam

[moloch]

Było juz pisane: ze 5-10mg max na dzien. Nie rusza praktycznie w tej dawce resszty przekaźnikow.

[wagabunda]

a dawki rzędu 1-3 mg

[moloch]

sprobuj

[pilleater]

Ten antyperspirant jest zajebisty. Staram się nie przekraczać 15mg/24h ale czasami się nie udaje. Bardzo mocny motywator choć subtelnie działający. Taka jakby feta ale bez podnoszenia się włosów stania dęba / brzozy, minimalne problemy z zaśnięciem, zero awarii podczas posiłków, żadnych myśli gdy czuć już zmęczenie [zwał to to nie jest, absolutnie]... Zajebista sprawa. Akurat żegam benzo na dość długo pomimo uchowanych kilku tabsów więc sele jak najbardziej mnie ratować będzie. Co jakiś czas jakiś psychodelik w małej dawce, nieco snu, sele po posiłku i lenistwo - podobnie jak mały głów w reklamach - ginie. Motywator zajebisty. Z ciekawośći popróbuję innych antyperspirantów; z relacji pewnej osoby doświadczonej: w przeciwieństwie do innych, znanych tej osobie antyperspirantów, pani sele nie działa "nachalnie" - czyli co żem orzekł powyżej: subtelnie. I to mi sie kurwa podoba

[ćwiara]

to jak się nazywają preparaty w polskich aptekach zawierające selegiline, oraz ile orientacyjnie kosztują?

Będę próbował zdobyć to od mojego doktorka, ale mam obawy że lek nowy i doktorek nie będzie nawet wiedział o czym ja kurwa mówię. Mogli byście dokładniej opisać jak wy to wyłudzacie od swojego konowała? Co im mówicie, że zgadzają sie na leczenie tym lekiem?

W moim przypadku wszystkie ssri/snri/ssre/moklomebid okazały się chuja warte, a bez czegoś na depresje to nie za ciekawie widzę swoją przyszłość (między innymi jest spore prawdopodobieństwo zaćpania się na śmierć)

[moloch]

---> medykamenty.info

ceny od ok. 3zl na refuncdacje (bez to ok 15zl)...

kup na necie, przciez pisza wszyscy ze szansa wyludzenia jest bliska ZERU - przeczytaj wątek!