Jak wspomniałem przy odbiorze dziewczyn zastałem puste miejsce.
Szybki kontakt z dobroczyńcą oraz z przewoźnikiem.
Szybko wypłynęło, że paczuszka omyłkowo trafiła od razu do nadawcy. Ten z kolei wysłał ją do mnie ponownie. Tym razem bez zgrzytów:)
Teraz jestem w trakcie kiełkowania.
Proszę mnie oświecić, gdyż bawię się jedynie z dziewczynami.
Co to automat? Tylko w środku?
Muszą "tylko" mieć bardzo dobre warunki pogodowe (dużo słońca, ciepło) i dobrą ziemię (w sensie luźną), bo inaczej będą karłami. Predyspozycje genetyczne oczywiście też, ale większość z którymi miałem do czynienia, mała nie była.
Potrzymaj je na słonecznym parapecie póki pogoda się nie ustabilizuje. Ja używam papierowych kubeczków, z których mogę je bezstresowo przesadzić, ale lepsza opcja to chyba torfowe, choć nie testowałem. Musi być dzień min. te 22-23C, żeby to miało sens.
Zwała po gramie MDMA…
Najchętniej jakaś indica, lub hybryda z min. 40% indica. Może być też sezon, ale koniecznie dochodzący do końca września - max początku października. Może pojawiły się jakieś nowe odmiany, które warto włączyć do listy pod nasze niebo?
Dziś zaniosłem 10 L ziemi i 2 L perlitu na spot, a w drodze powrotnej drugie 10L + 1L. 10L takiej "Bio" z kompostem, a drugie 10 to najtańsza uniwersalna - będzie mieszanka.
Kupiłem też małe doniczki torfowe, żeby nie je**bać się znowu przesadzaniem z papierowych.
Zamierzam też kiełkować bezpośrednio w kubeczkach, żeby ominąć etap wsadzania kiełka, bo zawsze źle wpada i potem muszę nerwowo grzebać w ziemi i jak najdelikatniej go przemieścić.
Zamierzam kupić doniczki materiałowe 16L i tabletki nawozowe BioTabs. Ew. jakiś inny długo działający typu bat guano. Tabletki testowane 2 sezony z rzędu i finalnie efekty są lepsze, niż kiedy bawiłem się w mikrozarządzanie i lałem płynne. Polecam gorąco, bo zwyczajnie nie da się nic sp***ć (zakładając użycie sugerowanej ilości sztuk i odpowiednio umieszczonych). A że lubię przetestować coś nowego, stąd też pomysł na jakieś sypkie, z którymi nie miałem jeszcze do czynienia.
W ogóle dziś dopiero otworzyłem przesyłkę z pestkami i okazało się, że PP daje próbki Super Vit od Hesi (chyba 10ml, czyli 30zł). Ktoś to może testował? Dawkowanie 1 kropla na 4.5 L sugeruje, że to raczej mocny staf. Zastanawiam się, czy nie będzie kolizji z organiką.
A pestki to Blackberry, Lemon Pie, Zkittlez (auto od Fast Buds) oraz GG i Lemon Haze (auto od PP). Celuję w 2-3 krzaki więc to takie minimum.
Poza tym okazało się, że gdzieś obok poletka ma gniazdo spora żmija zygzakowata, bo znowu się na nią natknąłem, jak się grzała na poletku. Do tego znalazłem jeszcze coś, co mnie niepokoi, ale może bez szczegółów. Ktoś na pewno był w okolicy i nawet wiem kto (tylko nie znam personalnie). Poletko aktualnie jest super zamaskowane, ale to było ze 3-4 tygodnie temu, kiedy jeszcze nie było tylu chwastów. Śladów wskazujących na odnalezienie poletka nie znalazłem.
Tak jak już gdzieś pisałem, osobiście wole ziemie Compo, ewentualnie Kronen, bo jest lepszej jakości, składa się głównie z torfu wysokiego. Tanie ziemie mają przeważnie torf niski, bo jest tańszy ale ma gorsze właściwości - szybciej wysycha i robi się taka zeschnięta skorupa, a przy podlewaniu ciapa.
20 maja 2025jezus_chytrus pisze: Kupiłem też małe doniczki torfowe, żeby nie je**bać się znowu przesadzaniem z papierowych.
Hesi SuperVit miałem to 10ml opakowanie, chyba w 2017 o ile dobrze pamiętam, testowałem na konopiach i pomidorach. Nie zauważyłem różnicy. Pewnie jak rośliny są dobrze odżywione to różnica w dodawaniu takich bajerów jest słabo widoczna. Coś mi świta, że później dla jajec wycisnąłem sporo tego na konewke 5l (dawka pewnie ponad x100 niż zalecana), podlałem i nie było żadnych skutków ubocznych
Nie sądzę, żeby była kolizja z organiką. Jeśli się niepokoisz tym to używaj go tylko do oprysku.
