Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
Zablokowany
Posty: 39 • Strona 4 z 4
  • 6 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: CZARNa22 »
Plankton pisze:
Rastuch pisze:
najlepsze wkrety sie wymysla na freestylu, po fest zbakaniu. nie, ze se wyczytam i tak zrobie, ale to musi wynikac z sytuacji i pomyslowosci osob. tak mi sie przynajmniej wydaje.
Zgadzam sie, nie wyobrazam sobie zreszta takiego wczesniejszego wymyslania co akurat mam komus powiedziec zeby go wkrecic, to powinno na bierzaco wychodzic.
podpisuje sie pod słowami
Uwaga! Użytkownik CZARNa22 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 204 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: jaitylkoja »
jaitylkoja pisze:
ktoś uważa sie za lepszego, normalniejszego i musi wszem i wobec wszystkim to obwieścić. To jest jakiś kompleks? Może od razu kolesia odstrzelić bo chyba nie chcemy powtórki z 39'?

A co do wkrętów to zajebiste sa opowiastki pamiętam jedną o 3 dresiarzach w rózowych dresikach i dilerze w korzuchu idących na dyskoteke. Ale opowieść jest długa i jak ktoś to wspomniał najlepszy jest humor sytuacyjny :-)
oh ja pindole ale ja bzdury pisałem 3 lata temu.
Trust no1

Jeśli napisałem post dłuższy niż 2 zdania to znaczy że byłem najebany i nie traktuj go poważnie.
  • 107 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Zbigniew »
Mayday pisze:
Chyba ze ty tak jarasz ze spalisz lufke i idziesz w kime albo bierzesz sie za czytanie ksiazki....
Kiedyś sobie wkręciłem, że muszę kupić książkę.
I kupiłem.
Przeczytałem w ciągu dwóch tygodni, wyjątkowo ciężkostrawna. (część także po THC)


Mayday: polecam Ci takiego wkręta ; o
Patrzę na świat z nawyku
Więc to nie od narkotyków
Mam czerwone oczy doświadczalnych królików
  • 129 / 8 / 0
mojej kuzynce wkręciliśmy z kumplami kiedyś że jest pod wpływem heroiny ( a jaraliśmy maroko ;d ) uciekła z rykiem już jej niedogoniliśmy, po 15 minutach wraca z paczką aktimeli %-D, najlepsze wkręty wychodzą w praniu.
The drugs they say
Make us feel so hollow
We love in vain
Narcissistic and so shallow
The cops and queers
To swim you have to swallow
Hate today
No love for tomorrow
We're all stars now in the dope show..
We're all stars now in the dope show..
  • 28 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: zabol »
Mayday pisze:
Ja z jakies 2 lata temu jeszcze jak skumplami duzo spalilismy w lesie łamaliśmy drzewa i kto wiecej złamał :-D
Albo robiliśmy składy i rzucilismy w siebie kijami i takimi tam, a nastepnego dnia kurwa skąd mam te śiniaki!? Hehe to była zabawa.
Dokładnie identyczne akcje ja z ziomkami odpierdalałem na zajebce.Tylko że szukaliśmy tzw. próchniaków czyli spróchniałych drzew które jeszcze stały i takie łamaliśmy.Raz mi sie zdarzyło złamać zdrowe żeby sprawdzić czy sie w ogóle da.Wyglądało to tak że wszedłem prawie na sam szczyt a ziomki bujali przód tył,przód tył aż tak mocno że doleciałem do ziemi huehuehu.Raz też taki próchniak sie złamał w połowie i prawie przygniótł mojego ziomka.I każdy się bał potem łamać huehue.Ale mega zajawka na zajebce jak coś sie wysoko łamie i trzeba spierdalać :D W rzucanie kijami też sie bawiliśmy ale zazwyczaj na zasadzie wszyscy na jednego (najbardziej zajebanego).Albo walki na kije jak na miecze kto miał twardszego wygrywał.To były czas huahua
Uwaga! Użytkownik zabol nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3129 / 26 / 0
Nieprzeczytany post autor: chusajn »
Mnie udało się kumpla wkręcić raz, ale porządnie (i w dodatku nieświadomie). Byliśmy już ostro zmasakrowani tym bardziej, że towar był jakiś chrzczony i kopał niemiłosiernie (w ogóle jak nie mj %-D ). Siedzieliśmy sobie na osiedlowej ławce, wokół duża, otwarta przestrzeń i pociągaliśmy na zmianę z bonga. W pewnym momencie w oddali zobaczyłem dwóch kolesi jadących na rowerach (była noc i mieli włączone przednie światła), natychmiast mi się wkręciło, że to radiowóz i że trzeba się stąd zmywać. Gdy to powiedziałem, kumpel złapał taką paranoję, że zabrał bongosa pod pachę i zaczął po prostu przed siebie iść, jak zahipnotyzowany. Przeszedł tak z 50 metrów, zatrzymał sie i wrócił. Następnego dnia powiedział, że tak się wystraszył, że już nigdy nie zapali. Jak powiedział tak zrobił %-D
High, how are you?
  • 305 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: ogar »
najlepiej(?) zacząć mówić o jakiś ochydnych rzeczach xD raz na aco gadam z kumplem o "chujWieCzym" i nagle jakoś pada slowo "nekrofil"...
ooo kurwa... niii...taki nekrofill....przychodzi na cmentarz jak jeszcze skóra sie nie rozłorzyła odkopuje grób rozcina flaki chamskimi uderzeniami nozem, wykraja otwór i uprawia ostry ,seks??tak to mozna nazwac?? wkladanie chuja w flaki albo w zamarzniętą piczke?

