pewnych rzeczy nie wyciągniesz od człowieka na sucho, w takim stanie można poruszać tematy intymne śmiało, o tym co ci się w człowieku nie podoba, czy o tym co chciałbyś zmienić, lub osiągnąć. Druga strona nie wybucha agresją, wyjawia niebywałe zainteresowanie i stara się zrozumieć zamiast od razu negować.
to trochę taka mentalna pigułka gwałtu.
zrobiłem też wiele rzeczy, których na mefie bym chyba nie zrobił, z wiadomych przyczyn, hhehhhehee
także mentalną pigułką gwałtu nazwałbym mdma, a mefa mentalną pigułką zbliżenia :)
pozdr
tehacek pisze:tak, ale na drugi dzień się trzeźwieje i nagle może się okazać, że opowiadaliśmy o czymś, o czym mówić nigdy nie powinniśmy.
to trochę taka mentalna pigułka gwałtu.
wszystko jest dla ludzi w normalnych ilosciach
Czy to możliwe żeby mefedron praktycznie w ogóle na mnie nie działał? Zamawiałem dwa razy, najpierw z orc a potem od jednego z userów tego forum. Z wypowiedzi ludzi, którzy zamawiali w tym samym czasie wynikało że sort był dobry.
Z tego co pamiętam z pierwszego razu to dawki które brałem (miałem 0,5 g dla siebie) w ogóle na mnie nie działały lub działały bardzo słabo.
Za drugim razem od razu zacząłem od dawki 300 mg doustnie. Nie poklepało. Następnego dnia zarzucałem dotąd aż poczułem rzeczywisty efekt psychoaktywny. Tylko że wtedy poszło 700 mg a jedyny efekt jaki zauważyłem to poprawiony nastrój przez godzinę.
Teraz planuję trzecie podejście do mefa, tym razem spróbuje walnąć w klamkę. Tylko czy to ma sens przy efektach jakie wywołały poprzednie próby?
Dodam jeszcze że kolega który zamawiał ze mną za pierwszym razem był zadowolony. Jakby ktoś miał jakieś linki do sklepów w których obecnie mają dobry sort to prosżę o PW.
Po pierwsze jesli placic bym mial za jednorazowa porcje mefa 70zl to wolalbym plawic sie w czystym mdma/mda poprawiajac sie kreska koko co jakis czas ;-)
Druga sprawa to niebezpieczenstwa jakie moga cie spotkac walac takie dawki, ja bym pewnie skonczyl w szpitalu gdybym za pierwszym razem zapodal 0,7g. Dobrze ci radze, czasem lepiej sobie odpuscic i poszukac czegos innego.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mozgnastolatka.png)
THC i rozwój mózgu nastolatków – co pokazują najnowsze badania?
Używanie marihuany może prowadzić do ścieńczenia kory mózgowej u nastolatków – wynika z najnowszego badania prowadzonego przez Gracielę Piñeyro i Tomáša Pausa, naukowców z CHU Sainte-Justine oraz profesorów Wydziału Medycznego Uniwersytetu w Montrealu. Współpraca dwóch laboratoriów badawczych, korzystających z uzupełniających się podejść, wykazała, że THC – czyli tetrahydrokannabinol, substancja aktywna w konopiach – powoduje kurczenie się arborescencji dendrytycznej, czyli „sieci anten” neuronów, które odgrywają kluczową rolę w komunikacji między nimi. Skutkuje to zanikiem (atrofią) pewnych obszarów kory mózgowej – co jest szczególnie niepokojące w wieku, w którym mózg się rozwija.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/zrzut_ekranu_z_2025-06-12_18-39-02.png)
Cudowne "koktajle" i narkotyki. Nieznane oblicze złotej ery Hollywood
Narkotyki, używki i magiczne koktajle, które miały utrzymać największe gwiazdy ekranu w dobrej kondycji, zdolne pracować na planie przez trzy doby bez przerwy, były w Hollywood na porządku dziennym...
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/nzpsychedelicshroomz.jpg)
Psylocybina na depresję lekooporną. Nowa Zelandia stawia na psychodeliki
Nowa Zelandia dołącza do grona państw, które dopuszczają medyczne zastosowanie substancji psychodelicznych. Tamtejsze władze zezwoliły właśnie na stosowanie psylocybiny – psychoaktywnego związku obecnego w grzybach halucynogennych – w leczeniu depresji opornej na standardowe terapie.