Kolejny x-max v3 pro to też było rozczarowanie.
Testowałem tego vapcap'a po przegrzaniu i nadal działa, jak działał. Na reddit widziałem wątek, w którym ludzie pokazywali już takie odkształcone cap'y (zawijają się) nadal działające.
Z sitkiem też mi się z grubsza udało - trzeba było je dobrze wyprostować - idealnie do tego nadaje się kondensator, którym trzeba porolować trochę po sitku, a potem docisnąć czymś, co pasuje idealnie do komory. Czasem wypada z miejsca, jak mocno potrząsnę, ale to nie problem. I tak kupię nowe (może tytan?), choć z cenami przesadzają. 10 zł za opiłek stali nierdzewnej, czy 15zł za tytanowy, to trochę dużo.
Tylko czytałem, że stalowe są lepsze od tytanowych paradoksalnie. Też tak (bez wyjmowania) czyściłem sitko do tej pory i było git.
Do uszczelek zalecają kupno DynaWax, czyli najdroższego wosku pszczelego na ziemi. Wystarczy znaleźć jakiś nawilżacz do ust z owym woskiem i wyjdzie wiele razy taniej i na to samo.
Ja ich jeszcze nie smarowałem, ale kupię wosk przy najbliższej okazji.
W ogóle to mam fatalną serię jeśli chodzi o tego wapka. Mianowicie dziś udało mi się zepsuć FMJ. Postanowiłem sprawdzić, jak mocno siedzi cap na komorze i z dość dużą siłą zrobiłem zapach. Cap wyleciał, jebn*ł o ścianę (na szczęście - mógł w okno...) i wyraźnie się odkształcił. Udało mi się go z grubsza naprawić - nagrzałem i rolowałem na desce. Testowałem i działa, ale trochę strach używać z mikrouszkodzeniami.
Jako że w tym miesiącu mam w budżecie o ponad 1.5k więcej, to zafunduję sobie Armored Cap'a w jego zastępstwie. Podobno jeszcze większy potwór jeśli chodzi o mocną ekstrakcję.
Koszt 60zł z wysyłką. Jeśli ktoś ma wersję VapCap'a, która sama z siebie nie pozwala na szybką ekstrakcję, a ma na takową ochotę, to polecam.
Kupiłem też Armored Cap'a od DynaVap + sitka. Czytałem, że ten AC potrafi nieźle nagrzać "łodygę" więc zrobiłem na szybko gumowy "ustnik 3D" z gumki recepturki. Owinąłem ustnik tak, że się trzyma bez żadnego mocowania. Testowałem (na FMJ) i sprawdza się bardzo dobrze, choć smak gumy w ustach taki sobie.
Bez tej gumki czasem ustnik był tak nagrzany, że drażnił wewnętrzną stronę ust.
Ktoś zna jakieś lepsze rozwiązanie (w sensie do kupienia), albo też DIY jak z gumką? Tylko bez zmiany łodygi na jakieś szkło. Podoba mi się taka ze sprzęgłem.
Za to jak jest zaciukana, to buchy schodza bardzo dlugo sesja 20minut czasem dluzej. Przy swiezo wyczyszczonym- 5 minut i wyekstrahowane wszystkie soki zero buchow (Mighty+).
Btw da sie wyczyscic jakosc plastikowy grinder juz sie lepiacy? Z ciekawosci i tak mam stalowy OCB z szufladka na kief polecam (ten to w IPA czyszcze ale plastik?)
Czyście waporyzatory. Już po 2 tyg muszę ładować 0.2-0.25 nawet a buchy zaczynają schodzić od 195 stC. Na czyściutkim już przy 180 stopniach schodzą tłuste chmurzyska.
Moim zdaniem przy codziennym wapowaniu raz na tydzień/10 dni minimum.
ipa nabiera powoli koloru whisky. Ciekaw jestem ile jest THC w tej żywicy,. którą się zmywa podczas czyszczenia i czy da się to jakoś przerobić, aby było zdatne do użycia?
Robiłeś już tak? w jakiej to jest postaci i jak to skonsumować?
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Europa zasypana kokainą. Rekordowy przemyt i miliardowe zyski narkotykowych karteli
Unia Europejska stała się światowym centrum przemytu i konsumpcji kokainy, a rekordowe konfiskaty nie są w stanie zatrzymać fali białego proszku zalewającej kontynent. Jak alarmuje hiszpański dziennik „El Pais”, powołując się na dane światowych i unijnych agencji antynarkotykowych, nigdy wcześniej na świecie nie produkowano ani nie konsumowano tak dużej ilości tego narkotyku. Rynek jest wart miliardy euro, a na granicach UE działa ponad 440 potężnych organizacji przestępczych.
