...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
Czy wiedziałbyś jak zareagować, w razie nieporządanych skutków przyjęcia narkotyków (np. utrata przytomności)?
Zdecydowanie TAK.
12
20%
Raczej TAK.
28
47%
Raczej NIE.
18
31%
Zdecydowanie NIE, dlatego chyba zacznę pogłębiać wiedzę na ten temat.
1
2%

Liczba głosów: 59

ODPOWIEDZ
Posty: 14 • Strona 1 z 2
  • 157 / 5 / 0
Witam wszystkich. Nie znalazłem na tym forum żadnego wątku związanego z pierwszą pomocą w razie nieciekawych sytuacji z dragami. Uważam, że każdy kto z nimi eksperymentuje powinienem mieć wystarczającą wiedzę na ten temat. Wiadomo, że w internecie jest sporo tego typu informacji , ale jak czytam coś takiego: przedawkowanie środków halucynogennych (np. amfetaminy) objawia się często napadem paniki to uważam, że gromadząc naszą wspólną wiedzę i doświadczenie możemy najlepiej zbadać ten problem z każdej strony.

Wiadomo, że są różne substancje, na które różnie człowiek reaguje, dlatego powinniśmy napisać o pierwszej pomocy, w zależności od przyjętego narkotyku.

Osobiście, na razie gromadzę wiedzę na ten temat. Jeżeli wy już jakąś posiadacie, to podzielcie się nią w tym wątku (możecie podawać linki do różnych stron o pierwszej pomocy, wklejać różne przydatne wypowiedzi na ten temat z tego forum), opisujcie swoje doświadczenia, np. przypadki utraty przytomności, zapaści, sytuacje, w której udzielaliście takiej pomocy, albo taka zaistniała, ale nie wiedzieliście jak zareagować, itp.

Nie miałem takich przykrych przygód, ale byłem w sytuacjach, w których dziwne rzeczy działy się z moim organizmem i byłem na granicy utrzymania świadomości, a moja przygoda dopiero się zaczyna...

Edit: Sorry, że napisałem w dziale Detox, ale jeszcze nie mogę pisać w knajpie.
Ostatnio zmieniony 23 grudnia 2009 przez blazee, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 585 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: hitori »
w pulp fiction było pokazane co robic z przedawkowaniem dragów.
igła w serce z adrenalina i po krzyku
"catch up!"
.
  • 51 / 1 / 0
Moim zdaniem powinno sie zostać z przećpaną osobą aż wszystko sie uspokoi i zapewniać ją że wszystko będzie w porządku.Pod żadnym pozorem nie okazywać zdenerwowania bo jeszcze pogorszy się stan poszkodowanego.Jeżeli jest sytuacja związana z poważnym zagrożeniem życia to lepiej zadzwonić po pogotowie bo może to się źle skończyć
Jezeli nastąpiła utrata przytomności to chyba nic innego nie można zrobić jak tylko ułożyć osobe w takiej pozycji żeby nie udusiła się rzygami



Może pomogła by transfuzja krwi z osoby nienaćpanej :D Tylko trzeba pamiętać żeby nie pomylić grup
Ostatnio zmieniony 26 grudnia 2009 przez CzerwonyJakCegła, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 488 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: pan jozek »
W połowie przypadków faktycznie są to napady paniki, wrażenia:
-zwolnienia oddechu
-stopniowe przyśpieszanie tętna
-wrażenie umierania (dysocjanty, czasami MJ).

Znalazłem sposób na radzenie sobie z tym. Najważniejsze jest to co sobie wmówisz przed fazą. Jeśli jeszcze będąc trzeźwym nastawisz się, że raczej nic ci nie grozi a wszystkie efekty, które cię czekają to będzie odjazd to podczas fazy można znaleźć tą myśl. Przypomnieć sobie: przecież jak byłem trzeźwy to wiedziałem, że będę sobie wkręcał - spokojnie.
Oprócz tego spokojna muzyka na uszy i reguła minuty, można nawet patrzeć na zegarek - za minutę będzie mi lepiej, przeczekam minutę. I faktycznie tak najłatwiej się uspokoić.
Oczywiście dotyczy to przypadków w których jest to tylko wkrętka. Takie walczenie z badtripem na bardzo hardkorowej fazie niesamowicie wzmacnia charakter. Nauczyć się ogarniać, gdy mózg "nie jest nasz" to jak nauczyć się panować w całości nad sobą.
Trzeźwość to jeden z alternatywnych stanów świadomości.
  • 3 / / 0
Nieprzeczytany post autor: chickenz »
[quote=""pan jozek""]
Najważniejsze jest to co sobie wmówisz przed fazą. Jeśli jeszcze będąc trzeźwym nastawisz się, że raczej nic ci nie grozi a wszystkie efekty, które cię czekają to będzie odjazd to podczas fazy można znaleźć tą myśl.
[/quote]

