TALK - Rozmowy [H]

[Fazeusz]

Nienawidzę tego jebanego, gorzkiego smaku Acodinu ! Wrzucam zawsze na język starając się by to wszystko na języku było w jednej kupeczce ( rzecz oczywista ),a nie rozpierdalałoo się po całej jamie ustnej. Następnie biorę potężny łyk czegoś gazowanego i fru do brzucha,tylko trzeba robić to umiejętnie, żeby te małe białe okropne tablety nie dotykały gardła, bo wtedy to już jest straszna hujnia z grzybnią i rzygać się może zachcieć .

[Nirvana]

Już na samo wspomnienie gorzkich tabletek dostaję mdłości, ja pakuję zwykle 10 na raz i zapijam czymś szybko-najchętniej colą, piwkiem lub wodą gazowaną. Całość należy robić szybko by nie czuć smaku.

[waszmosc]

Ja nawet na sam widok tabletek dostaje obrzydzeniowych ciarek. Jedynie aco wywołuje taki efekt u mnie. No i jeszcze myśl o smaku nasion hbwr, ale już mniej.

Dodam, że nie otrząsa mnie na myśl o calea'i, chmielu czy nawet tej pierdolonej mdłej herbacie z sałaty jadowitej.

[Psychopath]

Ja juz przeszedlem przez ten okres. Tez miewalem czasy ze nie moglem dokonczyc aplikacji 450mg bo mnie mdlilo na sama mysl. Teraz bezproblemowo lykam tablety jak cukiereczki, i w dodatku przestalem miewac mdlosci i wymioty przy ladowaniu fazy:) Moge potwierdzic to co mowil niegdys jogurt, ze to z czasem mija.

[Piroman]

Wydaje mi się, że dobrym środkiem do wyeliminowania mdłości po DXM byłaby cetyryzyna - jedna z nielicznych antyhistamin całkowicie pozbawiona działania delirycznego, którego niektórzy (np ja) nie cierpią. Ponadto wydaje się, że wzmacnia DXM - 10 mg cetyryzyny + 240 mg pseudoefedryny lepiej wzmocniło DXM niż 720 mg pseudoefedryny (dawki DXM takie same). Cetyryzyna jest metabolizowana przez enzym CYP3a4 (ten który jest blokowany przez grejpfrut), pewnie stąd to wzmocnienie, acz możliwe też, że wpływ ma oprócz tego słabe działanie psychoaktywne cetyryzyny (po 50 mg lekka sedacja i malutkie zmiany percepcyjne), które może być istotne w tym miksie z neurofarmakologicznego punktu widzenia.

[Landsknecht]

Piszecie tak, jakby tabletki acodinu były wielkości monety o nominale 5 zł.
Ładujecie po 5 - 8 tabletek aco co pięć minut, popijając sokiem, letnią herbatą, wodą niegazowaną, whisky - lub czymś innym o łagodnym smaku. Aplikując lek w sposób wyżej opisany nie odczuwam żadnego nieprzyjemnego smaku, nie mam mdłości, nie mówiąc już o chęci zwrócenia zawartości żołądka.
W ogóle zażywanie kilkudziesięciu tabletek "na raz" to chyba idiotyzm, nie?

[Psychopath]

Nie. Wlasnie najlepiej zarzucic wszystkie od razu, mdlosci jezeli sa, to trwaja krotko, trip jest mocniejszy bo wchodzi od razu wiecej deksa. Kiedys zarzucalem 5-6 tabl co 5 min, teraz zarzucam okolo 10-20 w ciagu 1-5 min, i jest ok;] Pozatym po co sie meczyc i rozdzielac dawki jak mozna na 3 razy lyknac cala dawke i miec spokoj;]

[Stachursky]

No dokadnie, na huj się pierdolić i polykać po 5? Lepiej 2 czy 3 razy czuć "ten" smak niż 20?

[Kazik]

W ogóle zażywanie kilkudziesięciu tabletek "na raz" to chyba idiotyzm, nie?

Dlaczego?

[Landsknecht]

Nie wyobrażam sobie zażycia 40 tabletek NA RAZ.
Nie lepiej aplikować sobie po 7 czy 8 przy herbatce czy soku co ileś minut, niż ładować do jamy ustnej kilkadziesiąt na raz? Zresztą, gdzieś czytałem, że lepiej aplikować kilka co kilka minut, niźli wszystkie od razu.
Kwestia przyzwyczajenia.