TALK - Rozmowy [H]

[TymekDymek]

Jak znasz substancję i jesteś pewien co do jej działania to przypierdol w chuj porządnie na start, a nie potem jakieś bieda dorzutki. Oczywiście kieruję to tylko do osób co wiedzą co robią. Jak ja brałem 2MMC ze smartshopa w NL to zaczynałem od 100-150 mg na start i potem dorzutki, to uczucie niedojebania, a dorzutki nigdy nie przebiły tego początku. Potem zacząłem wpierdalać 300-400 mg na pierwszą dawkę (rozbite na obie dziurki) i rozpierdol był konkretny, a dorzutki miały sens, bo to przedłużały. I dorzutki też solidne, lepiej poczekać trochę aż się nos zregeneruje i pierdolnąć srogo niż dorzucać co kilka minut mini-kreseczki z której żadnej nie poczujesz.

Oczywiście mowa tu tylko i wyłącznie o sprawdzonym temacie i nigdy przenigdy nie róbcie tak z czymś, co pierwszy raz w ręce dostajecie. Wówczas zawsze ostrożnie, małe ilości, a najlepiej jakimś testem to zbadać.

[ledzeppelin2]

Uwazam ten poradnik za dobry. Sam atosuje te same techniki.
Czasami w terenie jest improwizacja .
Jezi nad sesesem jest armatura to na niej krusze , przez kartke ze wzgledow higienicznych. Kartka , druga strunowka tez jest dobra .
Rzadko poswiecam telefon w tym celu .