TALK - Rozmowy [H]

[pokolenie Ł.K.]

Wiesz co ,ale przecież nie każdy tak ma...

dla mnie osobiście DF jest w sumie kiepski po prostu dlatego,że słabo na mnie działa, oferując jedynie długotwałe uczucie lekkiego naćpania ze śladowymi oznakami psychodeliczności w epizodach albo i wcale, a nie z racji jakiegoś po nim złego samopoczucia ,..

[świetliste macki kosmicznej jaźni]

Strasznie cipaczycie dziewczynki, tyle wam powiem.
Mięso się nie podoba? To chyba normalne, że coś jest nie tak, jak kotlet, który właśnie wcinasz rusza się i kwitnie.
DF jest spoko, tylko troche słaby w kwestii psychodelicznej, w moim przypadku, zebym zobaczyl w ogóle cevy musze zjesc 2 kartony i się mocno skupić. To wszystko są kwestie indywidualne. Ktoś zszedł po 5mg BDF? W to już nie wierzę, sądzę, że 5 a 10 mg to duża różnica, a dochodzi do tego jeszcze możliwość słabego serca, albo po prostu uczulenia. Trzeba znać swój organizm, wiedzieć, co oznaczają różne objawy, że jak boli, jest jakiś problem, a nie, że jak boli to rośnie, więc dowalę sobie jeszcze ze 3 DOCe. Wszyscy biorą to na własną odpowiedzialność, ale nie wszyscy są na tyle odpowiedzialni, albo świadomi, żeby ponieść ewentualne konsekwencje. Też jestem za tym, żeby ograniczyć trombienie po forum o różnych panach, dobrą metodą jest dostanie kontaktu przez polecenie od kogoś, wtedy będzie wiadomo, kto jest za co odpowiedzialny i łatwo byłoby ograniczyć skalę zjawiska.

[gynoid]

Zjeżył się, bo bezsensownie jest tak mówić o jakiejkolwiek substancji (nie tylko narkotyku). Równie dobrze ja mogę powiedzieć, że penicylina to straszna ch***wka, bo akurat MNIE penicylina może zabić albo przynajmniej zagonić do szpitala.

Nie no sorry, masz rację. Odszczekuję.

Kochani!

Jak ktoś uwielbia kiedy mu jest na zmianę ciepło i zimno, jak uważa, że to fajnie, kiedy skóra oblewa się śmierdzącym potem i kleistym łojem, jeśli uważa że parę koronkowych wzorków to zajebiste trippy-psydodelo visuale, a jednocześnie staje mu na myśl o 12-godzinnym zejściu w czasie którego czuje się tak, jakby świat był wrogim i mrocznym miejscem, to szczerze polecam DF. To naprawdę zajebisty środek i bez wątpienia, jeśli oczywiście lubicie wymienione powyżej rzeczy, zakochacie się w nim! Polecam!

Po co ta ironia? A jesteś pewien, że BDF na każdego działa tak samo? A amfetamina na każdego działa tak samo?
Dlaczego jedni uważają to za kompletne gówno, a ja np. to bardzo lubię, bo nie mam po niej praktycznie nigdy zjazdu, a uczucie, które mi daje, mogłoby pozostać do końca mojego życia?
Zresztą, mój drogi, ja z ważką mam takie doświadczenie, którego Tobie na pewno nie życzę i założę się, że gdybyś był na moim miejscu, psioczyłbyś na nią jeszcze bardziej. A ja jakimś cudem potrafię zrozumieć, że to JA coś nie tak zrobiłam, więc nie będę wypisywać głupot typu "ważka to kompletna ch*jówka", bo wiem, że tak nie jest.

[Twilight]

DFy to są dobre z DXM tylko imho ^_^
Bawić na nich nie można się zbyt wiele razy i się po jakimś czasie robią chujowe :-/ Na plus jestem bo mam w pamięci kilka "faz życia" :cheesy: i CEVy, i to nawet nie po ziole czy czym innym ale tak poprostu :nuts: A jeśli nie poprostu to piję kawę/herbatę i widzę często masę pięknych CEVów. Aż tymbardziej się nie chce jeść DFów aby odlądać podobne CEVy tylko z przejaskrawionymi kolorami <_<

Ogólnie opis trydzyka dobrze opisuje jak mniejwięcej teraz na mnie działa DF :wall: Za dużo tego zjadłem i cały fun uleciał i został tylko chuj i grzybń :-/

ps. LSD jest dużo lepsze. Fajniejsze wizuale, lepsze rozkminy, lepiej się miksuje, lepsza euforia i działa dużo krócej. No się od niego nie umiera :diabolic:

[CannaBeat]

No lepsze, ale jak mam szukać dostępu przez kilka tygodni, a później żreć coś, co nie wiem nawet czy na mnie zadziała [chodzi mi o ilość LSD na kartonie] to wolę raz na ten miesiąc, lub kilka zjeść ważkę, lub inną fenylo.

