Bartosz pisze: Kurwa ! A może byś najpierw łaskawie przeczytał ten temat od początku i skorzystał z tych czarów. Opcjonalnie możesz też użyć organu zwanego "mózg" aby odnaleźć narzędzie zwane translatorem i użyć go do (pobieżnego i koślawego co prawda) przetłumaczenia pradawnych kurwa inskrypcji z erowida.
Zobacz, co wychodzi z translatorowego tłumaczenia: http://talk.hyperreal.info/viewtopic.php?t=19838
Que? Que? Que?
EDIT
Bądź dobry kolega i pisz jak na świętej spowiedzi!
EjeMqv63qzcBDbheXUtQcmcMHaCGGXk8cCS
EjeMqv63qzcBDbheXUtQcmcMHaCGGXk8cCS
Nie próbowałem kratomu także nie wiem. Z przeczytanych przez moją skromną osobę materiałów wynika że sałata i kratom dają podobne efekty (chociażby dlatego że jedno i drugie jest wymieniane jako substytut opium, nie wiem jak bliskie jest skala podobieństwa czy czegokolwiek) ale żadnych bliższych informacji nie jestem w stanie dostarczyć.
@miniemanologo
Sorry miałem braki w endorfinach a w tedy strasznie wszystko wkurza :-p
Chyba są ze dwa artykuły o sałacie na stronie głównej a rozpisywać się w chwili obecnej albo sklejać/tłumaczyć z cholerę mi się nie chce :-O ;-)
Szukanie nie boli chyba że boli , ot cała filozofia
"mleczko bywa używane pozamedycznie ze względu na działanie na układ nerwowy. Środek bywa porównywany do opium, ale jest dużo łagodniejszy. Działa uspokajająco, wywołuje uczucie zrelaksowania i euforię. Mimo działania podobnego do opium, ziele nie zawiera alkaloidów podobnych strukturalnie do opiatów, nie wywołuje też typowych dla nich nudności. W połowie lat 70. ekstrakty sałaty do palenia były sprzedawane w Stanach Zjednoczonych pod nazwami handlowymi jak "L'Opium" i "Lettucene". Podczas szczytu popularności tej używki nie stwierdzono przypadków toksyczności lub wywołania uzależnienia."
Kwidron pisze: Nie tylko na wikipedii tak piszą ;)
Kurwa ! Ja nie oleję tematu, spróbuję najszybciej jak tylko wyrośnie coś pożytecznego i zdam raport. Ja będę testował to, a dla leniwych i olewaczy - a ćpajcie Wy sobię Waszą ukochaną kodeinkę :DDer neue Rauschstoffbenutzer pisze: Ożył temat sałaty. I teraz będzie sobie tak żył aż do jej pojawienia się. A wtedy jeden z drugim spróbuje i oleje temat. A za rok na przednówku pojawią się kolejni. I tak w kółko.
zreszta sama zobaczysz, zanim to znajdziesz i wyodrebnisz potrzebna ilosc mleczka bedziesz tak pociety przez komary, ze wszystkiego Ci sie odechce;]
tehacek pisze:
zreszta sama zobaczysz, zanim to znajdziesz i wyodrebnisz potrzebna ilosc mleczka bedziesz tak pociety przez komary, ze wszystkiego Ci sie odechce;]
Kuba Powiatowy pisze: Też zamierzam nad tym popracować w lecie. Niedawno obczaiłem że u mnie na działce rośnie sporo sałaty jadowitej :diabolic:
tehacek pisze: (...) sama (...)
Z tych wszystkich roślin typu dagga, marihuanilla, sałata jest rośliną z dużym potencjałem. Osobiście umieszczam ją nie w kategorii tamtych, ale razem z kava kava i kratomem. Zdecydowanie działa, a zrobienie ekstraktu jest banalne.
waszmosc pisze: Nie zbiera sie mleczka jak idiota, tylko robi ekstrakcję z liści lub herbatę z nich (większy hardkor).
A tak na serio mógłbyś napisac dokładniej jak z nią postepować i czego sie poniej spodziewac?
----------
na allegro mozna kupic 10 nasionek za 1,5 zł. działa czy nie działa, ja zamawiam :)
EjeMqv63qzcBDbheXUtQcmcMHaCGGXk8cCS
EjeMqv63qzcBDbheXUtQcmcMHaCGGXk8cCS
Ja pamiętam że w lato raz jak przyszedłem najebany do domu to po drodze zebrałem pare roślin i próbowałem zebrać mleczko, jie udało mi się to pociałem i zrobiłem herbatke, no i po jakichś 20-30 minutach minutach nie wiadomo kiedy usnąłem a wcześniej czułem się duzo bardziej zajebany. Czyli jakiś potencjał ten chwast moze mieć. Mleczko jak już zbieralem na trzezwo to działało bardzo słabo.
Skręt jak tlen i browarków pare na prześwicie
Kolorowsze staje się szare życie
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/5/52a91f96-0aff-4e3a-ab59-2ddc5d0bcc9d/received_284870687256032.jpeg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250819%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250819T093301Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=3b0460082bf18dcdffecf50082da4744207d0d889e35fd29d940f2d82fdc67de)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/flysky.jpg)
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA
Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/pippismoking.jpg)
Legalizacja marihuany a młodzież: Nowy raport z USA obala mity
Czy legalizacja marihuany dla dorosłych sprawi, że nastolatki zaczną masowo po nią sięgać? To jeden z najczęstszych argumentów przeciwników zmian w prawie. Najnowszy, obszerny raport federalny ze Stanów Zjednoczonych pokazuje coś zupełnie innego. Użycie marihuany przez młodzież nie tylko nie rośnie, ale w niektórych grupach nawet spada. Czas przyjrzeć się faktom.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.