Po kilku dniach parowania z klona poszedłem do lekarza po lorafen 1mg. Wzialem od razu 3mg.
Alez bylo moje zdziwienie jak lorek jest silny i mocno uderza w głowę w cialo tez przyjemnie lekko sie je czuje.
Takze coś mogło sie zmienić ja miałem detoks od bezno dobre kilka lat a alko w ogole nie piłem ani nie pije. Drugie podejście bedzie pod 2mg klona. Musi w koncu zadziałać przecież to najsilniejsze benzo.
Co do klonazepamu to część osób nie czuje po nim praktycznie nic, nawet w dawkach +4mg. Albo to takie fałszywe poczucie trzeźwości a potem nie pamiętamy co robiliśmy w dniu kiedy wzięliśmy klona:).
wkradła ci sie mordeczko nazwa handlowa ;) zapobiegawczo zmieniono na nazwe substancji czynnej /Devixo
04 listopada 2025mendzinshan pisze: Ja też miałam klona odstawić i się praktycznie easy udało, ale gdy w życiu znów zaczęło się jebać wróciłem do dawki 2mg co 1/2 dni
W ogóle nie zauważyliście jakby klon smakował trochę inaczej?
@london5 Na mnie euforycznie to głównie lorafen (no i zolpidem bardzo), ale na przykład alprazolam praktycznie wcale, clon zależy jak wejdzie ale nie jest to taki profil "euforyczności" co po zolpidemi czy lorku.
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
Byłem.fizycznie i psychicznie uzależniony od klonazepamu, robiłem mixy z innym.benzo, czasem i alkoholem.
Jestem specjalistą pewnej dziedziny nauki medycznej, mniejsza z tym, bo nie trzeba być w moim.zawodzie aby zauważyć, że przez pewne doświadczenia życiowe, nabawiłem się PTSD.
Klonazepam mnie znieczulał, w tym sensie, że zmienił mnie, moją prawdziwą osobowość w osobowość socjopaty, manipulatora innymi ludźmi, zrobił ze mnie śmiecia i nim byłem.
Pierwszą receptę od rodzinnego dostałem na klonazepam 2 mg w wieku 19 lat, potem był Estazolam, Lirafen oraz inne.
Brałem około 4-6 mg klona codziennie przez około 10 lat ( dokładnie naprawdę nie pamiętam).
Uzależniłem się od niego fizycznie, każdy dzień kiedy zanosiłem karteczkę do rejestracji celem wystawienia przez rodzinnego nowych recept, był dniem, kiedy się bałem, że źródełko uschnie.
Gdy sam odstawiałem zarówno klony jak i inne benzo, było to piekło. Uwierzcie mi, brakuje mi słów aby opisać wszystkie objawy odstawienie zarówno fizjologiczne organizmu jak i to co czułem w środku.
Dlatego proszę Cię, nie jako specjalista, ale jako człowiek- jeśli masz te 18-25 lat jesteś normalny, nie masz lęków ani padaczki tak jak było ze mną to BŁAGAM Cię- nie pakuj się w to gówno.
Lepiej zapał sb zioło bo klonazepam zabierze Ci najlepsze lata Twojego życia i młodości a jeśli łudzisz się, że będziesz miał nad nim kontrolę to jest to bajka. On zabierze Ci wszystko.
Dlatego drodzy Kokedzy z działu Klonazepam v2 - opowiedziałem Wam moją historię. Nie jestem w niczym od Was lepszy ani gorszy, teraz sam lecze osoby uzależnione, ale dzięki własnemu doświadczeniu jestem w stanie zrozumieć człowieka uzależnionego. Dla mnie to nie jest " ludzki smiec" , dla mnie to człowiek chory.
Bo spójrzmy sobie Koledzy prosto w oczy i musimy powiedzieć to na głos, aby nikt z Nas się nie łudził: nawet gdy już nie bierzemy klonów, nwm, innych benzo czy nawet Zetek to już zawsze będziemy lekomanii. Ja, Ty, Kacper, Kamila, Patryk. Wszyscy. Ale każdy Nasz dzień o walke nad własnym życiem jest Naszą wygraną.
Tego nikt Nam nie zabierze.
Pozdrawiam każdego forumowicza hyperreal.
Angelus
E. Hemingway
Można również schodzić klonem tnąc o 0,125mg czyli 1/4 tabletki 0,5mg co 2 do kilku dni. Przy dawce 0,25mg dziennie można myślę w miarę bezpiecznie odstawić biorąc przy odstawianiu przynajmniej pregabalinę w dawce zaleconej przez lekarza. Ja jak byłem już na 0,5mg lekarz powiedział, że nie będziemy się już bawić i ciąć niżej. Poprosiłem go jednak o opakowanie klonazepamu 0,5mg i sam odstawiłem do 0,25mg potem odstawiając. "Prądów" w głowie i tak nie unikniemy jak braliśmy długo i dużo, jednak jest do to przeżycia. Ja nigdy nie miałem lęków i problemów ze snem, tak że po powolnym odstawieniu dość szybko wracałem do siebie. Wracałem, bo tyle razy co odstawiałem z pomocą lekarza nie zliczę, jedynie kilka pierwszych ciągów, nawet półrocznych odstawiałem CT nie mając praktycznie żadnych objawów odstwiennych. Do czasu....
Na dzień dzisiejszy klon na mnie działa tylko tak, że powoduje spowolnienie, uspokojenie i rozmemłanie ruchowe, psychicznie słabe działanie, depresyjne.
Próba 2mg zakończona niepowodzeniem.
Wracam do lorazepamu, tam efekt jest euforyczny, bynajmniej na mnie w małej dość dawce. Teraz tylko musze odczekać minimum 72h przed przyjęciem kolejnej dawki. Pozdrawiam
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Dyrektorka szkoły w powiecie łańcuckim podejrzana o utrudnianie śledztwa ws. narkotyków
Dyrektorka szkoły podstawowej z powiatu łańcuckiego zatrzymana przez policję. Śledczy podejrzewają ją o działania utrudniające postępowanie dotyczące grupy przestępczej handlującej narkotykami.
Flara wyniuchała narkotyki. Były ukryte w paczce
Ponad pół kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas rutynowej kontroli przesyłek w sortowni w Pruszczu Gdańskim. Narkotyki ukryte w paczce zostały wykryte dzięki czujności psa służbowego Flara.
Meta cenzuruje konopie. Rząd Brazylii grozi sądem i żąda reaktywacji kont
Meta, właściciel Instagrama i Facebooka, znów jest oskarżana o cenzurę. Tym razem chodzi o masowe blokowanie kont związanych z medyczną marihuaną w Brazylii. W ciągu jednego weekendu zniknęło blisko 50 profili. Wśród nich były konta stowarzyszeń pacjentów, lekarzy, influencerów i organizatorów Marszu Konopnego.
