Pochodne aminocykloheksanu, oddziałujące jako antagonisty receptora NMDA. M.in. fencyklidyna, ketamina i metoksetamina.
Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 252 • Strona 26 z 26
  • 2707 / 575 / 0
Wchodzi mocniej ale według mnie działa wtedy strasznie chujowo, czuję się struty, pusta odklejka, siedzę przyjebany i czekam aż się skończy. Nie polecam
25 sierpnia 2014Melancthe pisze:
Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
  • 342 / 104 / 2
@Vetulani44
Dzięki za opinie. Mam tylko 200 mg więc podjąłem decyzje że najpierw zażyje 94 mg donosowo a innym razem 106 mg doustnie. Wczoraj poszła dawka donosowa i oceniam to tak (Mam doswiadczenie z około 10 dyso)
- Wygląd i zapach identyczny jak ketamina typu "sugar"
- Do nosa weszło identycznie jak ketamina, ale po chwili zaczęło lekko piec w nos - tego ketamina mi nie dawała. Ale to nie było nieprzyjemne, lecz wyróżniło się na tle ketaminowego zażycia
- Nudności i jakichkolwiek innych wstrętnych objawów zażycia dyso nie stwierdziłem, a często mam nudności i wymioty po dyso, szczególnie RC. Po ketaminie zdarzyło się tylko raz, gdy wcześniej się obżarłem jak świnia

Wejście zajęło tyle samo czasu co ketaminie, albo może troche dłużej.
Odniosłem wrażenie że
- działanie było bardziej pobudzające od ketaminy
- było mniej psychodeliczne od ketaminy - tzn. po ketaminie mam zawsze bardzo mistyczne fazy, troche zachaczające o psychodele, przy dużych dawkach wizuale przy zamkniętych i otwartych oczach... 2F-DCK było pod tym względem trochę mniej intensywne, ale nie wykluczam że to kwestia dawki
- czas działania odniosłem wrażenie że był tylko trochę dłuższy od ketaminy

Gdybym dostał 2F-DCK myśląc że to ketamina, oraz wykluczyłbym efekt zwiększonego pieczenia w nosie, to nie jestem pewien po jakim czasie zorientowałbym się że to nie jest ketamina, oraz czy w ogóle? Wydaje mi się że uznałbym, że trafiłem na gorszy sort ketaminy
ODPOWIEDZ
Posty: 252 • Strona 26 z 26
Artykuły
Newsy
[img]
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki

Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.

[img]
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję

Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.

[img]
Okultystyczne rytuały czy "zabawa" pod wpływem medycznej marihuany? Co wydarzyło się na Górze Cment

"Wszystko wskazuje na to, że ktoś uczynił sobie z cmentarza miejsce zabawy. Jak niebezpiecznej? Nie wiadomo. Być może pod wpływem leczniczej marihuany, której sprzedaż prowadzona jest tylko na receptę. Opakowanie po takim leku, leżało wśród świec, lampek, kartek z dziwnymi, niemożliwymi do odczytania tekstami, ale też monetami, drewnianymi figurkami i chustami."