4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 107 • Strona 11 z 11
  • 97 / 2 / 0
@LeszekSmieszek nie miałeś żadnych problemów po takim rozjebaniu nosa? Zatkane uszy czy coś takiego? Jak oczyścić nos bo takim wciąganiu np. oksykodonu?
  • 1741 / 568 / 0
Miałem jakieś zbieranie się przez dwa jak nie trzy tygodnie jakiejś pojebanej wydzieliny o różnych kolorach, 24/7, mnóstwo tego było, gęste jebane, bąble powietrza przy wydychaniu, kakofonia przy wdychaniu powietrza. Na noc zatykałem dziurkę papierem, bo bym nie usnął. Smarkałem tak co kilka minut, straszne to było, ani wyjść na zewnątrz ani nic. W końcu chyba miałem papier w nosie z tydzień, jak go wyjąłem to zaschnęło i poszło z krwią, ale po zatamowaniu nos wrócił do normy. To było na 99% Trittico, malutka szansa że Miansegen, nic innego raczej to być nie mogło bo nie brałem wtedy. Jak wspomóc nos po oksy to pewnie znajdziesz na forum w innych działach albo poczekaj na odpowiedź kogoś innego, bo nie wiem.
Uwaga! Użytkownik WladyslawWygiello jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 97 / 2 / 0
@LeszekSmieszek dlaczego nie próbowałeś lub też nie widziałeś że można nos przepłukać tymi zestawami do płukania nosa i zatok? Czy próbowałeś czegoś takiego? Ile mg tego poszło i jak przerobiłeś tabletkę do sniffa?
  • 1 / / 0
Podzielę się patentem który jeszcze nie został przez nikogo tutaj wymieniony, wśród moich znajomych znany jest jako jednostrzałowce.

1. Po odebraniu większej ilości od dila następuje kruszenie całego wora na raz, osobiście używam do tego celu specjalnie dobranego crusherka, potem ewentualnie poprawiam już przy robieniu właściwych jednorazowych porcji.

2. Odważam część towaru na bieżące potrzeby, a reszta ląduje skitrana w schowku.

3. Teraz następuje akcja właściwa tzn: Odmierzam idealne kreseczki czyli takie na oko, następnie docinam prostokątne kawałeczki kartki, mniej więcej w rozmiarze 10cm na 4cm, ale mogą być też na oko. Każda z już odmierzonej kreski ląduje w takiej jednej karteczce, która jest składana najpierw na 4 po szerokości, potem po długości tak aby towar nie wysypał się ze środka, ale żeby też łatwiej było potem taką kartkę uformować w rulon.

4. Cale to przedsięwzięcie ma na celu skrócić czas przygotowania, przypału i momentu zażycia specyfiku do minimum, odchodzi też konieczność targania ze sobą luster, fifek worków i kart, pierdolenie się z układaniem rajek na kiblu czy telefonie.

5. A teraz clou: każdy taki zawinięty jednostrzał z karteczki ma rozmiary 1cm na 1cm, jest bardzo łatwy do ukrycia i przenoszenia, a przy odrobinie wprawy w zawijaniu tak małego skrawka papieru razem z leżącym na nim tematem (prawie jak blant) pozwoli na szybkie i dyskretne przypierdolenie prawie w każdym miejscu i czasie, nawet będąc w towarzystwie. Jest to bardzo wygodnie i dyskretne, można też w ten sposób bardzo łatwo podzielić się taką strzałką z bliską nam osobą, krótko mówiąc same zalety.
  • 24 / 1 / 0
Powie mi ktoś, co robić zeby najlepiej sie sniffowana substancja wchłonęła nosem? Rozdzielam na cienkie kreski, sniffuje drobny proszek (pieze w tym temacie ale mówię o rozkruszonym oxy/zolpiku), wkładam lufę głęboko w nos i powoli zaciągam. Tylko od razu mi sie zbiera dużo śliny i nie wiem czy to sie wchłania w nos czy ja to przełykam, co złe robię. Jak sie nachylać do sniffowania, a potem jak trzymać głowę? Połykać ta sline? Man krople nawilżające izotoniczne, zapuszczać przed jeśli tak to ile minut przed, i czy po też? Wyjaśniłby mi ktos co robić zeby jak najwięcej sie wchłonęło właśnie w nozdrza. Bo na bank coś źle robię, po sniffie zbiera mi sie ta slina w mordzie po 1 kresce i zeby dalej sniffoeac nie wiem czy ja połykać czy wypluwać. I czy jak jedna dziurka gorzej ciągnie to lepiej w jedna ta co dobrze zasysa wszystko czy jednak w te dwie (w ta druga gorsza tez?) Bo słyszałem ze lepiej na dwie dziury, niby lepsza wchłanialność lepiej klepie. Proszę o odpowiedź
Uwaga! Użytkownik podpaski nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 163 / 45 / 0
27 lipca 2025Gatekeeper pisze:
Podzielę się patentem który jeszcze nie został przez nikogo tutaj wymieniony, wśród moich znajomych znany jest jako jednostrzałowce.