20 maja 2025jezus_chytrus pisze: A pestki to Blackberry, Lemon Pie, Zkittlez (auto od Fast Buds) oraz GG i Lemon Haze (auto od PP).
Zimą coś tam brałem od PP i też dostałem w gratisie GG auto, na opakowaniu było zaznaczone 1szt., a po otworzeniu folijki okazało się, że jest w środku 5
20 maja 2025jezus_chytrus pisze: gdzieś obok poletka ma gniazdo spora żmija zygzakowata
Ja tych konkretnych ziemi używam od kilku sezonów i w zasadzie było all good, ale jeśli jest jakaś marketowa godna polecenia, to chętnie przetestuję. Gdybym miał to pod nosem, to spróbowałbym kokosu, ale w terenie to nie wchodzi w grę.
Kupiłem od FB, bo mam dobre doświadczenia z nimi (choć jeszcze niewielkie) i teraz to w ogóle żałuję, że tyle sezonów zrobiłem na regularach, albo najtańszych feminised.
Ja w zeszłym sezonie od PP miałem dostać 1 auto Mazara, a dostałem 10 : ) Połowa mi jeszcze została - naprawdę spoko odmiana i bardzo łatwa.
W tym sezonie kupię tą niesławną niebieską trutkę i jeszcze zanim zacznę przygotowywać doniczki, to porozrzucam. Jebane ślimaki to zmora i procentowo to sporo sadzonek padło łupem.
Trochę waham się, kiedy zaczynać. Niby te pestki są szybkie, ale różnie to bywa. Teraz ma być spoko tydzień, ale kolejny to już średniawka - przynajmniej póki co. A pierwsze 3 tygodnie są kluczowe, jeśli chce się mieć sensowny rozmiar. W zeszłym miałem pogodę super, to i porosło wszystko na max'a.
Myślę, że najlepiej będzie wrzucać partiami co tydzień, bo czas jest do końca miesiąca.
No mnie też jadowite węże odstraszają, ale nie na tyle, żeby nie wejść na poletko - szczególnie jak widziałem, że się spokojnie wycofała. Trzeba się poruszać w miarę głośno, bo najgorzej jest węża zaskoczyć.
Niestety w okolicy lubią też zaparkować psy, co powoduje dodatkowy stres. Zawsze paradowałem z małymi w kubeczkach bezczelnie w siateczce.
Czyli z tymi witaminami to pewnie żaden game changer. Zrobiłem już mały risercz i raczej nie powinno kolidować z organiką. Zastanawiam się, co można by jeszcze kupić wartego spróbowania. Preparatów jest teraz od groma i można się pogubić. Pewnie połowa to w większości marketing + półprodukty, które można sobie samemu kupić i zrobić za 1/5 ceny.
Nie chcę ryzykować z tymi torfowymi, bo faktycznie znalazłem fotkę na haszyszu, gdzie chłop wyciąga po sezonowym krzaku w stanie niemal nienaruszonym, a korzenie miały mega pod górkę, żeby się przebić.
Dziwna sprawa, bo to w teorii powinno działać i rozkładać się do 2 tygodni.
Zamówiłem też 2 doniczki materiałowe 16L i 10 tabletek Bio Tabs. Z zeszłego mam jeszcze PK i silicon.
Do tego te witaminy w gratisie więc wystarczy. Jutro wystartuję ze 2 sztuki. Jeszcze nie wiem jakie, ale może znowu pokuszę się o sezona (mam Gorilla Girl od sweet seeds).
A dziś po bieganiu zapodałem komorę Runtz auto z zeszłego roku z domieszką sprasowanego pyłku i zielonych drobinek z niego. Ale to jest cholernie przyjemna odmiana... No i ten zapach cukierkowy...
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/1460x616.jpg)
77-letnia cudzoziemka oskarżona o produkcję narkotyków
Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 77-letniej obywatelce Rosji, która miała na swojej posesji uprawiać konopie indyjskie i wytwarzać z nich narkotyki. Na poddaszu jej domu znaleziono 19,5 kg suszu i 197 sadzonek ziela konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/new_york_weed.jpg)
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie
Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/narkotestypolicja_0.jpg)
Leki na ADHD i medyczna marihuana a testy drogowe. Czy testy rozpoznają źródło substancji?
Czy zażycie niektórych leków może skutkować oskarżeniem o prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków? Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich, Stanisław Trociuk, zwrócił się do Komendanta Głównego Policji z pytaniem, czy używane przez funkcjonariuszy testy narkotykowe potrafią rozróżnić substancje aktywne od leczniczych. Odpowiedź Policji nie rozwiewa wszystkich wątpliwości – zwłaszcza w kontekście leczenia ADHD czy terapii z wykorzystaniem medycznej marihuany.