absynt konopny?
No bo te wszystkie składniki absyntu po maceracji muszą być obowiązkowo przedestylowane. Inaczej to będzie nalewka piłołunowa nie absynt. A nie wiem jak by się zachowywało THC podczas destylacji.
Sam sobie zrobię.
Już się macerują ziółeczka ;]
Ja sadze ze to wlasnie jest ten specyfik, ktory probuje zrobic. Mam taki plan:
Kupic spirytus baniak 5 litrowy i teraz tak:
Rozrobie spirytus z cytryna ( w sposob taki jak sie robi cytrynowke) i do tego dodam 5 g topow. Calosc zostawie na kilka dni max 2 tygodnie zeby sie odstalo. Czy bedzie to odpowiednio dlugi czas zeby thc rozpuscilo sie w nalewce? Czy taka ilosc starczy? Czy bedzie klepac?
Reszte przefiltruje, pozostalosc z topow spale razem z osadem z cytryn.
Co wy na to? Sposob niby prosty ale czy skuteczny?
Sory za rozkopywanie starych tematow, ale interesuje mnie taki trunek.
Koła dla auta są jak biust dla kobiety, gleba natomiast jest jak dekolt
@zydol: palenie osadu i topów, z których spirol wyciągnął wszystko co wartościowe zakrawa na desperację
Pilzenzeit, pilzenzeit, pilzenzeit...
Tak poza tematem - w Czechach w każdym większym sklepie jest do kupienia Cannabisowa wódka (wątpię, żeby był tam odczuwalny poziom THC, albo żeby była jakaś tam jego ilość w ogóle).
Tak poza tematem - w Czechach w każdym większym sklepie jest do kupienia Cannabisowa wódka (wątpię, żeby był tam odczuwalny poziom THC, albo żeby była jakaś tam jego ilość w ogóle).
Jakiś tam aromat i tyle. THC nie może tam być skoro ustawa nie przewiduje tego.
Kupowałem taki likierek cannabisowy na Słowacji, kumpel przywiózł absynt z niby ziołem z Hiszpanii. I chuj.
Taki patent reklamowy. Liść na etykiecie i jeszcze do tego zielony kolor!!!
Najlepiej to samemu wykonać jakiś specyfik.
Ja to liście moczyłem w spirytusie. Topów szkoda było.
Do litrowego słoika "wbijałem" liście na full. i zalewałem spirytusem. Po tygodniu spirytus a ciemnozielony kolor a liście jasnozielony. Wnioskuję, że również chlorofil zostaje wyciągnięty z materiału. Czyżby uprzednie gotowanie "likwidowało" tą zieleń?
No i mając taki zielony spirytus mamy szerokie pole do popisu. Majać można na setki sposobów. Powiem, że dodatek cytryny jest dobrym pomysłem. W ogóle jakiekolwiek cytrusy zajebiście zgrywają się ze smakiem trawy.
Nie używam wcale wody do rozcieńczania tej miksturki. Szkoda miejsca. Wyciskam sok z grejfrutów, a z cytrynki symbolicznie
Ewentualnie flaszeczkę dosłodzić można łyżeczką miodu.
A jak do takiej flaszeczki dodamy jeszcze wywar z jakichś 80 grzybów to będzie dopiero miodzio.
Flakon na dwie głowy - optymalnie.
...marketing i tyle
Jean Cocteau
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/3/3d8a7091-e7f2-4997-96ed-cd9a31ac13ee/image.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250819%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250819T023502Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=7197dd69945710622fec6a0ad48e4ca64cf8d6dcda0ee6d92bbd80e0f2abda02)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/pippismoking.jpg)
Legalizacja marihuany a młodzież: Nowy raport z USA obala mity
Czy legalizacja marihuany dla dorosłych sprawi, że nastolatki zaczną masowo po nią sięgać? To jeden z najczęstszych argumentów przeciwników zmian w prawie. Najnowszy, obszerny raport federalny ze Stanów Zjednoczonych pokazuje coś zupełnie innego. Użycie marihuany przez młodzież nie tylko nie rośnie, ale w niektórych grupach nawet spada. Czas przyjrzeć się faktom.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marihuana-i-psychodeliki-leczenie-zaburzen-odzywiania-860x484.jpg)
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania
Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.