Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
Czy miewacie 'kaca' na następny dzień po jednorazowym zarzuceniu tramca w rozsądnych dawkach?
Zdarza mi się czasem zarzucić, rzadko w jakiś ciągach. Jak już to 2-3 dni.
Jednak jestem jakiś wyjątkowo wrażliwy na tą substancje. W przeciwieństwie do kody, która lekko smyra i którą dawno odpuściłem.
Dawki jakie walicie to dla mnie szok, wczoraj rozgryzłem dwa retardy 75 mg w odstępie 2h po południu a pizdę nie małą miałem do środka nocy. Kweta 75mg ciężko miała mnie uśpić + mj.
Dziś rano wrzuciłem nierozgryzione 75, byłem wczoraj zbyt nerwowy po 150.
Z tramadolem znam się od lat, choć nie utrzymujemy dłuższych kontaktów.
Czy winą tego stanu rzeczy może być połączenie z tianteptyną 4 tabletki?
Ale jakiego stanu rzeczy bo nie zadałes pytania? Czy chodzilo Ci o ten kac?
Przy tych 200-300mg jest okej, nawet powiedziałbym lepiej, niż zwykle XD - utrzymujące się działanie antydepresyjne, lekko zwiększona motywacja i wgl uśmiech z ust nie schodzi.
Tylko to zmęczenie i senność doskwiera, ale wtedy ratujemy się dawkami kofeiny większymi niż zwykle i idzie funkcjonować.
Nie wiem, czy tylko ja tak mam, że dzień po wzięciu, kiedy tylko się położę, to od razu odpływam w taki pseudo sen na jawie - niby noddy, ale wiadomo nie do końca.
Po 300-500mg u mnie to kolejny dzień to już duży nieogar i senność poważna + żołądek delikatny - cokolwiek zjem to na rzyga się zbiera.
Po 600mg - to już basically overdose w moim przypadku (wiadomo, nie że coś poważnego, ale zdecydowanie za dużo) no i dzień po tym to już ciężko jest - zawroty głowy, nudności i senność poteżna, a no i lekkie drgawki.
Zaznaczę, że z opio doświadczenie malutkie, tramca brałem dosłownie z 4 razy w życiu - w dawkach podanych powyżej. Więc tolerka nie jest za wysoka. Dawki tramadolu, jakie zażywam są dość spore (zwłaszcza uwzględniając moją tolerkę), ale przy niższych czuję jedynie stymulację i lekką euforię, a dopiro przy tych serio wyższych to jakieś ciepło i zaczyna się robić naprawdę przyjemnie. Wiadomo niebezpieczna sprawa do takich dawek dochodzić, więc benzo w pogotowiu warto mieć.
Co do wspomnianej przez ciebie nerwowości to nie zauważyłem wcale, wręcz przeciwnie - na drugi dzień dalej ma on na mnie działanie antydepresyjne i jest przyjemnie dość. Może to też dlatego, że nie brałem w ciągu nigdy.
Co ciekawe v2 - po kodzie dawkach typu 240/300mg to nie miałem nigdy kacuwy na następny dzień - oprócz mordy spuchniętej bo koda mi histamine wywalała w kosmos że się dusiłem od histaminy a nie od przedawkowania kody, po oxy to na następny dzień to lekka odklejka - ale nie wiem na ile to samo oxy a na ile alpra którą dorzuciłem później do oxiaka (a po alprze miewam nie przyjemne stany dzień po - taka pustka we łbie i wgl zamuła). Więc tylko tramadol powoduje u mnie kacuwy z opio.
Więc wczoraj grzecznien zjadłem około 220 Tramalu i nic..
Dziś już zjadłem 2h temu 450 mg Tramalu + (zapobiegawczo 2mg clona ) utłuczonego na proch w moździeżu, rozpuszczone w wodzie i wypite i nic.
- mam jeszcze zolpidem
- clony (lae tego wolałbym nie ruszać bo schodzę)
- no i mogę po kode podskoczyć w razie potrzeby
Więc drodzy specjaliści, 2 pytania:
1. Po jakim czasie te 450 Tramalu powinno zdziałać (ile to się rozkręca i w jaki sposób)
2. Czy mogę to jakoś podbić wyżej wymienionymi substancjami, w których jestem posiadaniu
(jeżeli tak to ile czego dodać)
Pomóżcie drodzy specjaliści :(
1. Godzina max dwie godziny, jako iż sam tramadol posiada słabe powinnowactwo do receptora opioidowego μ musi zostać zmetabolizowany do O-demetylotramadolu który te powinnowactwo ma 200 razy silniejsze.
ile trwa faza?
Czas półtrwania tramadolu wynosi 5–6 h, zaś O-demetylotramadolu – ok. 7,5 h.
dodam tylko, że jeśli myślisz, że zapodanie klona w celu zapobieganiu padaczki potramalowej działa, to jest to wyłącznie placebo i jesteś w błędzie, bo nic nie jest w stanie uchronić przed tym rodzajem padaczki, jedynie zdrowy rozsądek i zażywanie mniejszych dawek.
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
Dobra, brak efektów mnie zniecierpliwił na tyle że:
- dodałem jeszcze 262,5 Tramalu (czyli razem dziś 712,5 Tramalu)
- zapobiegawczo antypadaczkwo dodakowy 1mg cona
- 2 x 10 mg zolpidemu
- i 240 mg kody
Jak taka mieszanka nie da przynajmniej zastrzyku energii bądź odrobinę dobrego samopoczucia, to to będzie mój ostatni eksperyment z tramadolem :(
Dawno nie czytałem tutaj takiego absurdu.
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
Swoją drogą to ciekawe co piszecie - że klon nie pomoże tu przy padace. Tego to nie wiedziałem - widać człowiek uczy się całe życie..
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
"Niemyte dusze / Narkotyki" - teatralna podróż w głąb ludzkiej psychiki
Spektakl odbędzie się 17 października 2025 roku (pt) w Miejskim Ośrodku Kultury w Pelplinie. To propozycja dla każdego, kto poszukuje w teatrze głębi, refleksji i intelektualnego wyzwania. Nie przegapcie tego wyjątkowego wydarzenia!
Jak starzeć się wolniej? Odpowiedź tkwi w... grzybach halucynogennych
Badacze z Uniwersytetu Emory w stanie Georgia odkryli zaskakujące właściwości psylocyny – aktywnego metabolitu psylocybiny – które mogą mieć wpływ na spowolnienie procesów starzenia.
Brazylijska roślina jurema preta skuteczna w walce z depresją.
Brazylijska roślina jurema preta, używana od wieków w rytuałach rdzennych mieszkańców, przyciąga uwagę naukowców jako możliwy środek w leczeniu depresji. Zawiera silnie działające DMT – psychodelik, który może przynieść szybką poprawę nastroju. Choć wyniki badań są obiecujące, eksperci podkreślają, że to nie jest lek dla każdego.
