Na szczescie zostalem o tym ostrzezony przez owego kolege, wczorajszy telefon od pana policjanta nie byl dla mnie szokiem. Umowilem sie z nim na przesluchanie na ktorym zostala zadana mi seria pytan dotyczacych moich kontaktow z panem, ktory siedzial w areszcie owe 3 miesiace. Na przesluchaniu przyznalem sie do kontaktow z tym panem, przyznajac sie jedynie tylko do nabywania ruty stepowej (legalnej w owym czasie). Podalem tez swoj aktualny adres zamieszkania, nie tylko ten pod ktorym jestem zameldowany. Kontaktowalismy sie via gadu gadu, w zwiazku z tym interesuje mnie, czy jesli komputer pana od mimozy zostal przeszukany/zarekwirowany, obecne na nim (lub nie, tego nie wiem) archiwa naszych konwersacji (mogace zawierac informacje na temat tego czy kupowana zostala tylko ruta czy cos jeszcze) moga zostac wziete pod uwage przez sad, i czy moga mnie czekac jakies konsekwencje wynikajace z tresci moich zeznan a stanem zapisanym na komputerze.
Czekam na konkretne rady, i przy okazji nasuwa sie pytanie - czy do ktoregokolwiek z uzytkownikow forum zglaszala sie ostatnio policja w tej sprawie, gdyz domyslam sie, ze kolega zaopatrywal calkiem spora rzesze klientow (aczkolwiek w tym forum nie mial nic wspolnego).
potoków wy źródliska i ty, falo morza
rytmiczna, i ty ziemio, wszystkich nas rodzico,
i ty wszechwidzącego słońca krągłe lico,
spojrzyjcie, jakie znoszę, bóg, od bogów znoje!
2) kk art 233 - fałszywe zeznania - do 3 lat
Pamiętaj ze niepodlega kaze za fałszywe zeznania ktos kto niezostał poinformowany o mozliwosci dmozy zeznań (paragraf 3 ww. art) - odmowa zaznań 182 (niema zastosowania w tym przypadku) i 183 kpk
3) dowody - dział 5 kpk - od 167 dalej , poczytaj
Moim zdaniem jest to zatrzymanie bezprawne, krótki zwiad w internecie ujawnia, iż jeśli by chodziło o zawartosć dmt w materiale roslinnym powinni jednocześnie aresztować osoby związane z takimi grupami przestępczymi jak 'oczko wodne' , 'szkólki leśne' czy 'świat kwiatów' - wszytkie one dilują gatunkiem phalaris. Ja bym w taką linię obrony uderzył. Nie dajmy się wariować.
edit/ tak w ogóle, to jak sformułowny jest zarzut?
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
</3
Moja obecność to tylko migotanie.
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
</3
Moja obecność to tylko migotanie.
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
-to tak w przypadku gdyby coś znaleźli
Co do możliwości postawienia zarzutu składania fałszywych zeznań to już ktoś trafnie powołał odpowiednie przepisy. Ważny jest szczególnie art. 183 który daje Ci możliwość uchylenia się od odpowiedzi na pytanie jeśli udzielenie tej odpowiedzi mogłoby narazić cie na odp. karną.
podsumowujac: "nie pamietam".
podstawowa zasada niewiem o co chodzi
jesli nie rozumiesz o co chodzi to nie moga przedstawic ci zeznan
nie wiesz o co chodzi jesli cie zlapia to nie rozumiesz zazutow
nie rozumiesz zazutow wiec nie moga ci ich przedstawic
jesli popelniasz przestepstwo a jestes tego swiadomy to no problem
nie rozumiem zazutu tres pytania jest dla mnie nie zrozumiala
prosze protokulowac
no jesli cie zlapia to nie twoja reka
</3
Moja obecność to tylko migotanie.
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4
Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
