TALK - Rozmowy [H]

[mefistofeles85]

Na pomarańczowym jest duzo tanich opcji, np 10ml za 16zł, a nie 5ml za prawie 100zł jak znalazł @global108
Global, będziesz testował olejki z alledrogo?
Chyba najlepsza opcja to 10ml Nanga za 13,29zł, bo przynajmniej napisany kraj pochodzenia: Indie. Ciekawe, czy to w ogóle zadziała.
@archer A nie lepiej tobie robić macerat olejowy na zimno? Z własnego doświadczenia powiem tobie moją historię kulinarną. Ja ścieram sobie ok.7g gałki i przygotowuję jajecznicę. gałkę wsypuję z przyprawami, kiedy już mam jajka na patelni i jajecznicę robię lekko ściętą. Raz z rozpędu wsypałem gałkę na rozgrzany tłuszcz i zamieszałem, a potem dodałem jajka. Wtedy nie poczułem działania gałki.

[archer]

@mefistofeles85 tak, na zimno jest chyba lepiej. Tylko, że ja notorycznie o takich słoiczkach zapominam, więc robię na ciepło. Starta gałka + olej kokosowy, wrzucam to do woreczka próżniowego (vacpack) i, ze względu na to, że olej kokosowy w temperaturze pokojowej jest stały to nic mi tam nie wycieka przy usuwaniu powietrza (tylko trzeba najpierw wsypać proszek, a dopiero potem łyżki oleju. Potem wrzucam do sous vide ustawionego na 85 stopni i się tam grzeje 4h. Jak zapomnę w ciągu dnia, to najwyżej rano wyjmę.

Taki worek można wtedy łatwo w lodówce przechowywać na później - albo po lekkim podgrzaniu - przelać do słoika, poczekać dzień i ściągnąć warstwę z olejem strzykawką. Najlepiej to właśnie ściągnąć ten olej, ponownie go schłodzić i powtórzyć wszystkie kroki od początku. Dzięki temu nawet dawki 2-5ml mają widoczne działanie, praktycznie już od momentu trzymania olejku w buzi.

Niestety nie wiem ile razy można maksymalnie taki olej "wzmacniać". Na zimno pewnie też można zrobić mocny olejek taką metodą (może będzie nawet mocniejszy).

Nie mogę się doczekać opisu wrażeń z tych olejków eterycznych. Jeżeli są destylowane z całej gałki to może być dać bardzo ciekawe efekty.

[mefistofeles85]

@archer Namówiłeś mnie na ten olej. Idę blendować wszystkie gałki jakie mam i będę macerował. Potem mam zamiar to odcedzić frenchpressem takim do kawy, czy herbaty. Gdyby to wchodziło szybciej i działało krócej, to dla mnie tylko na plus. Mógłbym się wtedy pokusić na mocniejsze działanie, bez obawy o kolejny dzień w pracy.
Ile potrzebuję oleju na ile gram gałki?

[archer]

@mefistofeles85

Ja robię objętościowo pół na pół (łyżeczka oleju na łyżeczkę gałki). Generalnie tracę dużo materiału, bo właśnie nie odsączam tego tylko ściągam z powierzchni, ale przy tak niskiej cenie przypraw to zwyczajnie mi się nie chce.

Jeżeli chcesz skorzystać z frenchpressa to uważaj żeby gałka nie była zbyt sproszkowana, bo i tak przejdzie przez te otwory. Można też taki olejek "przemyć" wodą. Nie wiem za bardzo jak to wytłumaczyć, ale spróbuję:

Już po zakończonej ekstrakcji dolewasz do słoika ze swoją gałką i olejem ciepłą wodę (1:1:1). Zakręcasz słoik, odwracasz do góry dnem i kładziesz do lodówki na noc. Rano zauważysz, że zrobią się trzy warstwy: gałka, woda i olej. Olej będzie na górze (czyli w odwróconym słoiku - bliżej denka). Otwierasz słoik nad zlewem, gałka z wodą wylatuje, a Ty zostajesz z praktycznie czystym olejem w słoiku (musisz uważać żeby też nie wyleciał, bo czasami potrafi to zrobić). Działa tylko z olejami, które: A) unoszą się na wodzie B) zmieniają stan skupienia na stały w niskiej temperaturze. Zwykły, najtańszy olej kokosowy nadaje się do tego najlepiej.

Ja dodaję też zawsze lecytyny, aby zwiększyć biodostępność, ale to raczej taki nawyk pozostały po robieniu edibles z konopi. Nie mam pojęcia czy faktycznie pomaga w przypadku gałki (ale kupiłem kiedyś kilogram lecytyny, więc dorzucam łyżeczkę do wszystkich "olejowych ekstraktów").