Teraz może coś się zmieni jak znajdę grzyby:).

[ArkejD]

Jak ktoś uwielbia kiedy mu jest na zmianę ciepło i zimno, jak uważa, że to fajnie, kiedy skóra oblewa się śmierdzącym potem i kleistym łojem, jeśli uważa że parę koronkowych wzorków to zajebiste trippy-psydodelo visuale, a jednocześnie staje mu na myśl o 12-godzinnym zejściu w czasie którego czuje się tak, jakby świat był wrogim i mrocznym miejscem, to szczerze polecam DF.

Szczena mi opadła w dół. O czym ty w ogóle pierdolisz ? Ciepło, zimno ? Nie wiem, ja biorę kiedy świeci słonce, to mi jest ciepło. Czasami nawet za bardzo, bo na wazce mam bardzo mocno wyczulone wszystkie zmysly. No moze prócz słuchu. Piekne wyzualne, morfujące się przedmioty, calkowita zmaina perspektywy w otoczeniu - wszystko wygladalo tak surrealistycznie ze az myslalem ze jestem we śnie. Podkrecone kolory, każde źródło światła uderzało z oddali, mieniąc się kolorami. Zauwazalem wiele rzeczy na ktore normalnie nie zwracam uwagi, jak promienie slonca przedzierajace sie przez konary drzew, zycie sciółki lesnej, fragmenty otoczenia nawiazujące do ogladanych i zapamietanych przeze mnie zdjęć. Wyczulony smak i zapach. Smak wody mineralnej był nowy, specyficzny, silny - tak czulem SMAK wody mineralnej. Byl on unikalny, Malo jadlem, ale jak juz cos opierdolilem to czulem kazdy skladnik tego co jadlem. Rózne zapachy mieszały się w powietrzu.

Smierdzący pot i kleistył łoj ? Ty, moze trzeba bylo się umyć przed tripem, co ?

Naprawdę na częśc wizualną nie mam co narzekać, moge narzekać na brak konkretniejszych rozkmin, bodyload i problemy z zaśnięciem.


I to był zart, nie sprzedaje ważek

[Astral]

Jak ktoś uwielbia kiedy mu jest na zmianę ciepło i zimno, jak uważa, że to fajnie, kiedy skóra oblewa się śmierdzącym potem i kleistym łojem, jeśli uważa że parę koronkowych wzorków to zajebiste trippy-psydodelo visuale, a jednocześnie staje mu na myśl o 12-godzinnym zejściu w czasie którego czuje się tak, jakby świat był wrogim i mrocznym miejscem, to szczerze polecam DF. To naprawdę zajebisty środek i bez wątpienia, jeśli oczywiście lubicie wymienione powyżej rzeczy, zakochacie się w nim! Polecam!

Jeszcze jeden taki post i zaczne napierdalac glowa w sciane i bede patrzyl jak pryska mi krew z czola, chwile przed tym jak poczuje, ze juz mdleje wyskocze przez okno prosto pod jadace auto a po smierci kot rozszarpie mnie tak, ze bede wygladal jak karma dla rybek.

Jedyne co bylo zle to scisk w zoladku i to, ze wyplulem duzy lyk soku z czarnej pozeczki i myslalem, ze sie zzygalem. A i jeszcze dlugie ladowanie

[pilleater]

Przestańce pitolić, trydzyk ma dużo racji w tym co napisał. Zgadzam sie z gościm - w dragonie nie ma jakiś większych specjałów, taka pochodna fety co męczy umysł i niewiele pokazuje, a psychodele marna. Siła tkwi w tryptaminach a nie w tym specyfiku...

[Halik]

Prawde mowisz, ale jesli juz mam wybierac miedzy DOC a bdF, wybieram to drugie ;)

[CosmoDo]

@Pill. Nie zgodzę się . Miks dragona z DXM był jednym z bardziej psychodelicznych w moim życiu i wiele mi pokazał . Co prawda nie tak introspekcyjny i mistyczny jak grzyby , ale wiele mi pokazał na temat działania ludzkiego mózgu . Polecam spróbować , niesamowite efekty - głównie przeróżne filtry na oczach , hehe . Faza tym bardziej była kozacka bo akurat miejsce miało zaćmienie słońca .