Produkty medyczno-farmaceutyczne opatrzone nazwami generycznymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 259 • Strona 25 z 26
  • 97 / 10 / 0
@MarekWawka dzięki, a czy ćpałeś coś w trakcie brania dawek 15-20 mg memantyny? Czy miałeś kiedyś epizody quasi/psychotyczne lub masz tendencje?

Co do łączenia z bupropionem, to studium przypadku to opis tylko jednego pacjenta, tu w dodatku miał Alzheimera, czyli był predystynowany do omamów. Ale jeśli, jak piszesz, wykazano badaniami groźne interakcje, to może coś jest. Nie jestem specem, ale wiem tyle, że i bupropion i memantyna są antagonistami receptorów nikotynowych acetylocholiny, a niedobór ACh może prowadzić do omamów, ale to tylko tak na chłopski rozum.
  • 107 / 15 / 0
@epiphone Ja nigdy nie ćpam. Zdarzył mi się raz w życiu epizod quasi-psychotyczny.
  • 97 / 10 / 0
@MarekWawka Ok, rozumiem. A ogólnie jak długo już bierzesz memantynę? Czy doświadczyłeś na początku brania osłabienia funkcji poznawczych, a potem "odbicia" i poprawy, jeśli tak, to po jakim czasie była ta poprawa? Czy po tak długim czasie brania czujesz się "normalnie" i sobą, nie masz poczucia bycia zamulonym i trochę oddzielonym od otoczenia fizycznego? Mam nadzieję, że te wszystkie uboki mijają i naprawdę mema długofalowo pomaga, na razie cierpliwie czekam.
  • 107 / 15 / 0
@epiphone W chwili obecnej jej nie biorę. Zmieniałem ostatnio leki też. Teraz biorę Fevarin 100mg, Kwetaplex 150mg i Trazodone 50mg. Lekarz powiedział, że mam włączyć memantynę, jakby po tym zestawie nie było większej poprawy. I teraz chyba się zdecyduję do niej wrócić. Mam brać 8 dni 5mg i potem 10mg i myślę, że zwiększać bardziej nie będę, bo już i tak sporo tych psychotropów mam. Mogę zdać tutaj relację, jak się czuję na niej przy tym zestawie leków. Leczę OCD, które jest jakieś trochę oporne na leczenie. Co prawda z objawami OCD męczę się już jakiś czas, mam tylko nadzieję, że nie doszło do utrwalenia się tego OCD, bo też mam 26 lat, a w tym wieku kora przedczołowa jakby już jest prawie ukształtowana, ale ponoć mózg jeszcze jest w miarę plastyczny do 35 roku życia nawet (wg niektórych badań).
  • 162 / 26 / 0
@MarekWawka Nie przejmuj sie, ocd na spokojnie możesz wyleczyć na tyle że wcale ci nie będzie przeszkadzać. Ja mam ocd od dzieciństwa, a mam 24 lata, i wyleczyłem je w 80-90%, i to pomimo tego że po pierwsze nie biore leków serotoninowych typowo na ocd, po drugie zdarza mi sie niestety ćpać różne rzeczy, a i tak dałem rade(
ale ogólnie ćpanie napewno pogarsza, także zdecydowanie odradzam przy tym zaburzeniu)
Ty tak samo możesz, jak byś potrzebował porady to pisz na priv
  • 97 / 10 / 0
@MarekWawka a czy możesz mi odpisać na ten fragment: "Czy doświadczyłeś na początku brania osłabienia funkcji poznawczych, a potem "odbicia" i poprawy, jeśli tak, to po jakim czasie była ta poprawa? Czy po dłuższym czasie brania czułeś się "normalnie" i sobą, nie miałeś poczucia bycia zamulonym i trochę oddzielonym od otoczenia fizycznego?"

P. S. Nie martw się, mózg jest plastyczny całe życie, mniej lub bardziej, ale jest. A OCD to nie schizofrenia, żeby nie dało się tego zaleczyć. Będzie dobrze.
  • 107 / 15 / 0
@epiphone Nie przypominam sobie takiego efektu przy braniu memantyny. Na wyższych dawkach 15-20mg czułem się jedynie dziwnie pobudzony. Dlatego teraz będę dochodził do 10mg i nie więcej.

Tak na marginesie, to moja lekarka niechętnie mi ten lek wypisała, twierdząc, że doniesienia o skuteczności memantyny w OCD są bardzo ograniczone i niepewne.
  • 107 / 15 / 0
Kochani! Chcę Wam dać wstępne wieści odnośnie tego jak sprawdza się u mnie memantyna za drugim podejściem.

Poprzednio dołączałem ją do zestawu: kwetiapina 200mg i fluwoksamina 100mg. Efektu w zasadzie nie było, a wręcz bym powiedział, że miałem wrażenie nasilenia OCD. Próbowałem ją w maksymalnej dawce 20mg. Kiedy wchodziłem na 15mg już zacząłem doświadczać dziwnych paranoidalnych lęków (bałem się np. lalek). Kiedy byłem na 20mg oczywiście było jeszcze gorzej, musiałem prędko zejść do 10mg. Niestety ciągle nie wyłaniał się jej efekt terapeutyczny, którego bym oczekiwał. Postanowiłem ją odstawić. Zostałem na fluwoksaminie 100mg, zaś kwetiapinę zmniejszyłem do 150mg z racji zbyt dużej suchości skóry i oczu, choć też niewiele to dało. Po dołączeniu trazodonu 50mg suchość skóry i oczu od razu minęła, od razu zauważałem w lustrze łój na włosach po wstaniu z łóżka oraz oczy wyglądały od razu przytomniej.