1. Po odebraniu większej ilości od dila następuje kruszenie całego wora na raz, osobiście używam do tego celu specjalnie dobranego crusherka, potem ewentualnie poprawiam już przy robieniu właściwych jednorazowych porcji.

2. Odważam część towaru na bieżące potrzeby, a reszta ląduje skitrana w schowku.

3. Teraz następuje akcja właściwa tzn: Odmierzam idealne kreseczki czyli takie na oko, następnie docinam prostokątne kawałeczki kartki, mniej więcej w rozmiarze 10cm na 4cm, ale mogą być też na oko. Każda z już odmierzonej kreski ląduje w takiej jednej karteczce, która jest składana najpierw na 4 po szerokości, potem po długości tak aby towar nie wysypał się ze środka, ale żeby też łatwiej było potem taką kartkę uformować w rulon.

4. Cale to przedsięwzięcie ma na celu skrócić czas przygotowania, przypału i momentu zażycia specyfiku do minimum, odchodzi też konieczność targania ze sobą luster, fifek worków i kart, pierdolenie się z układaniem rajek na kiblu czy telefonie.

5. A teraz clou: każdy taki zawinięty jednostrzał z karteczki ma rozmiary 1cm na 1cm, jest bardzo łatwy do ukrycia i przenoszenia, a przy odrobinie wprawy w zawijaniu tak małego skrawka papieru razem z leżącym na nim tematem (prawie jak blant) pozwoli na szybkie i dyskretne przypierdolenie prawie w każdym miejscu i czasie, nawet będąc w towarzystwie. Jest to bardzo wygodnie i dyskretne, można też w ten sposób bardzo łatwo podzielić się taką strzałką z bliską nam osobą, krótko mówiąc same zalety.
Najdyskretniejsza metoda to chyba rozpuszczenie tematu w wodzie i przelanie do buteleczki z atomizerem - ja używałem takiej po wodzie morskiej. Trzeba tylko sprawdzić na ile psiknięć schodzi np. 2 ml roztworu i można z dużą dokładnością określić pojedynczą dawkę.

@podpaski Ogólnie dobrze robisz, a nawilżyć nos najlepiej przed kreską, a po 5-15 minutach się wysmarkać i znów psiknąć wodą morską, bo wysuszona śluzówka ma gorszą wchłanialność. Ja zawsze walę na dwie dziury. Z tą śliną to nie wiem o co chodzi.
  • 14 / 2 / 0
Odnosząc się do @podpaski, jaki sens ma sniffowanie zolpika? Że niby mocniej wchodzi? Przecież część zawartości tabletki to wypełniacz który jest jakże obrzydliwy w smaku i zakleja nos. Spływ pewnie gorszy niż po fecie.
ODPOWIEDZ
Posty: 107 • Strona 11 z 11
Newsy
[img]
„Adwokat od trumien na kółkach” i jego żona z zarzutami w sprawie narkotyków

Znany łódzki prawnik, nazwany przez media „adwokatem od trumien na kółkach”, ponownie ma problemy z prawem. Paweł K. został w kwietniu, nieprawomocnie, skazany przez sąd w Olsztynie za spowodowanie śmiertelnego wypadku na drodze z Jezioran do Barczewa. W wypadku zginęły dwie kobiety.

[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.

[img]
Bransoletka, która chroni przed „pigułką gwałtu”. Wynik w kilka sekund

Naukowcy z Portugalii i Hiszpanii opracowali papierową bransoletkę wyposażoną w miniaturowy czujnik, który w ciągu kilku sekund potrafi wykryć w napoju najczęściej stosowane substancje odurzające, m.in. GHB, skopolaminę, ketaminę czy metamfetaminę.