Pochodne aminocykloheksanu, oddziałujące jako antagonisty receptora NMDA. M.in. fencyklidyna, ketamina i metoksetamina.
Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 254 • Strona 26 z 26
  • 2844 / 616 / 0
Wchodzi mocniej ale według mnie działa wtedy strasznie chujowo, czuję się struty, pusta odklejka, siedzę przyjebany i czekam aż się skończy. Nie polecam
25 sierpnia 2014Melancthe pisze:
Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
  • 371 / 110 / 2
@Vetulani44
Dzięki za opinie. Mam tylko 200 mg więc podjąłem decyzje że najpierw zażyje 94 mg donosowo a innym razem 106 mg doustnie. Wczoraj poszła dawka donosowa i oceniam to tak (Mam doswiadczenie z około 10 dyso)
- Wygląd i zapach identyczny jak ketamina typu "sugar"
- Do nosa weszło identycznie jak ketamina, ale po chwili zaczęło lekko piec w nos - tego ketamina mi nie dawała. Ale to nie było nieprzyjemne, lecz wyróżniło się na tle ketaminowego zażycia
- Nudności i jakichkolwiek innych wstrętnych objawów zażycia dyso nie stwierdziłem, a często mam nudności i wymioty po dyso, szczególnie RC. Po ketaminie zdarzyło się tylko raz, gdy wcześniej się obżarłem jak świnia

Wejście zajęło tyle samo czasu co ketaminie, albo może troche dłużej.
Odniosłem wrażenie że
- działanie było bardziej pobudzające od ketaminy
- było mniej psychodeliczne od ketaminy - tzn. po ketaminie mam zawsze bardzo mistyczne fazy, troche zachaczające o psychodele, przy dużych dawkach wizuale przy zamkniętych i otwartych oczach... 2F-DCK było pod tym względem trochę mniej intensywne, ale nie wykluczam że to kwestia dawki
- czas działania odniosłem wrażenie że był tylko trochę dłuższy od ketaminy

Gdybym dostał 2F-DCK myśląc że to ketamina, oraz wykluczyłbym efekt zwiększonego pieczenia w nosie, to nie jestem pewien po jakim czasie zorientowałbym się że to nie jest ketamina, oraz czy w ogóle? Wydaje mi się że uznałbym, że trafiłem na gorszy sort ketaminy
  • 242 / 35 / 0
28 sierpnia 2025PolskiLen pisze:
Lepiej nie
Ogólnie dzięki za odpowiedź ale co konkretnie powoduje, że lepiej nie miksować? Nie widzę, żeby ta substancja wpływała w jakiś sposób na gospodarkę sero, a chciałbym mieć coś DXM-like bez konieczności przerywania SKUTECZNEJ w moim przypadku terapii. Aktualnie zszedłem z sertry, żeby potripować na DXM, i żałuję tej decyzji, wylądowałem z powrotem w krainie piekła.
Świat się zmienia, słońce zachodzi a wódka się kończy.
  • 1392 / 357 / 13
Jak dla mnie kozak arylka - taka trochę ketamina w wersji light ale również potrafi pokazać pazur.

Niewątpliwie minusem jest, że ładuje sie znacznie dłużej no i trzeba trochę więcej wpierdolić (w przypadku sniffa) ale zdecydowanie łatwiej o pamięć tripa i przyjemny afterglow… oczywiście jeśli chodzi o dawki funkcjonalne, bo stan psychiczny po kilkudniowym kompulsywnym cugu jednak trochę zalatuje autyzmem %-D
16 października 2023Stteetart pisze:
"mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
ODPOWIEDZ
Posty: 254 • Strona 26 z 26
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
"Zielone kliniki" w Polsce do likwidacji. Chcą zmian przepisów ws. marihuany

Do Ministerstwa Zdrowia skierowano pismo z prośbą o niezbędne działania dotyczące zasad ordynacji produktów leczniczych z konopi innych niż włókniste. - Projektowane przepisy stanowią odpowiedź na obserwowany w praktyce proceder komercjalizacji procederu ordynacji produktów konopnych poprzez masowe powstawanie tzw. zielonych klinik - wskazał petytor.

[img]
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej

Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.

[img]
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace

Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.