Dobra rada dla początkujących ;) Taki przykład pierwszy z brzegu: miałem typka, który strasznie mocno panikował, że umrze bo mu serce przestało pracować. Uparł się i już. Nie dał się przekonać, że tak nie da razy ^_^ Zresztą powtarzanie takiemu delikwentowi, że wszystko jest ok i cacy, wszyscy cię kochamy i w ogóle, nie na każdego działa. Jeden uwierzy i zacznie się uspokajać, niestety inny będzie tak bardzo zfazowany, że taka gadka jak krew w piach. Wtedy pozostaje tylko uważna obserwacja, co by nic głupiego taka osoba nie wymyśliła ;)
Mi na złego tripa najbardziej pomaga wysiłek fizyczny, jakiś szybki spacer czy co jest pod ręką. Zresztą z odrobiną wprawy fazę po paleniu można w miarę prosto opanować.
  • 201 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Babydoll »
Czy trik z podaniem dożylnie wodnego roztworu soli kuchennej (choćby w filmie "Candy" po przedawkowaniu helu) może kogoś ocalić? Choćby do przyjazdu karetki, bo wiadomo jak z tym w naszym pięknym kraju %-D
  • 469 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: circus »
Przedawkowanie opioidów - zimna kąpiel, tak?

Co w przypadku stymulantów - odwrotnie - gorąca kąpiel?
Nowy smak Tymbark - jabłko homet!
  • 1406 / 142 / 0
Nieprzeczytany post autor: oxan »
ludzie ja tu muszę napisać, bo mnie do tego poczucie odpowiedzialności musza i spać by nie dało.
przy ciężkim przedawkowaniu opioidów tylko pogotowie. nic innego!!!!!!!!!!!!. kręć 112 czy 999 jak najszybciej. jeżeli już doszło do zatrzymania oddechu i akcji serca to tylko sztuczne oddychania usta-usta i masaż serca. nie innego nie poskutkuje nic!!!!!!!!!!!!!! antidotum to nalokson, naltrekson i należy podać jak najszybciej. nie ma innych metod. zapomnijcie o mleku w kabel, soli itp. nic tylko reanimacja do przyjazdu karetki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
przy lzejszym przedawkowaniu należy mieć cały czas kontakt z pacjentem, nie można pozwolić mu na sen, należy mieć kontakt słowny, zmuszać go do ruchu i rozmowy, zapewnić dużo świeżego powietrza i też jak najszybciej skontaktować się z lekarzem. gdyby taki pacjent stracił przytomność bez zatrzymania akcji serca i oddechu, należy ułożyć go w pozycji ma boku, aby ew.wymioty nie spowodowały zachłyśnęcia. wezwać niezwłocznie lekarza!!!!!!!!
moznaa pokusić się o docucenie takiego delikwenta. ale nie lejcie mu na łeb wiader wody!!!!!!!. należy wtedy spróbować go potrząsać, stosować bodźce słowne. nie polecam walenia w mostka, po twarzy czy nerach. naprawdę można bardziej zaszkodzić niż pomóc. ludzie, przedawkowanie opio to stan bezpośredniego zagrożenia życia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ostatnio zmieniony 30 grudnia 2009 przez oxan, łącznie zmieniany 1 raz.
narkotyki są niezdrowe
konsultacja ze mną zagraża życiu i zdrowiu
Janssen-Cilag powinien mnie dożywotnio sponsorować
matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności
  • 1169 / 16 / 0
Nieprzeczytany post autor: BuddahLova »
oxan pisze:
ludzie ja tu muszę napisać, bo mnie do tego poczucie odpowiedzialności musza i spać by nie dało.
przy ciężkim przedawkowaniu opioidów tylko pogotowie. nic innego!!!!!!!!!!!!. kręć 112 czy 999 jak najszybciej. jeżeli już doszło do zatrzymania oddechu i akcji serca to tylko sztuczne oddychania usta-usta i masaż serca. nie innego nie poskutkuje nic!!!!!!!!!!!!!! antidotum to nalokson, naltrekson i należy podać jak najszybciej. nie ma innych metod. zapomnijcie o mleku w kabel, soli itp. nic tylko reanimacja do przyjazdu karetki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
