Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 31 • Strona 3 z 4
  • 997 / 84 / 0
Zgadzam się.
Ja poznawałem dekstrometorfan będąc nlatkiem. Wtedy 450 mg kosztowało około 4 PLN, białe opakowanie z żółtym oraz z niebieskim paskiem i z nazwą, jak mnie pamięć nie myli - taki @jogurt na pewno pamięta.
Później mając 20 parę lat eksperymentowałem z dawkowaniem, bo także bardzo polubiłem apteczną kodeinę...
Będąc coraz starszym po prostu coraz mniej mam ochotę na takie przeżycia z powodu bagażu doświadczeń jakich nabrałem przez te prawie 20 lat. To nie jest tak, że ja nie lubię teraz DXM, po prostu nie mam na niego ochoty. Jednak, gdy ochota najdzie, wiem gdzie zapukać:>
Teraz planuję wrzucać 150 mg jako podkład pod moje 700 + mg kodeinki, tylko nie wiem kiedy jeszcze...
  • 1 / / 0
Jak odkryłem jedzenie cytryny żeby nie rzygać to zaraz wszedłem na takie "średnio mocne" tripy, zaś stwierdziłem że nie wypada tak odpierdalać w domu rodziców.

Aktualnie mieszkam sam, a smak przeszedł.
Ale zawsze dobrze wspominam :D
  • 997 / 84 / 0
Przypomniałeś mi!
Będąc nlatkiem, poznając to forum oraz także DXM wtedy natknąłem się na wątek o przeciwdziałaniu wymiotom, których to się obawiałem. Swoją drogą czasem występowały. Był tam wpis odnośnie H2O wymieszanej z sokiem z wyciśniętej cytryny lub z kilku - teraz nie pamiętam. Zastosowałem ten sposób chociaż raz. Wtedy rzyganka nie nie było z pewnością...
  • 39 / 5 / 0
Ja nigdy nie miałam wymiotów nawet po dziewięćsetkach dxmu. Srogie loty są za mną, zostawiam te DXM ćpanie dla gimbazy.
  • 33 / 6 / 0
Imbir na rzyganie
  • 8 / / 0
Albo aviomarin
Nienasycone Pragnienie jest największym złem doprowadzającym człowieka do obłędu jak drzewo użyte do rozniecania ognia spłonie w jego wnętrzu tak zniszczeniu ulegnie człowiek który pozwolił spłonąć swej duszy od powstałego w niej nienasycenia
  • 997 / 84 / 0
Imbir a dimenhydrynat to taka różnica, że ten drugi dodaje swoje działanie do deksa. Przynajmniej z mojego doświadczenia, bo imbiru nie zażywałem z DXM. Za to aviomarin tak... Nie za duże dawki rzędu 1 / 2 tabletki. Czyli 50 bądź 100 mg substancji czynnej. Często tego nie robiłem zaznaczam. Przynajmniej ostatnio. Może we wcześniejszych latach częściej, ale to nie tylko tę antyhistaminę dobierałem do DXM.
Efekt obu tych chemikaliów to zintesyfikowane doznania wizualne, niezbyt nachalne lecz zapadające w pamięć:)
Pamiętam jak jeszcze lubiłem deksiwo wrzucać - 450 mg i właśnie dimenhydrynat wcześniej. Poszedłem na dwór, na wejściu usiadłem na ławce i złapała mnie zamułka. Bałem się, że zasnę po prostu i jednak wstałem by poruszać się dalej. Ech, kiedy to było. Przyznaję, że wymiotów wtedy nie odnotowałem.
  • 4 / 3 / 0
Nie jesteście sAMI braciaki

po wielu eskapadach w sumie, łapcie loop
https://filebin.net/g24e0xywk104r86d/pe ... xworld.mp3

Tylko na moment, zmykam na następną stacę
  • 29 / 2 / 0
DXM, flashbacki z lat nastoletnich xD. Jakoś nie było mi po drodze z tą substancja, zarzucałem może ze 3-4 razy chyba po 2/3 paczki aco. Średnio podobała mi się ta faza, ale raz chyba nawet graliśmy w gałę w peaku z chłopakami z osiedla, którzy nawet nie wiedzieli, że byliśmy nażarci xD. Uważam, że są zdecydowanie fajniejsze substancje, które powodują znacznie ciekawsze odczucia i bombę (dla mnie)
  • 997 / 84 / 0
2 / 3 opakowania tych sprzed ustawy? 900 lub 1350 mg DXM. Podobno to zależy ile się waży też. Ja akurat nie przekraczam 70kg od lat, więc taka doza to by mnie zmiotła...
Raz czy dwa razy jadłem 900 mg to było wystarczająco. 675 mg, czyli 1, 5 pudełczka "starego" to był dobry odlot.
ODPOWIEDZ
Posty: 31 • Strona 3 z 4
Newsy
[img]
Rytuały, narkotyki i przestępstwa seksualne. Są zarzuty dla fałszywego szamana

Mężczyzna z Gryfina (woj. zachodniopomorskie), Dariusz T. przedstawiał się jako uzdrowiciel, radiesteta, bioenergoterapeuta i praktyk kambo. Jego działalność, która miała pomagać osobom zmagającym się z traumami i depresją, okazała się jednak przykrywką dla niebezpiecznych praktyk i przestępstw. 62-latek oskarżony jest o przeprowadzanie "rytuałów" przy użyciu roślin psychoaktywnych i przestępstwa o charakterze seksualnym.

[img]
Ekstrakt z konopi wykazuje wyższą skuteczność niż opioidy u pacjentów z przewlekłym bólem pleców

Ekstrakty z konopi pochodzenia roślinnego zapewniają lepszą ulgę w bólu oraz inne klinicznie istotne korzyści w porównaniu z opioidami u pacjentów cierpiących na przewlekły ból dolnej części pleców – wynika z danych z badania klinicznego opublikowanego w czasopiśmie Pain and Therapy.

[img]
Brazylijska roślina jurema preta skuteczna w walce z depresją.

Brazylijska roślina jurema preta, używana od wieków w rytuałach rdzennych mieszkańców, przyciąga uwagę naukowców jako możliwy środek w leczeniu depresji. Zawiera silnie działające DMT – psychodelik, który może przynieść szybką poprawę nastroju. Choć wyniki badań są obiecujące, eksperci podkreślają, że to nie jest lek dla każdego.