bleee xD tylko uwaga bo mozna samemu sie wkręcić^^

heh po paru dniach z tym samym kumplem tym razem tylko na thc jakimś cudem padlo slowo zoofil...

bleee chyba sie wkręcilem...
"(...) moze to uchroni nas od normalnosci... "
  • 2 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Endrju »
2 zajebiste wkręty :D

1.Przepis na WISIELCA (tylko po ciemku i w plenerze):
spalić się z ziomami i powiedzieć że musi się gdzieś iść (np. po zioło). Wybrać jakąś ciemniejszą ulicę w 'strasznej' okolicy (konkretniej: jakieś drzewo liściaste przy ulicy). Zadzwonić do tych kumpli żeby przyszli w jakieś miejsce (żeby musieli przechodzić wybraną przez nas ulicą). Aby mieć gwarancję że przyjdą najlepiej powiedzieć im, że załatwiliśmy siatę xD Następnie wejść na wybrane przez nas drzewo i czekać w ukryciu aż kumple będą przechodzić. Gdy będą np. 100 metrów od nas, chwytamy się jakiejś gałęzi rękami tak, by wyglądało że jesteśmy wisielcem xD Jeżeli nas nie zauważą, należy stymulować 'dyndanie' na linie, jak to robią wisielce (by przyciągnąć uwagę). Dla spotęgowania efektu zalecam - gdy wystraszeni kumple już zamrą w bezruchu - wydać z siebie jakiś gardłowy, straszny jęk :D
Będą spierdalać szybciej niż Usain Bolt :D

2.Przepis na PREDATORA (też po ciemku i w plenerze, np. w lesie):
Najlepiej wkręcać to w dużym towarzystwie, np. 10 osób (jeżeli będą po cipaczu to w ogóle kosmos :D). Potrzebne są 2 osoby, z których jedna będzie ubrana w ciemnych barwach i będzie potrafiła cicho poruszać się po krzakach (najlepiej jeżeli będzie dokładnie znać miejsce wkręcania). Ta osoba - podczas gdy pozostali będą zajęci rozmową - powoli oddali się od towarzystwa i wejdzie w jakieś krzaki. Po czasie wcześniej umówionym z drugą osobą (która wciąż jest z ekipą) zacznie np. szeleścić w krzakach oddalonych z 50m od ekipy. Ta osoba która jest z ekipą zaczyna siać zbiorową panikę ('Patrzcie, tam ktoś jest! W tych krzakach!'. Najlepiej dla wyobrażenia i schizy podsunąć im, że to Predator :D). Wszyscy nerwowo rozglądają się dookoła ale po chwili uznają to za usiłowanie wkręty (jednak wciąż pozostaje pewien niepokój :D). Osoba która jest w krzakach przemieszcza się cicho w inne krzaki, tym razem tak z 15 metrów od ekipy. Zaczyna głośno szeleścić lub nawet udawać dźwięk predatora/innego potwora, więc wszyscy już są posrani. Najlepiej wtedy gdy ta ukryta osoba rzuci z krzaków coś w środek ekipy (polecam pudełko po pizzy 60cm :D). Wszyscy odruchowo rozbiegają się z kwikiem. Jeżeli są po cipaczu to można - np. w obszernej bluzie z założonym kapturem biec w ich stronę zygzakiem głośno warcząć. Powidoki zrobią swoje xD można też świecić im po bluzach laserem :D

Bad tripów z takiego czegoś raczej nie ma, jest 5 minut coraz większej schizy a przez następne 10 wszyscy pizgają się, że dali się zrobić w konia :D
  • 1238 / 27 / 0
Nieprzeczytany post autor: gringo »
I tak najlepsze są podchody na zbaku :-D
לאכול חומצה!
Zablokowany
Posty: 39 • Strona 4 z 4
Newsy
[img]
USA: Przedawkowane narkotyki zabiły mniej osób w 2024 roku

Liczba ofiar śmiertelnych związanych z przedawkowaniem narkotyków w Stanach Zjednoczonych znacząco spadła w 2024 roku, osiągając najniższy poziom od czasów sprzed pandemii COVID-19 – wynika z najnowszych, wstępnych danych opublikowanych 14 maja przez Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC).

[img]
Tona kokainy przechwycona. Gangsterzy wpadli, bo kupili łódź za gotówkę

Z łodzi u wybrzeży Australii skonfiskowano ponad tonę kokainy wartej niemal pół miliarda dolarów amerykańskich. Policja zatrzymała pięć osób.

[img]
Ten napój to hit w USA. Sprzedaż rośnie jak szalona, alternatywa dla drinków

Rewolucja na rynku napojów trwa – Amerykanie coraz częściej sięgają po napoje z THC zamiast po alkohol. To już nie nisza, a branża warta setki milionów dolarów, która zmienia oblicze rynku spożywczego i wywołuje poruszenie wśród regulatorów.