haheeha ja nigdy jeszcze nie opalałem kany na 3-4 osoby. kana do opału tylko dla jej właściciela po 2 sztukcach conajmniej a nie tyrac szkło po sztuce jeszcze do białości i w 4 osoby. lol z deka.
belchowski pisze: z typami zawsze opalamy rure po sztuce lub dwoch ale nie odrazu tylko na przyklad jak juz nie jestesmy ujebani
zawsze taka rura zajebiemy sie w 3-4 osoby konkretnie a buchy - krztuchy to podstawa
rura po opaleniu zostaje cała biała), tez tak macie?
wydaje mi sie ze nie urabiacie sie tylko mózgi nie dotleniacie...polak to by wiadro postawił z opały ^^
a w ogole dzida to rzecz osobista, jak szczoteczka do zębów
oczywiscie w poprzednim poscie nie mowilem o upaleniu sie do granic wytrzymalosci tylko z 30 minut, jedna godzinke mozna miec fajna faze ze wszystko sie fajniej robi
pisalem tez o buchach krztuchach ale nie o taki jak z normalnej rury - nabita kurewsko na 6 buchow tymczasem najczesciej sciagam ja sam na jedno pociagniecie pluc
belchowski pisze: tak a joya to palisz przez ustnik do sztucznego oddychania po kims. ludzie z ktorymi pale sa moimi najlepszymi przyjaciolmi i nie brzydze sie po nich jesc pic czy palic.
a jak juz opalicie rure srogo zajebana i zdaza sie okazja ze nie ma z czego palic bierzecie ofrygana rure czy nie palicie? ja osobiscie czasem jestem zmuszony do tego procederu zwlaszcza w terenie.... staram sie jednak unikac tejze hujowej sytuacji. tylko bez oszukiwania. moze oprocz blantowcow spliffowcow i lufkarzy mamy jeszcze osobna grupe brudnolufkarzy?
a jak juz opalicie rure srogo zajebana i zdaza sie okazja ze nie ma z czego palic bierzecie ofrygana rure czy nie palicie? ja osobiscie czasem jestem zmuszony do tego procederu zwlaszcza w terenie.... staram sie jednak unikac tejze hujowej sytuacji. tylko bez oszukiwania. moze oprocz blantowcow spliffowcow i lufkarzy mamy jeszcze osobna grupe brudnolufkarzy?
A ja mam takie pytanie bo skusiłem się ostatnio na fryganie lufy: Nie jebie wam później dwa dni z ryja od sztachania sie tym gównem?
pozdro
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ghbtatoo.jpg)
Wystarczy sekunda i kolor się zmienia. Ten tatuaż wykrywa groźną pigułkę w twoim napoju
Chociaż dużo mówi się o zagrożeniu, jakie niosą ze sobą tzw. pigułki gwałtu, rozpoznanie ich na imprezie wciąż bywa trudne. Właśnie dlatego naukowcy z Korei Południowej zaprezentowali nowatorskie rozwiązanie, które działa błyskawicznie i jest niemal niewidoczne.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/blume.jpg)
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume
Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.