Więcej informacji: Alfa-pirolidynoalkilofenony w Narkopedii [H]yperreala
Ale a-PVP zapalić tak mało i tylko raz cholernie ciężko, to aż samo chce się palić. Bardziej humanitarnie byłoby zrobić tego gramca i mieć spokój. To znaczy zrobić, odchorować i wtedy mieć spokój.
Nie miałeś nicku @thepass ?
W każdym razie to była podobna postać z asochistycznym zapędem do brania stymulantów. I chyba żeśmy go uśmiercili kiedyś.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Dlatego chcąc sobie przypomnieć jej działanie i pobawić się jak można trzeba się wyposażyć w określoną ilość na przykład na 2,3 dni i nie więcej. Wtedy można przywoływać mlecznego Jinna z żarówki.
Tylko grunt to nastawienie psychiczne że kończę tutaj I najlepiej żeby w ogóle nie mieć opcji na przykład ej ziomek z którym brałaś na pół niech mi odsprzeda
Tak nie może być.
Ludziom też nie mówcie że jest i skąd
"Rutyna to rzecz zgubna "
Teraz jak po x latach kupiłem alfę to zacząłem od sniffa i jeszcze w trakcie pierwszej linki dopadł mnie zajebisty strach na granicy paniki, chyba z 5 mg alpry zjadłem natychmiast. Ale od zawsze sniff robił mnie zupełnie inaczej niż vapo, bardziej pobudzał i jebany lęk powodował.
Nie, masturbacja to nie jest rozwiązanie :x Tylko po alfie tak mam, inne stimy nie powodują instant wzwodu
Jednak ktoś tutaj pisał już wątku zimą że pierwsze konsumpcja wywołała nieświadoma ejalulacje. Kiedyś coś podobnego mnie spotkało ale jedynie pierwszy raz – bez wzwodu.
To już bardziej po kocie chciało mi się szukać i działać.
Albo po MDMA mi starczało chwila moment, prawie że przy pomocy wyobraźni a nie fizycznych doznań ;)
Może zależy od od sortu alfy?
Sposobu konsumpcji? Nie mam pojęcia, ale może jeśli ktoś nie ma tolerki to pierwsze kilka prób będzie właśnie pod tym kątem stymulować?
Wiara, respektujcie Boga mlecznej żarówki, bo was złożą w ofierze niosąc na tacy tętniące serca xD
"Rutyna to rzecz zgubna "
Przypomniało mi się, że kilka lat temu mając medikinet zamiast tak jak pan Bóg przykazał per oral, skruszyłem tabletkę i strzeliłem sniffa, efekt był podobny. Później już tego nie próbowałem, bo zejście nawet z 10mg medikinetu było bardzo nieprzyjemne, a stojąca faja nijak sprawdzała się w przypadku skupienia przy pracy, bo to było wtedy moim celem. Warunek taki że nie może to być lek o przedłużonym uwalnianiu bo ich nie skruszysz (jest to jakaś kapsuła z małymi kuleczkami w środku), musi być zwykła tabletka, tamta chyba była biała, ale już dokładnie nie pamiętam.
Ogółem alfa > medikinet, droga podania taka sama, dawka też podobna bo alfy to śladowe ilości wrzucałem mając z tyłu głowy scenariusze tego jak ludziom po tym odwalało.
W międzyczasie był jeszcze jakiś żółty mokry sort który był podobno psychodeliczny
Ten zimowy oceniam na jeden do jeden względem 2015, puderek to jest to samo.
Kolor, zapach, działanie, topienie – wszystko się zgadza jeśli myślimy o tym samym sprzedawcy.
Sprzedawca póki co się wywiązuje z umowy, jeśli chodzi o alfa to się zgadza.
samej alfy jednak odradzam
używać ;-)
"Rutyna to rzecz zgubna "
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Chcieli ukryć tony narkotyków w bananach
Peruwiańska policja antynarkotykowa skonfiskowała 3,4 ton kokainy, która miała zostać umieszczona w ładunku bananów przeznaczonych na eksport do Belgii – poinformowały w sobotę czasu lokalnego władze.
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
