TALK - Rozmowy [H]

[FreeOfMe]

Jesli DXM w grupie to tylko z jedna osoba i to musi byc osoba doswiadczona, nie taka, ktora jak sie walniesz poogladac cevy powie: "nie zamulaj" :nuts: . Zdecydowana wiekszosc moich faz byla w samotnosci i twierdzilem ze tak jest najlepiej dopoki nie wzialem deksa z Jezusem...

Kolejny temat odswiezony. Jedziemy dalej :-D

[Plankton]

No wiadomo z doświadczoną osobą zawsze lepiej się tripuje :-) .

[pxd]

Samotnosc. W koncu Dexter to moj kochanek z ktorym spotykam sie po nocach i chce go miec na wylacznosc :)
--
w grupie tez owszem mozna, ale tylko tak do 15 tabsow, jak sie chce pogadac i posmiac wspolnie.
ale umyslowe podroze tylko w samotnosci. jak ja bym chciala zeby moj dom byl pusty kiedy jestem na haju. jak jestem nacpana to mam ciagle jakies chore schizy jak widze/slysze ludzi X_x nawet sie ich boje

[FreeOfMe]

Ja lubie wszystkie dragi brac sam. THC w wiekszosci w grupie, ale samemu to jest dopiero ciekawe. Wole samemu nawet z tego wzgledu, iz nie umiem gadac po trawie, bo za bardzo skupiam sie na rozkminach, w samotnosci moge sobie myslec ile chce, zrobic sobie kakao, polamic w cs'a czy w starcrafta i w sumie wszystko mam dla siebie. A zabawa nieraz jest dobra. Przewaznie smieszy mnie jak pukam w stol palcem, albo jak o czyms mysle i mi sie cos pokreci w myslach zawsze z tego pizde tocze, ogladam comedy central i staczam beke z nie do konca smiesznych zartow. Zawsze milo wspominam samotne fazowanie na kazdym dragu, bo to daje zupelnie inne przezycia niz te grupowe.
Zwykle nie dziele sie tym, ze fazuje sobie sam z ludzmi ktorzy maja nijakie pojecie o dragach, bo w ich oczach staje sie strasznym cpunem, bo zapierdalam sie sam

[Plankton]

No samemu jest dobrze ale wyobraź sobie drugiego kolegę trochę innego a robiącego taką samą fazę. Według mnie było by lepiej. Chyba jesteś typowym samotnikiem? naprawdę sam lubisz brać wszystkie dragi, a może nie masz z kim, takich kolegów wartych tego?

[Nagniot]

To ja może stwoje trzy groszę.

Ja lubie zacząć z zona obok. Potem gdy już się rozkręca idzie spać wtedy włączam muzę i ogień.

[FreeOfMe]

No samemu jest dobrze ale wyobraź sobie drugiego kolegę trochę innego a robiącego taką samą fazę. Według mnie było by lepiej. Chyba jesteś typowym samotnikiem? naprawdę sam lubisz brać wszystkie dragi, a może nie masz z kim, takich kolegów wartych tego?

Mam kumpli generalnie wiekszosci bierze cokolwiek, chociazby pali trawe, ale samemu jest inaczej. Nie mowie, ze nie lubie czasem z kims sobie zapalic, czy wziasc aco, bo nieraz pizda jest niemilosierna, ale generalnie malo jest osob, z ktorymi moge dobrze zajarac gibla, a tylko jedna z ktora dobrze moge aco wrzucic. Nienawidze jarac z kims zupelnie nieznajomym, wtedy czuje sie tak obco, tak chujowo i wtedy najbardziej chcialbym zostac sam.

[niebieskinamiestnik]

A ja bym chciał z kimś. Ale nie mam nikogo z kim bym mógł.

[Plankton]

Dokładnie Cię rozumiem, może po prostu nie te typy, mam szczęście ;-) .

[anonimus]

sam.