Podchodne tryptaminy, które nie zostały rozbudowane przy pierścieniu – np. DMT, DPT, lub AMT
ODPOWIEDZ
Posty: 244 • Strona 5 z 25
  • 335 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: kapo »
AMT wydaje sie bardzo slabym inhibitorem mao , jesli zarzucilem do tego fenetylamine i nic mi sie niestalo .
Jedyna wada jaka zauwazylem byl bol glowy i bardzo podwyzszone cisnienie ale fenetylamina weszla mi w 10 minut bardzo intenswnie tylko nie wiem czemu peak trwal 1.5 h i nagle wszystko zeszlo :)
Uwaga! Użytkownik kapo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 913 / 39 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kazik »
kapo pisze:
Niech mi ktos wytlumaczy jak to jest z tolarnacja na psychodeliki
Jesli zarzucam powiedzmy srednio raz na tydzien to tolerka jest duza?
Bo wezmy np pod lupe takie lsd po nim tolerka spada w 3-4dni wiec jak to jest z innymi zabawkami ?
Tolerancja po LSD nie spada w 3-4 dni, na pewno nie do zera.

Zarzucając raz na tydzień zbudujesz sobie tolerancję, pamiętam z młodości jedzenie w sezonie grzybów co weekend, kończyło się to tak, że na inaugurację sezonu jedliśmy po 40, a co tydzień o 10 więcej dawało podobne efekty. Kończyło się na 80 albo przerwie na trzy tygodnie.
Your circuit's dead, there's something wrong, can you hear me, major Tom?
  • 930 / 29 / 0
Nieprzeczytany post autor: tehacek »
4godziny temu wzialem na jezyk 25mg i zupelnie nic, po jakis 20minutach costam zabujalo, ale potem juz nic.
natomiast dziewczyna lazi po scianach i gada jakby zjadla dobrego kartona.
  • 2497 / 49 / 0
Czy dziewczyna probowala kiedys MDMA z kwasem, albo z grzybami i moglaby porownac?
Poza tym 25mg z tego co czytalem to nieduzo, wrzuc jeszcze ze 40 i powiedz, co czujesz :)
Uwaga! Użytkownik świetliste macki kosmicznej jaźni nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1876 / 23 / 0
Nieprzeczytany post autor: opak »
25 mg to zdecydowanie za malo , ja po takiej dawce czulem jedynie stymulacje ;)
kapo
  • 4024 / 371 / 951
No raczej. Ja dawki tak ~10 mg jak ~20 mg czułem wyraźnie, acz fakt - była to przyjemna stymulacja i rekreacja, a nie psychedelia.
Mądraś/mądryś? Weź coś upichć! - Kuchnia [H]yperreala
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
  • 608 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: Zieleń »
próbowałem na razie ilości do kilkunastu mg, działanie lekkie ale przyjemne, faktycznie podobne do mdea. z bluelight'a wynika że lepiej zaczynać od niewielkich ilości, niektórych przy 20-30mg niszczy bodyload lub lądują na poziomie +4. wiele osób bardzo sobie chwali mix z mdma dorzucanym kilka godzin po amt
  • 1180 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: kowalskii »
amt polecam brać do nosa, bodyload (głównie mdłości) są zredukowane do zera prawie, pozostaje może lekki ból gowy.
Działanie po snorcie jest bardziej euforyczno-stymulujące, przypominające w pewnym sensie typowe euforianty, jednak tak czy inaczej amt jest środkiem, który nie satysfakcjonuje mnie w pełni i być może wynika to, z tego, że działa głównie na serotoninę bez wyraźnego wpływu na dopaminę (chyba, przynajmniej ja to tak odczuwam).
Na zjazd polecam jakies benzodiazepiny, w ostateczności gbla, bo efekt stymulujący pozostaje dosyć długo i po działaniu właściwym jest bardziej lub mniej nieprzyjemny (bardziej np kiedy ciąglę kręce się leząc już w łóżku).

Ogólnie pisząc pokładałem ogromne nadzieje w tym związku, głównie czytając opisy na bluelighcie, gdzie kolesie wychwalali ten związek jako nawet lepszy od mdxx, głównie ze względu na czas działania. Niebardzo sie z tym zgodze.
Wszystkie moje opowieści w moich postach zostały wymyślone i nie jest to prawda.
  • 1718 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: forest »
kowalskii pisze:
amt polecam brać do nosa, bodyload (głównie mdłości) są zredukowane do zera prawie, pozostaje może lekki ból gowy.
Działanie po snorcie jest bardziej euforyczno-stymulujące, przypominające w pewnym sensie typowe euforianty, jednak tak czy inaczej amt jest środkiem, który nie satysfakcjonuje mnie w pełni i być może wynika to, z tego, że działa głównie na serotoninę bez wyraźnego wpływu na dopaminę (chyba, przynajmniej ja to tak odczuwam).
Na zjazd polecam jakies benzodiazepiny, w ostateczności gbla, bo efekt stymulujący pozostaje dosyć długo i po działaniu właściwym jest bardziej lub mniej nieprzyjemny (bardziej np kiedy ciąglę kręce się leząc już w łóżku).

Ogólnie pisząc pokładałem ogromne nadzieje w tym związku, głównie czytając opisy na bluelighcie, gdzie kolesie wychwalali ten związek jako nawet lepszy od mdxx, głównie ze względu na czas działania. Niebardzo sie z tym zgodze.
Z tego co wiem, wszystkie tryptaminy dzialaja wylacznie na serotonine.
Uwaga! Użytkownik forest nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2497 / 49 / 0
AMT jest inne, przez podobienstwo strukturalne do amfetaminy moze miec cos do gadania przy noradrenalinie i dopaminie, co, patrzac na efekty, jest beardzo prawdopodobne. Poza tym kroza ploty, ze jest troche szkodliwe.
Uwaga! Użytkownik świetliste macki kosmicznej jaźni nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 244 • Strona 5 z 25
Newsy
[img]
Bezzałogowa łódź z internetem od Muska. Kartele coraz bardziej „smart”

Kolumbijskie służby wiele już widziały, ale ich ostatnie odkrycie zaskoczyło nawet weteranów walki z kartelami narkotykowymi. Marynarka wojenna tego kraju po raz pierwszy zatrzymała półzanurzalną, zdalnie sterowaną łódź do przemytu narkotyków. Jednostka była połączona z internetem przez system Starlink należący do Elona Muska.

[img]
Kurier Uber Eats myślał, że wiezie burrito. W środku była marihuana

Wyobraź sobie, że realizujesz zwykłe zamówienie jako kurier. Odbierasz paczkę z jedzeniem i ruszasz w drogę. Nagle czujesz dziwny, bardzo intensywny zapach marihuany. Dokładnie to spotkało kuriera Uber Eats w New Jersey, który zamiast meksykańskiego przysmaku, nieświadomie transportował zioło.

[img]
W miesiąc zarabiają milion złotych. Gangi porzucają narkotyki dla papierosów

Gangi znowu wchodzą w papierosy, znowu jest to żyła złota, a ryzyko dużo mniejsze niż przy handlu narkotykami - donosi we wtorek "Gazeta Wyborcza". W miesiąc bez żadnego problemu zarabiają milion złotych.