Szerokiej drogi, jak masz jakieś pytania to wal śmiało.

edit: Przypomniała mi się taka ciekawostka. Robiłem kiedyś olejki konopne rozpuszczalne w wodzie. Używałem do tego "sonicznego czyściciela biżuterii" (sonic jewelry cleaner). Rozbijał on cząsteczki oleju konopnego w wodzie do tego stopnia, że przez dłuższy czas się "nie wytrącał". Kopał też jak diabli. Ciekawe czy dałoby się w podobny sposób przygotować gałkowy, olejowy-alkoholowy ekstrakt do podania pod język i tym samym zminimalizować kaca. Chociaż z drugiej strony... gałkowy kac to czasami trip sam w sobie xD.

[mefistofeles85]

Bo jeszcze sobie będą gałkę po kablach dawać :D
A tak serio. Patent z wodą, żeby odzyskać olej super i z niego skorzystam. Pośpieszyłem się i dodałem 2:1 oleju, bo 1:1 wydawało mi się za mało. Będzie lepsza wydajność. Nasadki z frenchpressa raczej nie będę potrzebował, bo blendowałem dużym nożem i wyszedł mi taki grysik/kaszka. Kolor ciemny brąz jak kawa, w przeciwieńśtwie do tartej, która jest jaśniejsza. Pod język raczej nie będę sobie wlewał, bo lepszy byłby wtedy intrakt alkoholowy, w sensie zaczęty na samym alkoholu. Ale się jeszcze zobaczy. Z dziurawca zaczynałem na alkoholu, a potem mieszałem z oliwą i odparowywałem.

[Anatompuk]

Na pomarańczowym jest duzo tanich opcji, np 10ml za 16zł, a nie 5ml za prawie 100zł jak znalazł @global108
Global, będziesz testował olejki z alledrogo?
Chyba najlepsza opcja to 10ml Nanga za 13,29zł, bo przynajmniej napisany kraj pochodzenia: Indie. Ciekawe, czy to w ogóle zadziała.
@archer A nie lepiej tobie robić macerat olejowy na zimno? Z własnego doświadczenia powiem tobie moją historię kulinarną. Ja ścieram sobie ok.7g gałki i przygotowuję jajecznicę. gałkę wsypuję z przyprawami, kiedy już mam jajka na patelni i jajecznicę robię lekko ściętą. Raz z rozpędu wsypałem gałkę na rozgrzany tłuszcz i zamieszałem, a potem dodałem jajka. Wtedy nie poczułem działania gałki.

Ja stosowałem właśnie olejek z Nangi, działał. Można też zrobić ekstrakcję w oleju, zalewasz gałkę tłuszczem (ja stosuję oliwę z oliwek) w jakimś słoiku, i masz dwie opcje - albo podgrzewasz w garnku wypełnionym wodą (żeby temperatura nie przekroczyła 100 stopni i substancje aktywne się nie rozłożyły) przez ok. 4 godziny, albo zostawiasz na ok. tydzień co jakiś czas mieszając, a następnie przesączasz, ja zawsze korzystałem z pierwszej opcji jako że zajmuje mniej czasu.

[archer]

@Anatompuk hej, super. Właśnie o takich ekstrakcjach rozmawiamy ostatnio. Dobrze wiedzieć, że ten z Nangi też działa.

@mefistofeles85 patent z przemywaniem działa też z innymi olejami, np. z oliwą. Otrzymujemy wtedy takie 3 warstwy: gałka, woda i olej. Nas interesuje oczywiście olej, który można strzykawką ściągnąć. Oczywiście chodzi mi o taką bez igły do odmierzania dawek w ml. Czasami zapominam, że jestem na forum dla ćpunów xD. Ostrożne zlewanie takiego oleju też działa, ale to trzeba mieć cierpliwość i pewną ręką do takich zabiegów.

[global108]

Czy olejek szybciej się ładuje, czy też godzinami?

[archer]

Godzinami, ale trochę szybciej. Ten eteryczny podobno jeszcze szybciej, ale ten na bazie oleju 2-3h zamiast 5h. Działa też odrobinę krócej.

Jak wyjdzie bardzo silny i trzymasz przez kilka minut w buzi to efekty czuć już od razu (słabe, ale typowo gałkowe). Potem trochę zanikają, aby zacząć się na nowo rozkręcać właśnie po 2-3 godzinach. W piątej godzinie zaczyna się peak.

[global108]

657522.jpg