TALK - Rozmowy [H]

[lukasz06]

Siema. Pierwszy raz mi sie coś takiego zdarzyło że po fecie jeszcze rano mi serducho wali jak oszalałe. Zaznacze że nie spalem nic do tej pory i do tej pory serducho wariuje. Bólów nie odczuwam. Przyjąłem około pół gieta. Zdarza wam sięteż tak?

[delirka]

Klona zarzuć

[lukasz06]

Niestety nie mam. Chcialbym się dowiedzieć czy Wam też się coś takiego zdarza bo trochę się niepokoję

[delirka]

Zdarza się nie panikuj.
spokojnie bo sam sie to wpedzasz
powiedz ile wziales i jak dllugo i czesto bierzesz

[lukasz06]

przewdwczoraj połówkę, dzień przerwy i wczoraj na wieczór też dmuchnąłem połówkę. A fete walę raczej okazyjnie

[delirka]

wez se herbartke zrob jakis chillout zarzuc i sie uspokoj, powinno przejsc za jakis czas, jak nie to nie wiem co robic bo mi przechodzi zawsze

[lukasz06]

Ale na zjeździe miewasz te nierównomierne przyspieszone bicie serca czy w czasie bomby? Bo mi się zaczęło koło 4 rano i tak do teraz :( zaznaczę że teraz zaczyna mnie głowa boleć czyli że idzie zjazd pełną gębą

[delirka]

[quote="lukasz06"]
Ale na zjeździe miewasz te nierównomierne przyspieszone bicie serca czy w czasie bomby? Bo mi się zaczęło koło 4 rano i tak do teraz ]

tak na zjezdzie, ale ja to albo wale nastepna albo klona i przechodzi ale caly czas jest tak samo od 4??? nic nie zelzalo?

[lukasz06]

zelżało. O 4 nawalało jak ch*j nawet jak leżałem a teraz tylko jak wstanę, chodzę itp. I idzie wyczuć nierówną pracę

[delirka]

To pewnie Ci przejdzie samo z czaasem, pogrzeb troche na forum bo wydaje mi sie ze tematow o tym jest sporo