TALK - Rozmowy [H]

[sem]

Lęk społeczny (fobia socialis)- piszcie czy drugi wywołały u Was poczucie lęku lub wstretu przed ludźmi,jak to się u was objawia,jak sobie z tym radzicie,i jaki drag waszym zdaniem ponosi główna odpowiedzialnośc za ten stan ...

[feydewey]

Mi się wydaje, że amfetamina.

Narkotyki nie spowodowały u mnie żadnego lęku przed ludźmi, a jeżeli chodzi o wstręt, to od paru lat utrzymuje się on na tym samym poziomie. W sumie, np dzięki MDMA, jestem bardziej wyluzowany w kontaktach np z nowo poznanymi ludźmi.

[jaracz6]

Mi się wydaje, że amfetamina.

Narkotyki nie spowodowały u mnie żadnego lęku przed ludźmi, a jeżeli chodzi o wstręt, to od paru lat utrzymuje się on na tym samym poziomie. W sumie, np dzięki MDMA, jestem bardziej wyluzowany w kontaktach np z nowo poznanymi ludźmi.

Też jak fejdełej nie mam fobii.
Też jak fejdełej jestem bardziej wyluzowany, jednak to od trawy ;)

[majkac]

Też jak fejdełej nie mam fobii.
Też jak fejdełej jestem bardziej wyluzowany, jednak to od trawy ;)

Gówno prawda koleś. Zobaczysz za jakiś czas. Ja zauważyłem ostatnio pewne zmiany typu zacinanie/zawieszanie się (szczególnie jak jestem skuty), trud w kontaktach z kimś obcym (ciężko się otworzyć) i ogólne porycie.
Od jakiegoś czasu myślę o ograniczeniu/zaprzestaniu ale to nie jest takie proste. A mówią, że marycha nie uzależnia.

[supravires]

nie, mowią że mj nie uzależnia fizycznie, jednak lęki występują dośc czesto po ostrym/dlugim paleniu/w ciagu

[strunaman]

zalezy zcego paleniem jeszcze ;]

[supravires]

no tak my jaramy chemie, a ty naturalne ziolo od jah

[golden afternoon]

ja mam stwerdzone poczatki socjofobii, na 99% jestem pewny ze baka do tego przylozyla swoja dlon. Mimo to i tak bede jarac i tak

[supravires]

ja mam stwerdzone poczatki socjofobii, na 99% jestem pewny ze baka do tego przylozyla swoja dlon. Mimo to i tak bede jarac i tak

ja nie mowie, ze nie pale:) leczę się psychiatrycznie, a pale duzo od kilku ladnych lat codziennie. choc nie mj ostatecznie na to wplynela, to jest ona wysoce psychozogenna dla niektoruch:P (dla mnie imo nie, tak samo jak dla wiekszosci ludzi, nie kazdy jarajacu duzo ma w koncu nerwice fobie i depresje nie?)

[feydewey]

to jest ona wysoce psychozogenna dla niektoruch:P

i dysortografogenna tesz

znam takich, których ziółko dosyć "oddaliło" od społeczeństwa - ale od początku tacy palacze są lekko socjopatyczni, pewnie palenie po prostu przyspiesza nieuniknione, albo jest mocnym "czynnikiem sprzyjającym"