przy lzejszym przedawkowaniu należy mieć cały czas kontakt z pacjentem, nie można pozwolić mu na sen, należy mieć kontakt słowny, zmuszać go do ruchu i rozmowy, zapewnić dużo świeżego powietrza i też jak najszybciej skontaktować się z lekarzem. gdyby taki pacjent stracił przytomność bez zatrzymania akcji serca i oddechu, należy ułożyć go w pozycji ma boku, aby ew.wymioty nie spowodowały zachłyśnęcia. wezwać niezwłocznie lekarza!!!!!!!!
moznaa pokusić się o docucenie takiego delikwenta. ale nie lejcie mu na łeb wiader wody!!!!!!!. należy wtedy spróbować go potrząsać, stosować bodźce słowne. nie polecam walenia w mostka, po twarzy czy nerach. naprawdę można bardziej zaszkodzić niż pomóc. ludzie, przedawkowanie opio to stan bezpośredniego zagrożenia życia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dodałbym że jeśli jest przytomny a po prostu ujebanie opiaami go przerosło to najprościej niech pierdolnie sobie 1, góra 2 sredniej mocy kawczanki.
Pomaga, sprawdziłem na sobie i 2 innych delikwentach.
Uwaga! Użytkownik BuddahLova jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 587 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: SimonNoK »
tak, stymulanty pomagają, ale przy takich akcjach jak: wziąłem 500mg kody bez tolerki i brakuję mi oddechu i pytam na forum czy coś mi się nie stanie bo ciężko się oddycha. Wtedy b.mocna kawa z cukrem może pomóc. Jednak tak jak napisał Oxan - nie ma żartów z mocnymi opio, gdy delikwent ledwo oddycha ale traci przytomność - nie traćmy czasu na stymulanty! Od razu po pogotowie! Nie gryzą a pomogą, odnośnie niepełnoletnich - sami pomyślcie, lepszy "przypał" niż utrata życia! Nie próbujcie myślenia typu: a nóż jakoś przetrwam, uda się raz, drugi, a za 3 razem macie szlaban na opio i kolegów już na całą wieczność :-p Pozwolę sobie na małą dygresję
Oxasiu - pamiętam Cię jako grzejnika i pisałeś zupełnie inaczej! Nie denerwowałeś się, zawsze byłeś troskliwy, normalnie jak inny człowiek :-D 3mam za Ciebie kciuki, naprawdę!
oj dana dana, nie boje się bana
ODPOWIEDZ
Posty: 14 • Strona 1 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Marihuana a zdrowie jamy ustnej: Nowe badania kontra nikotyna i snus. Co szkodzi bardziej?

Największe jak dotąd badanie długofalowego wpływu marihuany na zdrowie wykazało… tylko pogorszenie stanu dziąseł – a i to w mniejszym stopniu niż przy używaniu tytoniu czy snusa! Nie zaobserwowano innych poważnych negatywnych skutków zdrowotnych.

[img]
Wysokie Mazowieckie: Matka znalazła narkotyki u 39-letniego syna i powiadomiła policję

67-letnia mieszkanka powiatu wysokomazowieckiego zawiadomiła policję o znalezieniu podejrzanych substancji w pokoju i ubraniach swojego 39-letniego syna. Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego zabezpieczyli narkotyki i przedstawili mężczyźnie zarzuty.

[img]
Nowy gatunek grzyba produkującego alkaloidy sporyszu zidentyfikowany na WVU

Studentka mikrobiologii z Uniwersytetu Zachodniej Wirginii (WVU) dokonała przełomowego odkrycia, które może zrewolucjonizować rozwój farmaceutyków. Corinne Hazel, stypendystka programu Goldwater i specjalistka mikrobiologii środowiskowej, zidentyfikowała nieznany wcześniej gatunek grzyba, który produkuje związki chemiczne o działaniu zbliżonym do LSD – substancji wykorzystywanej w terapii depresji, zespołu stresu pourazowego (PTSD) i uzależnień.