Dział dotyczący grzybów i roślin wykazujących działanie halucynogenne, psychodeliczne lub dysocjacyjne.
ODPOWIEDZ
Posty: 56 • Strona 1 z 6
  • 386 / 2 / 0
Nie za bardzo wiedziałam, gdzie założyć ten temat , bo mój przypadek dotyczy raczej syntetyków (mahomet), ale pomyślałam , że temat przyda się wszystkim psychodelicznym szamanom :)

Podczas ostatniego tripa (mahomet+DXM - nie kryzczcie na mnie za ten miks, mahomet b. słabo działam i musiałam dorzucić deksa) odkryłam ciekawą rzecz. Błądziłam po kolorowej , psychodelicznej krainie i myślałam "Potem pewnie znowu zapomnę o tym, że się tu znalazłam"
I uświadomiłam sobie pewną rzecz! Ja już wiele razy znajdowałam się w psychodelicznej krainie, jednak zawsze o tym zapominam.
Najbardziej interesują mnie moje przeżycia po gałce muszkatolowej. Cały czas byłam pewna, że przespałam tripa. Jednak po letnich eksperymentach w moim mozgu pojawiły się ciekawe skojarzenia. Zawsze kiedy zobaczę leśne skrzaty (nawet w książce dla dzieci) to kojarzą mi się one z gałką muszkatołową, ale zupełnie nie rozumiem dlaczego :D Może wtedy znalazłam się w krainie leśnych skrzatów i o tym zapomniałam?


No, a teraz przejdźmy do konkretów Mam jeszcze jedną torebkę mahometa i tym razem nie mogę nic skopać.
Chciałabym wniknąć w głąb swojego umysłu i dokładnie wszystko zanalizować... Jednak przeważnie podczas tripowania (Nie tylko ostatnim razem, miałam też kiedyś taki przypadek podczas tripu z DXM) nawet najmniej ciekawe CEVY porywały mnie i właściwie to czas mijał, a ja leżałam i nie bardzo wiedziałam, co się ze mną dzieje. Po prostu taka utrata świadomości jak podczas snu. Następnego dnia pamiętałam tylko bardzo psychodeliczne urywki.

Zastanawiam się, co zrobić, aby zapanować nad utratą świadomości. Myślałam o wypiciu kawy, ale pod wpływem większości używek serce bije jak rytm w hard trance, więc połączenie z kawą może być szkodliwe. Może herbata? Ale czy herbata nie będzie zbyt słaba? Co o tym myślicie?
Ostatnio zmieniony 07 stycznia 2010 przez Chaotka, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Chaotka jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 608 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: Zieleń »
oddychaj
  • 3490 / 55 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
No i Zieleń wykończył temat :cheesy:
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 386 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Chaotka »
Sam oddech aż tak pomaga?
Uwaga! Użytkownik Chaotka jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 608 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: Zieleń »
  • 381 / 12 / 0
Nieprzeczytany post autor: carnage9 »
Komus innemu powiedzial bym, ze medytacja jest dobra na wszystko. Ze dzieki niej budujesz w sobie swiatynie w ktorej pozniej moze zagoscic: wyzsza jazn, swiadomosc, Bog, prawdziwe JA, czy jak tam sobie chcesz to nazwac.

http://www.czarymary.pl/odmienne_stany.html Ciekawie pisza o Stanie Swiadomosci Szamańskiej, odpowiednik uwaznosci w praktykach wschodnich systemow.

Tobie powiem ze nie warto bo i tak zwariujesz, przegrasz i odpadniesz.
Tańcząc w ogrodzie światła...
  • 20 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Illuminatus »
Ciężko pracuj nad pamięcią i samoświadomością, bo tego nie przeskoczysz. Prowadź dziennik o wszystkim i o niczym, rób vipassanę, graj w gry logiczne, czytuj książki *trochę* jednak głębsze i trudniejsze niż McKenny i Wilsona, na samym tripie rób notatki bądź baw się mnemotechnikami.

I Chaotko, jeśli jesteś tym kim myślę że jesteś to sieeemaaaa, panno "muszę się wziąć za ten zen już któraś osoba mi go poleca. Z tym, że on jest koszmarnie nudny" %-D
It's all fun and games until someone loses an I.
  • 18 / / 0
Nieprzeczytany post autor: umre »
Nie przesadzaj z tą szkodliwością kawy, co najwyżej będziesz trochę niespokojna.
chaotka pisze:
Jednak przeważnie podczas tripowania (Nie tylko ostatnim razem, miałam też kiedyś taki przypadek podczas tripu z DXM) nawet najmniej ciekawe CEVY porywały mnie i właściwie to czas mijał, a ja leżałam i nie bardzo wiedziałam, co się ze mną dzieje. Po prostu taka utrata świadomości jak podczas snu. Następnego dnia pamiętałam tylko bardzo psychodeliczne urywki.

Zastanawiam się, co zrobić, aby zapanować nad utratą świadomości.
Nie jeść DXM. On przecież tak działa, to czego się spodziewać. Jak będziesz go jadła więcej i częściej, w końcu wszystko stanie się takie.
Tak serio to oddech, kondycja i zdrowie. Pewnie lubisz pospać w dzień.

edit: swoją drogą to DXM raczej nie wzmacnia mahometa, już raczej osłabia jego efekty, nawet jeśli ogólnie pizda jest większa.
Ostatnio zmieniony 09 stycznia 2010 przez umre, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 20 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Illuminatus »
edit: swoją drogą to DXM raczej nie wzmacnia mahometa, już raczej osłabia jego efekty, nawet jeśli ogólnie pizda jest większa.
200/300 mg zarzucone jak już homet wejdzie potrafi nie dość, że znacznie wydłużyć tripa to jeszcze może całkiem zmienić jego wymiar, w stronę mistyczno-ekstatyczną, co niektórzy lubią ;] Dodatkowo u mnie przy takim miksie pojawia się bardzo interesujący efekt zmiany fazy, gdy nagle zamieram w bezruchu i bezdechu, natychmiast odrywając się od tego na czym wcześniej byłem skupiony, w trzewiach zaczynam czuć potężną euforię, a wizuale zmieniają teksturę, zbijając się w wolno sunące płaty i obłoki pokrywające nagle rozmyty świat <_<
It's all fun and games until someone loses an I.
  • 18 / / 0
Nieprzeczytany post autor: umre »
200/300 mg zarzucone jak już homet wejdzie potrafi nie dość, że znacznie wydłużyć tripa to jeszcze może całkiem zmienić jego wymiar, w stronę mistyczno-ekstatyczną.
no tak, bez DXM to już nie mistyka. :rolleyes:
ODPOWIEDZ
Posty: 56 • Strona 1 z 6
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Danii: jazda autem po zażyciu gazu rozweselającego na równi z jazdą pod wpływem narkotyków

W Danii prawnie zabronione jest prowadzenie samochodu pod wpływem gazu rozweselającego (podtlenku azotu). W takim wypadku kierowca będzie traktowany tak, jakby zażył narkotyki, i może stracić prawo jazdy na trzy lata

[img]
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”

Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.

[img]
Zapomniał o marihuanie ukrytej w drewnianym wychodku

Płońscy kryminalni nie spodziewali się znaleźć narkotyki w takim miejscu. 25-latek z gminy Glinojeck postanowił ukryć torbę z marihuaną w drewnianym wychodku za domem. Z czasem o swoim „składzie” zapomniał, ale pamięć odświeżyli mu funkcjonariusze, którzy przyjechali z niezapowiedzianą wizytą. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a wkrótce może usłyszeć kolejne.