Więcej informacji: Beta-ketony w Narkopedii [H]yperreala
wiec: jak sie maja do siebie te dwie substancje: moc, rodzaj działania, zjazd. którą preferujecie? którą polecilibyscie dla okazjonalnego cpuna?
Don't nobody know my troubles but God
wchodzi dość mocno na serotoninę
Przy metkacie: konkretna, namacalna, fizyczna euforia (dreszcze radości są niesamowite), lekkie pobudzenie, lekkie podniesienie samooceny, trochę empatii.
Przy mefie: bardziej "skryta", wewnętrzna euforia, rozleniwienie zamiast pobudzenia, niesamowite podniesienie samooceny, lekkie efekty psychodeliczne, niesamowita empatia, pewien niepokój.
2. Zjazd
Metkat: bezsenność, szczękościsk, ciągłe, niewygasłe pobudzenie.
Mef: smutek, depresja, poczucie beznadziejności, niesamowita chęć na jeszcze.
3. Uzależnianie
Metkat: łatwo się nim "nasycić"/"zaspokoić", zjazd odsuwa w czasie ponowną chęć spożycia.
Mef: ciągła chęć na jeszcze, "nienasycenie", przez najbliższe dni niesamowita chęć przydzwonienia, brak kontroli nad dawkami.
Porównuję metkatynon doustnie (z 8-12 tabletek Acataru) z mefedronem w nos (jednorazowe dawki 100-300 mg). Osobiście wolę mefa, ale bardziej się go boję.
Wszelkie trensiwa lub inne imprezki tematyczne w okolicy - słać PM
https://www.youtube.com/watch?v=GKmEl6why6I
-metkat: delikatna euforia, duże rozleniwienie i niewielka stymulacja powodująca niemożność snu (chyba, że reakcja do dupy to niezbyt fajne pobudzenie pseudoefedryną)
-mefedron (pierwsza dawka, donosowo 200+ mg): ogromna euforia, której nie mogę porównać z niczym innym (nie brałem koksu ani mdma), duża stymulacja (calkiem przyjemna), chęć rozmowy, zabawy, tańca itp. Po dorzuceniu euforia mniejsza, ale i tak spora. Działa krócej niż metkat, lecz znacznie mocniej.
Ja wybieram mefa. Silniejszy, mocny wjazd, słaby zjazd (czasem tylko na drugi dzien krew z nosa leci po kryształkach;)). Wychodzi taniej, żeby poczuć metkata to muszę go robić z trzech paczek Acataru, więc trochę kosztowna inwestycja;)
rtg pisze: Wychodzi taniej
Podsumowując, mef jest lepszy, ale chyba droższy, metkat nie jest zły, przynajmniej nie tak łatwo się wjebać. Aha, cały czas porównuję mef w nos z kotem doustnie, pewnie IV czy inne metody wpływają na używanie w znaczący sposób.
Wszelkie trensiwa lub inne imprezki tematyczne w okolicy - słać PM
https://www.youtube.com/watch?v=GKmEl6why6I
Ja wole metkat, bo jest dla mnie bardziej podobny do MDMA, a mefedron to taki prymitywny kop w czerep. Co nie znaczy, ze go nie lubie ;)
METKAT
Pierwsze próby IV owocowały w mega przyjemny wjazd, kilkadziesiąt razy lepszy od dobrego orgazmu :)
Przez pierwsze 5-10 min od strzała uczucie ogromnej euforii, później już działanie przypomina metkata spożytego doustnie, lecz czas działania skrócony o jakieś kilka godzin.
Brak zjazdu, duże ciśnienie na strzała z kolejnej paczki, co kończy się w większości przypadków ciągiem.
Nie możliwość uśnięcia w dawce od 2 paczek wzwyż.
W obecnym czasie po ponad półrocznym używaniu kota w ciągu, w dawkach od 1 do 8 paczek acataru na dzień,
z maksymalnymi przerwami około 5-ciu dni, metkat po strzale nie ma już takiego przyjemnego wejścia jak dawniej.
Czas działania to teraz max 5-10 min od strzała, i chęć na kolejną paczkę.
MEFEDRON
Mefa za pierwszym razem odrazu spróbowałem IV, więc nie porównam działania do sniffa ani orala.
Dawka około 150mg na pierwszy raz, dała efekty słabo wyczuwalnego wejścia praktycznie brak wjazdu, w porównaniu do kotka. Podczas wtłaczania do żyły stopniowo narastające uczucie przyjemności, osiągające maksimum działania w ciągu 5 min od zażycia całej dawki.
Inne działania podczas strzała to bardzo szybkie podniesienie ciśnienia i pulsu, jakieś 140/110 puls dochodzący do 200 uderzeń na minutę więc sporo, jednak brak uczucia niepokoju o pikawę uczucie ogarniającej euforii nie dopuszcza żadnych krzywych myśli:)
Czas największej euforii utrzymywał się do 30 min, później stopniowo efekty stają się coraz słabsze.
Lekkie działanie euforyczne wyczuwałem jeszcze przez około godzinę czasu po ustąpieniu najlepszych efektów.
Gdy efekty są już w ogóle nie wyczuwalne, występuje wtedy uczucie niedosytu i przeogromna chęć na powtórkę z rozrywki. Jednak kolejne strzały nie dają już takiej przyjemności jak za pierwszym razem, również działanie staję się o wiele krótsze.
Według mnie praktycznie niemożliwe jest odłożenie reszty mefa która została na kiedy indziej, przynajmniej ja nie dałem rady i całość zużyłem w mniej więcej 5 godzin.
Ciśnienie i puls po skończeniu gramika, bardzo szybko spadły do 121/79 puls 74, także nie miałem żadnego problemu z zaśnięciem.
Na następny dzień brak jakiegokolwiek zwała czy złego samopoczucia, wszystko w jak najlepszym porządku :D
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/modulacja_aktywnosci_kory_przedczolowej_szczura.jpg)
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/hellevoetsluis.png)
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!
Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/methandanmalshelter.jpg)
FBI spalało narkotyki w schronisku. "Zespół i zwierzęta wystawione na kontakt z metamfetaminą"
Po tym jak FBI użyło krematorium jednego ze schronisk dla zwierząt do spalenia skonfiskowanych narkotyków, 14 pracowników placówki trafiło do szpitala, aby otrzymać pomoc medyczną. Dyrektorka placówki oświadczyła, że nie miała świadomości, że dochodzi do takiego procederu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/alko24h.jpg)
Nocna prohibicja godzi w wolność? „Nic tak nie zabiera jak alkohol i narkotyki”
Przeciwnicy nocnej prohibicji argumentują, że tego typu zakazy godzą w wolność człowieka. - Nic tak nie zabiera wolności jak alkohol i narkotyki - zauważyła w rozmowie z PAP psychoterapeutka uzależnień Anna Biskot.