TALK - Rozmowy [H]

[katotaliban]

Wiecie, że nie ma żadnych niezbitych dowodów na to, że ewolucja jest faktem, ani na to, że Ziemia ma miliardy, czy nawet miliony lat, ani nawet na to że ziemia krąży wokół słońca. Jesteście tacy mądrzy i tacy oświeceni, ale nie udaje się wam zauważyć, że wasza wiedza to tak naprawdę tylko wiara.

Idąc tym tokiem rozumowania, nie ma żadnych niezbitych dowodów na to, że ty isniejesz i że ja istnieje i że w ogóle świat istnieje. Bezsensu pierdolenie o szopenie.

[Kurwik]

Wiecie, że nie ma żadnych niezbitych dowodów na to, że ewolucja jest faktem, ani na to, że Ziemia ma miliardy, czy nawet miliony lat, ani nawet na to że ziemia krąży wokół słońca. Jesteście tacy mądrzy i tacy oświeceni, ale nie udaje się wam zauważyć, że wasza wiedza to tak naprawdę tylko wiara.

Idąc tym tokiem rozumowania, nie ma żadnych niezbitych dowodów na to, że ty isniejesz i że ja istnieje i że w ogóle świat istnieje. Bezsensu pierdolenie o szopenie.

Albo pierwszy stopień do prawdziwego poznania. Zwątp we wszystko bydlaku!

[feydewey]

Tylko poprzez całkowitą negację, która jest najwyższą formą pasji, rodzi się stan będący miłością.

-murzynek bambo

[Fioletowy]

Nie chce mówić czy Amerykanie byli czy nie byli na księżycu, wiadomo że są wątpliwości co do tego, Wracając do tematu geocentrycznego układu słonecznego, to da się stworzyć taki model z NIERUCHOMĄ ziemią w centrum który bez problemu pozwala przewidywać wszystkie zdarzenia astronomiczne z taka sama dokładnością jak model heliocentryczny. Skoro oba modele dają takie same wyniki to jak stwierdzić, który jest prawdziwy?

Muszę Cię rozczarować. Po pierwsze pierwsze hipotezy o heliocentryzmie naszego układu pochodzą z starożytnego Egiptu. Dopiero potem w Grecji jacyś mądrzy filozofowie wymyślili sobie że jednak Ziemia jest centrum wszechświata(!). Same obliczenia są okropnie naciągane ale przyznaje racje - działają stricte poprawne. Równie dobrze mógłbyś zrobić układ Feydeweyocentryczny z obracającym się w środku rudym ćpunem. Kwestia obliczeń ;) Gdybaj sobie dalej, powodzenia.

Jeszcze do Twojej pokrętnej negacji, na nic nie mamy dowodów na nic, nawet na dowody, ani nawet na dowody dowodów dowodów... piwa też nie kupisz bez dowodu.

[feydewey]

nie jestem ćpunem, ćpunie.

Jeszcze do Twojej pokrętnej negacji, na nic nie mamy dowodów na nic, nawet na dowody, ani nawet na dowody dowodów dowodów...

i to jedyna mądra rzecz, jaką powiedziałeś!

[gringo]

Życie to też ćpanie.

[czajnikof]

Ćpanie to też życie.

[Kurwik]

Same obliczenia są okropnie naciągane ale przyznaje racje - działają stricte poprawne. Równie dobrze mógłbyś zrobić układ Feydeweyocentryczny z obracającym się w środku rudym ćpunem. Kwestia obliczeń ;) Gdybaj sobie dalej, powodzenia.

Ty ignorancka kurwo, gówno wiesz o świecie, który cię otacza. Naucz się czegoś od ludzi takich jak Euler - mądrzejszych od ciebie i zrozum że chuja wiemy. W dupę sobie możesz wsadzić heliocentryzm jeśli jedynym na niego dowodem są obliczenia w momencie gdy mamy inny paradygmat z obliczeniami dającymi równie dobre wyniki.

[gynoid]

To ja poproszę zdjęcia z kosmosu tego układu geocentrycznego albo tej płaskiej Ziemi podpieranej przez cztery żółwie czy słonie...
Przyjrzę się wszystkim tym dowodom i jeszcze raz rozpatrzę w co wierzę, bo przecież struktura układu słonecznego jest dla mnie niezwykle ważna, skoro mam zamiar niedługo zainwestować w próżnię okołoziemską.

[Elwis]

Kiedyś widziałem na sieci (niestety nie zdołałem ich teraz znaleźć) zdjęcia (rzekomo) krawędzi Ziemii. Nie żebym wierzył, że są autentyczne, bo wyglądają dość śmiesznie, ale z drugiej strony czy zdjęcia okrągłej Ziemii z kosmosu wyglądałyby bardziej rozsądnie gdyby nie uczono nas, że ziemia jest okrągła? Jeśli masz tyle uporu, możesz poszukać na forum Towarzystwa Płaskiej Ziemii, gdzieś tam to widziałem.