TALK - Rozmowy [H]

[Amphetamine407]

A ja w ogóle się wosu nie uczyłam... co za niefart:D Polski, Matma, Angielski rozszerzony chyba wybiorę. Historia by się przydała na taki kierunek?;)

[Syn Bozy]

Ja też się nie uczyłem, nie miałem nawet 50% frekwencji w ostatniej klasie. Wziąłem go na ślepy strzał, z części zamkniętej miałem 7 pkt, po drodze dalej nic, aż do wypracowania. Wypracowanie ocenili na 8 i głupim strzałem miałem 30%. Pamiętaj, że przedmioty które bierzesz na rozszerzeniu nie decydują o zdaniu matury więc możesz się pobawić jeżeli Ci się chce.

[LucyInTheSky]

no mnie raczej W-wa interesuje, nie planuję przeprowadzki ;)

[Neko]

resocjalizacja na UW. na tzw. IPSiR.

inne dobre dla narkomana:
psychologia na UW. psychologia na SWPS (trzeba mieć haj$). bez specjalizacji, ale zajebiste. wybiorę się tam kiedyś.
a jeżeli chcesz jeszcze ambitniej, niż psychologia, proponuję psychiatrię na WUMie. medycyna, junoł. hardstajl. ale będziesz miała recepty P, I CAŁE RZYCIE ĆPAŁA MNUSTWO

farmacja mnie nie interesuje jako kierunek studiów, to i nie podaję. chociaż dobre dla narkusa. no i filozofia, oczywista.

edyt: mam kolegę na resocjalizacji, btw. ma wyrok za posiadanie narkotyków.
(policjantowie powiedzieli 'jeszcze nam powiedz, student, że jesteś z prawa' a on na to 'nie, z resocjalizacji'. haha.)

[LucyInTheSky]

medycyna to by była bardzo hardstajlowa po klasie humanistycznej xD
na APSie jest 'praca socjalna w pomocy społecznej', też niby moge wziąć pod uwagę, ale potem mi to pachnie papierkową robotą w jakimś mopsie :/
w ogóle dzięki wielkie za wszystkie odpowiedzi, jak już na coś pójde w tej tematyce i potem będę wspominać to mi się przypomni że wybierałam studia radząc się ekipy z hypera xD

[Syn Bozy]

Praca socjalna śmierdzi imo, nam na uczelni opowiadali o tym to w skrócie jest to łażenie po domach z patologiami, tworzenie im programu pomocy i oglądanie jak olewają go cieplutkim wysokoprocentowym moczem. Syzyfowa praca.

[gulhul]

Ja właśnie mam "marzenie" założyć ośrodek dla ćpunów. co myślicie o pójściu na medycynę a następnie zrobieniu specjalizacji na psychiatrę zamiast pójścia na psychologię?

[Neko]

masz moje poparcie.

[gulhul]

tylko jest taki minus że z tego co pamiętam to studia medyczne na magistra trwają 6 lat. Później jest chyba coś takiego jak 1 rok praktyk żeby dostać pozwolenie na wykonywanie zawodu. A później jeszcze specializacja na psychiatrę jakieś 4-5 lat. Czyli wychodzi na to że studia skończyłbym mając jakieś 29-30 lat.

[pejsze]

Zanim je skonczysz pewnie 5 razy zmienisz zdanie i bedziesz sie miotal wkurzony zlym wyborem, a szkoda bedzie rzucic. Taki osrodek mozesz zalozyc bez studiow w tym kierunku, zwykle nawet lepiej sie powodzi jak ktos wcale nie pracuje w zawodzie, ktory studiowal.