Później zdecydowałem się sobie zostawić wykupiony jej zapas na tzw. ostateczną ostateczność. Postanowiłem dołączyć ją do obecnego zestawu: fluwoksamina 100mg, trazodon 50mg, kwetiapina 150mg. Efekt? Już przy braniu 5mg zauważam jej bardzo fajny efekt terapeutyczny. Natrętne myśli pięknie się zredukowały (nawet na tych 3 poprzednich lekach nie były w stanie zniknąć). Do tego pięknie się poprawił nastrój - podejrzewam, że wtórnie do redukcji natrętnych myśli. Piękna letnia pogoda działa na mnie jak naturalny dopalacz, a zdrowa dieta i siłownia tylko to podkręcają 🙂 A no i najważniejsze - seks jest przyjemniejszy, a wytryski bardziej obfite, dawno tak nie miałem... Jestem jak na razie bardzo zadowolony, a jeszcze nie biorę docelowej dawki 10mg. Pierwsze 5 dni na dawce 5mg to było lekkie zamglenie umysłu, spowolnienie myśli, lekkie nudności, zaparcia i lekkie bóle głowy. Potem to mija. Coś czuję, że to będzie ten mój zestaw.

Też jakby coś, nie wiem czy to rzeczywiście ma znaczenie, ale na innych forach ostrzegają, żeby przy memantynie dbać o odpowiednią podaż minerałów, bo inaczej człowiek leczony nią będzie "cofał się w rozwoju", bo podobno ten receptor NMDA nie będzie miał na czym pracować. Ja biorę Aspar, Magnefar B6 Forte i Ibuvit D3 4000. Wszystko z zalecenia internisty oczywiście, bo to są leki. Ogółem chodzi o odpowiednią podaż sodu, potasu, magnezu i wapnia. Akurat sód to nie problem, bo używam odpowiednio dużo soli, potas i magnez mam we wspomnianym leku, a wapń też nie problem, bo codziennie jem dużo nabiału.

Życzę powodzenia wszystkim biorącym memantynę. Widać pokombinować czasem trzeba, bo jak widzicie ona chyba naprawdę potrzebuje odpowiednich warunków do tego by działać dobrze w mózgu.
  • 2780 / 39 / 0
Kochani farmakokinetyczni ortodoksi od 10mg: spokojnie, oddychajcie w torebkę.

Nie, nie przewróciło mnie przy 200mg memantyny. Nie zacząłem lewitować, nie rozmawiałem z Plejadanami, nie pomyliłem kibla z portalem astralnym.

Za to audio... kurtyna się podniosła, scena się rozciągnęła, każdy dźwięk odsapnął i powiedział: "wreszcie mam miejsce". Separacja instrumentów niemal kliniczna, każdy hi-hat odcięty od reszty z chirurgiczną precyzją. Bas oddycha, wokale jakby śpiewane w osobnym pomieszczeniu, pogłosy nabierają fizycznej głębi.

Cały miks rozciąga się w przestrzeni, jakby głośniki nagle odsunęły się od siebie o kilka metrów, zostawiając między sobą powietrze. Zero chaosu - pełna klarowność i precyzja.

I co najlepsze: głowa czysta, bez waty, bez dyfuzyjnego zamglenia. Pełna kontrola na kognitywnym froncie, żadnego ślizgania się po myślach. Tylko spokój, wyostrzone zmysły i ta hipnotyczna precyzja odsłuchu.

Gdyby tylko czas działania nie był tak rozwleczony... bo farmakokinetyka memantyny to sztuka powolnego duszenia i jeszcze wolniejszego odpuszczania.
  • 107 / 15 / 0
Cześć! Jak jest u Was z piciem kofeiny przy memantynie? Czy memantyna w jakiś sposób osłabia albo wzmacnia działanie kofeiny? Jakieś obserwacje macie?
ODPOWIEDZ
Posty: 259 • Strona 25 z 26
Artykuły
Newsy
[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.

[img]
Budowali z kostki brukowej... schowek na amfetaminę. Policjanci zatrzymali 27-latka z narkotykami

W niedzielę, 13 lipca br., gostynińscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu gostynińskiego, który posiadał przy sobie amfetaminę. Narkotyki odnaleziono w prowizorycznej budowli z kostki brukowej. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

[img]
Skandaliczne sceny na SOR-ach w wakacje. Pacjenci pod wpływem alkoholu i narkotyków

Skaczą po łóżkach, demolują sufit, są agresywni i niebezpieczni – a to wszystko dzieje się na oddziałach ratunkowych, gdzie inni pacjenci czekają na pomoc. W wakacje SOR-y pękają w szwach, a liczba pacjentów pod wpływem alkoholu i narkotyków lawinowo rośnie.