Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 1957 • Strona 195 z 196
  • 104 / 21 / 0
Przerażające jest to że kiedyś ktoś o mnie tu wspomni . Albo nawet nie kiedyś a niedługo.
  • 163 / 26 / 0
@KrysztalowyChopak
A czemu tak sądzisz? Coś sie dzieje? Potrzebujesz pomocy?
Nawet z najstraszniejszych sytuacji są rozwiązania
  • 5134 / 891 / 0
29 lipca 2025KrysztalowyChopak pisze:
Przerażające jest to że kiedyś ktoś o mnie tu wspomni . Albo nawet nie kiedyś a niedługo.
No jak będziesz się tak dalej prowadził to kto wie . Nie ma kto wziąć Cie za bety .
Napisałem priv
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 2939 / 245 / 0
14 kwietnia 2025Retrowirus pisze:
Bardzo mi przykro Ja też tęsknię za niektórymi z forum :(
Choćby za @wintermutem (Vincent)
@Retrowirus wintermute to stare konto Vincenta ? Wydaje mi się, że to dwie całkiem różne osoby.


28 maja 2025formaszczytu pisze:
(...) nie każdy kto się uśmiecha naprawdę jest szczęśliwy.
Niektórzy uśmiechają się tylko w aptece albo widząc krew w kontrolce, sam do nich należę.
  • 104 / 21 / 0
"Niektórzy uśmiechają się tylko w aptece albo widząc krew w kontrolce, sam do nich należę.". ZAPAMIĘTAM DO KONCA ZYCIA .
  • 9389 / 1827 / 2
15 kwietnia 2025GermanDoll pisze:
Też zawsze w pamięci mi się taki obraz pojawiał, ale nie było tam żadnego irokeza. To tylko wytatuowany Niko Puhhaka.
Taka jest cena ćpania jak i związków cpunskich. Ja zacząłem bardzo późno ćpać i od razu sobie założyłem, że nie chce cpunskich znajomości i spotkań. Wiedziałem, że takie coś kończy się na kilka sposobów i żaden z nich nie jest happy endem. A te z happy endem to głównie w hAmerykanskich filmach gdzie bohater po walce odzyskuje swoje życie 😄

Kiedyś już o tym pisałem (niekoniecznie w tym temacie). Będąc na jednym z for na początku swej przygody (czyli juz nascie lat temu) rozmawiałem z ludźmi na czacie. Zwłaszcza fajnie rozmawiało mi się z jedną z dziewczyn. Po kilku dniach znikła. Pojawiła się jeszcze raz i nigdy więcej. Okazało się, że życie ja przygniotło, więc zrobiła sobie miesięczny maraton z piko. Ten miesiąc wystarczył, żeby popsuc reakcję z bliskimi, opuścić się w pracy itd. Po miesiącu obudziła się i spytała sama siebie "co Ty robisz kobieto?
To jest esencja tego ćpania. Jeśli obudzisz się w odpowiednim momencie to możesz sobie uratować życie. Jeśli jednak przegapisz swoją okazję...
To też pokazało, że cpunskie relacje są nietrwałe (nie wszystkie, wiadomo). Choć będąc tyle lat na forach poznałem setki ludzi i nadal udzielających się jest dosłownie garstka. Reszta albo się ogarnela albo wylądowała w piachu.
Taka jest cpunska kolej rzeczy i z tym nie wygramy.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 5792 / 1187 / 43
Tak samo ja.
Już z dziesięć razy bym się przekręcił.
Jak to moja sis mówiła - "Bóg daje ci szanse na nowe życie".
Jakby jakaś siła mnie tutaj trzymała przy życiu.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 104 / 21 / 0
Dosłownie tak samo mi dziś kumpel powiedział. 4 razy miałem nie żyć i zawsze jakiś przypadek sprawia że jestem
  • 1693 / 565 / 0
Tak samo xD samobóje, bezdomki, przedawkowania, długi, zawsze jakiś cud mnie ratował... I tak samo mówili że jakaś opatrzność czy chuj wie co.
  • 5134 / 891 / 0
Bóg was trzyma na poprawę bo tam byście kurwa w piekle byli.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
ODPOWIEDZ
Posty: 1957 • Strona 195 z 196
Newsy
[img]
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat

Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.

[img]
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna

Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.

[img]
Skandaliczne sceny na SOR-ach w wakacje. Pacjenci pod wpływem alkoholu i narkotyków

Skaczą po łóżkach, demolują sufit, są agresywni i niebezpieczni – a to wszystko dzieje się na oddziałach ratunkowych, gdzie inni pacjenci czekają na pomoc. W wakacje SOR-y pękają w szwach, a liczba pacjentów pod wpływem alkoholu i narkotyków lawinowo rośnie.