Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
aha- pomogło coś to combo na deprechę po trampkach ? żyjesz... ?
A jak nie masz możliwości tak wolno ścinać to załatw sobie może pregabaline i hydroksyzyne, a jak nie da rady to wolne w robocie + ruch i sauna i też da rade, 300 mg to jest lajt, ja waliłem 1g po czym przeszedłem na oksy / morfinę a i to odstawiłem i od pół roku jestem czysty.
05 lipca 2025facegager pisze: Witam, przyszedl czas ze po 1,5 roku z powodu braku dostepu, oraz ogolnie zmeczenia tematem. Chcialbym odstawić trampka. Biorę od poltorej roku. Dzien w dzien ok. 300 mg. Bez zadnej przerwy. Nie schodzilem nigdy na czysto bo sie bałe. Duzo pracuje i musze byc w formie. Nie mam wiekszego problemu z zejsciem do 100 mg . 50 rano, 50 popoludniu. Ale nigdy tego nie robilem, bo po co. Powiedzcie mi prosze. Jak to ogarnac żeby na codzien nadal normalnie funkcjonować i zejsc przy tym do zera?
Po pierwsze postaraj się nie brać tego rano, że jak zacznie schodzić w południe to żeby Cię nie męczyło. Jak najdalej odwlekaj do popołudnia.
Jak już Ci się uda to na weekend rano zarzyj sobie Tyrozyny gram albo dwa na czczo i do tego z 600-800mg różańca górskiego, na odtrucie daj w południe nac 1200mg plus grama witaminy C, a popołudniu L-Teanine 200-400. Mam je z Foresta i robią robotę..
Jak będziesz się czuł chujowo to leć do apteki i kup tussidex i zajrzyj jedna kapsułke 30mg powinno być jak ręka odjął, maksymalnie 60mg dziennie nie dłużej niż trzy dni. I ogólnie dietka, dużo jaj tam są wszystkie minerały żeby odbudować mózgownice.
Zapomniałem dodać, że na sen daj dobra dawkę magnezu.
05 lipca 2025facegager pisze: Wow szacun. A tak duzo sie tu naczytałem, ze ludzie zgotowali sobie pieklo przez trampka, a finalnie chyba dużo zalezy jak widac od ogólnych predyspozycji. Jezeli ktos jest „słaby” czy glupi to i piwem sobie zniszczy zycie.. ja na szczescie zawsze sie balem dragow i zawsze z ostrożnoscia do tego podchodziłem, stad niskie dawki trama i brak innych uzależnień.. Dzis juz pierwszy caly dzien na 100mg i czuje sie super, kurcze nawet lepiej niz przez 1.5 roku na fazce. Zobaczymy co dalej. W miedzy czasie musze sobie cos ogarnac tram na schodzenie i lece do celu.. a co do pergaby itp. narazie sprobuje bez
Ja polecam cytryniany. Zarówno magnezu i potasu.
W glicynianie masz glicynę niezbędną do produkcji glutationu, więc masz dwa w jednym, jeszcze jak do tego dorzucić NAC to w ogóle mistrzowskie połączenie, bo dostarcza drugi składnik glutationu — cysteinę. Dlatego wszystkie inne formy magnezu są hen daleko za glicynianem. Szczególnie jak jest się ćpunem albo próbuje nim przestać być.
o doczyszczaniu produktu tez napewno nikt w przemysle farmaceutycznym nie slyszal.
z calym szacunkiem i zyczliwoscia, ale skislem cokolwiek.
nawiasem mowiac - bynajmniej negujac - ale ow glutation to powoli przywoluje mi skojarzenie z lewoskretna wit C i dr Zieba. Ciekawe czy ww. pan doktor zaleca proporcje 2 cwiary tejze i szczypte helu - bo tak zdrowiej. Dla kabli zwlaszcza
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom
Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
