Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
generalnie chodzi o uzycie
1: soku z czarnej porzeczki jako inhibotora mao - w skrocie chodzi o wypicie litra soku tymbark 30% z czarnej porzeczki na godzine przed zarzuceniem grzybow.
2: soku z cytryny w celu nasaczenia grzybow na conajmniej 20min przed zjedzeniem - powoduje to rozpad wiekszej ilosci psylocybiny w psylocyne = wieksza biodostepnosc.
mysle ze na pierwszy raz dawka 0,5g suszonych grzybow to maksimum
zamieszczajcie tutaj wszelkie pytania i streszczenia tripow dotyczace grzybow z sokami owocowymi ;)
[Poprawione- Kuba Powiatowy]
Mam skropić grzyby świeżo wycisnietym sokiem z cytryny, czy nalać wody, dodać soku i namoczyć grybki?
A może przy takiej dawce lepiej wypić sok z porzeczki (bede sam tripował) ?
Jutro wielki test, trip w pojedynkę :D
Powodzenia!
na zagranicznych forach pisza ze pija po 600ml soku 37% wiec po obliczeniach wychodzi ze litr 30% tymbarka powinien wystarczyc spokojnie
zjedz wszystkie i jeszcze namocz w cytrynach, powinien byc kosmos.
kurwa musze szybko zmienic lokal i startuje z masowa uprawa, planuje 2m kwadratowe owocnikujacej grzybni ;]
greenz pisze: kurwa musze szybko zmienic lokal i startuje z masowa uprawa, planuje 2m kwadratowe owocnikujacej grzybni ;]
Żeby nie było, że nic nie wnosze do tematu to powiem, czarna porzeczka z krzaczka do żołądeczka
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
