Metodyka, przygotowanie, oraz logistyka gotowania, palenia, lub waporyzacji.
ODPOWIEDZ
Posty: 157 • Strona 16 z 16
  • 163 / 26 / 0
Może jestem konserwatywny ale stara dobra lufka to jest to, można bardzo szybko wypalić łatwo odmierzoną dawkę, co jest gratką do palenia w plenerze, czasami się taka lufka niefortunnie zbije ale za uważność lufka odpłaca się nam bardzo bogatym w THC tłuszczem do opalenia, mniam!
  • 32 / 7 / 0
Kiedyś wydawało mi się, że palona mj jest dobra, czy to przez lufkę czy w spliffie/joincie, ale od kiedy przeszedłem na waporyzację, jakakolwiek próba zapalenia jointa kończy się odruchami wymiotnymi. Jeśli nie palisz fajek, nie ciągnie do takiego sposobu konsumpcji - śmierdzi, jest mniej wydajnie i bardziej drażni gardło

Obecnie jestem zdania, że nie ma nic lepszego niż dobry waporyzator stacjonarny (u mnie herborizer) i dobrze sprofilowane bongo, ale trzeba mieć zdrowe, silne płuca, żeby uciągnąć jednostajny wdech na odpowiedniej intensywności przez 10-15 sekund. Smakowo to magia w porównaniu do palonej mj
  • 1 / / 0
Wodospad
  • 1932 / 314 / 0
Tylko waporyzacja 100%. Odkąd zacząłem wapować kilka lat temu nie lubię palić marihuany i metodą palenia nie osiągam nawet zbliżonego stanu jak po zwapowaniu kulki 0.17g zioła w mighty+. Ilość chmur jaka schodzi z takiej ilości jest niedorzeczna. Polecam ten waporyzator.
konto od 2011 roku (ban kiedyś, totalnie nieważne)
  • 5 / 2 / 0
Nic mi nie poprawia tak nastroju jak porządnie zaciągniete wiadero :korposzczur: , że aż piszczy w uszach jakby Ci ktoś pierdolnął łopatą. %-D
Dobrze wiemy co jest złe, a co dobre.
Nie zalecamy niczego i nie namawiamy do jakichkolwiek zachowań.
Każdy wie jaki ma cel i jakimi środkami zmierza do jego realizacji.
Rób co chcesz, ale tylko wtedy gdy wiesz po co to robisz.
  • 42 / 5 / 0
Ulubiony? Każdy, poza skrętami, których to nigdy za wiele nie paliłem i niezbyt umiem skręcać. Nie szanuje w nich dymu bocznego, przeciągania itd.

A tak poza tym: lufka, wapo, wiadra/lotki, oraz spożywanie - wszystko równie dobre, aby tylko euforycznie skamienieć.

Dobra, szczególnie lubię vapo za czystszy high i zdradliwie niepozorne wejście. I za ekonomię tego sposobu.
  • 3 / 1 / 0
Najczęściej jest to vapo. Okazjonalnie polecam przygotować czekoladkę - wolno się ładuje i ma dłuższy hype.
ODPOWIEDZ
Posty: 157 • Strona 16 z 16
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna

Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.

[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.

[img]
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat

Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.