TALK - Rozmowy [H]

[FotherMucker]

Pani Lisia Karma, wystarczy że jeszcze trochę popije ten kratom to go kompletnie w geja przemieni i nawet go siła nie zmusisz, bo straci dosłownie zainteresowanie seksem i to nawet będzie gorzej niż po pół roku bicia teścia na zejściu, ale po 2tyg abstynencji libido wraca. Takimi dawkami to się wpierdolisz fest, ja piłem po 2-3G i jak przychodziła godzina o której zawsze piłem to tak trzęsło na to, że nie szło ujebać, kratom to mocny narkotyk działa jak jakas mini heroinka z kreska, czyli idealnie, a brak libido będzie najmniejszym z waszych zmartwień.

[Czoug]

Ja tam od przeszło 2 miesięcy 1-2 w tygodniu robie mini ciąg tj wpierdalam 25g na kilka razy i nie zauważyłem żeby mi libido spadło a wręcz przeciwnie - pała stoi jak konfidentowi ucho… chociaż czasami ciężej sie zlać no ale to juz nie moja w tym wina

[NieMaDupyBezWyjscia]

@NieMaDupyBezWyjscia Nie wiem czy nie istnieje ryzyko Zespolu Serotoninowego. Co do samego leku gówno jakich mało 6 tygodnie brania i co dzień gorzej. Lek odstawiłam sama i poleciałam w ciąg alko...więc ja to tam mogę się mylić. Nic mądrego w sumie nie zrobiłam.
@NieMaDupyBezWyjscia Piszesz że czerwone to mocne są... ile mam tego zarzucić dla euforii? Mój pierwszy raz z Green to 3g i fajnie nawet. Teraz każdego kratomu to max 6g. Opio nigdy nie brałam to przy takim doświadczeniu to ile tej czerwonej byś sugerował mi wrzucić?
PS Po 7g Green Kasung, godzinę po żarciu, wyrzygałam wszystko tak że nosem mi poszło, I Kratom i obiadek i mnóstwo wody gazowanej co popijałam..
[/quote]

Może i istnieje, ale hm jak na razie się nie pojawiło. Chodziło mi o to czy jest sens w ogóle bawić sie w kratom przy duloksetynie. Z tego co czytałem w wątku o tramalu ssri + tramadol owszem takie ryzyko generują plus ssri osłabiają działanie tramalu. Bo przyznam, że jak na razie żadnych fajerwerków na kratomie nie zauważyłem. Najmocniej za pierwszym razem chyba było. Może też sprawdzę ten tramal, bo jak na razie nie mam kratomu, bo nie mogę w domu znaleźć paczki która miałem, a czekam na pakę z Holandii. Nigdy nie rzygałem po kratomie, ani innych sensacji żołądkowych nie miałem. Smaczne to.

[FotherMucker]

Wątpię, ze kratom zadziała Ci przy Antydepach. Ja bralem 1/4 tab badz 1/2 przez dwa dni i takie doswiadczenie przeprowadzałem wielokrotnie i tramalowa magia dopiero zaczęła sie pojawiać 5-7dni po ostatniej tab antydepa. Więc jak ktoś bierze długi okres czasu to zapewne musiałby poczekać z 2tyg minimum. Znaczy się tramal lekko posmyra ale to jest stan wiecznego niedosytu co jest gorsze niz na sucho, kratom ma podobny mechanizm działania więc tez może tak być, że tylko się zawiedziesz.

[NieMaDupyBezWyjscia]

Paka jedzie zatem coś tam trzeba pokombinować. Jakieś porady? DXM? Kurkuma, cytryna, sok grejpfrutowy? Tak wiem, że dxm przy duloksetynie ryzyko zs, ale już sprawdzałem parę razy i nic się nie działo. Być może jestem tak przetyrany przez BDO że antydepresanty nie działają w pełni. 4 dzień bez i na razie nie zamierzam do tego wracać.
A co do tramalu jeżeli mozna - mam 20x 37,5 mg Dorety. Ostatnia dawką kratomu w niedzielę, a wcześniej to tak w kratkę, moze max 50-60 g tego poszło w dwa tygodnie. Zespołu odstawiennego nie miałem. Żeby coś z tej Dorety poczuć nie brać tego dnia duloksetyny? Alprazolam mam. Czy nawet nie ma sensu bo przykryje Doretę? Sory że tak dopytuje ale ja nie mam co z tą Doreta zrobić poza niewykupywaniem recepty...

[FotherMucker]

Ale co kolega chce kombinować? Wzmocnić kratom żeby była faza? No to tak nie działa, bo duo blokuję te euforię, tak samo jak N-acetylo-L-cysteina blokuję działanie dxm - możesz jebnąć pake, a zadziała jak 2 tabsy. Musisz poczekać, az kompletnie organizm się oczyści i wtedy, a tak to szkoda, towaru, bo tylko będziesz zdenerwowany i zawiedziony. Zadne grapefruity nie działa na kratom, jeszcze go nawet osłabiają, testowałem kilka razy owoc i sok 100% 1L - zawsze zadziałał słabo.
Tramadol tez, nie zadziała, jedyne co mogłoby poprawić nastrój to pregabalina.

[NieMaDupyBezWyjscia]

Kolega politoxy kombinuje jak może. I to ciekawe - przedwczoraj załadowałem 10 tabsów dxm i weszło. Pojawiła się charakterystyczna dysocjacja i rozmowy że samym sobą o akceptacji siebie. Normalnie nie przepadałem za DXM za zbyt dysocjacyjne efekty.
W niedzielę skończyłem ciąg na BDO 24/7 przez 3 tygodnie ( w poniedziałek oczywiście delirka). I może dxm w ten sposób skorzystał na wyrzucie glutaminianu bo o dziwo całkiem spoko było. A w środę się obudziłem jął nowonarodzonych. Nie wiem, jakiś wyrzut serotoniny? Dziś rano już nie było tak fajnie...Ale pregabalina pomogła.
A propos pregabaliny to dysponuje takową, bo biorę razem z duloksetyną. Aczkolwiek moje leczenie przy tych wszystkich substancjach towarzyszących to dupa zbita. W każdym razie o co kaman z tą pregabaliną vs kratom? DXM mam wrażenie że raz rzeczywiście coś dało jak zjadłem godzinę przed napojem.