No i nie ulega wątpliwości, że jest tam większy wybór piw. Schwedt może samo z siebie nie jest jakimś wielkim miastem, ale sporo rzeczy można znaleźć.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
W Blankensee nie. Ale jeżeli mogę Ci coś polecić, to w okresie letnim jest tam jeden facet, który "otwiera" spelunę/miejsce i sprzedaje piwa. Sprzedaje je w zajebiście wielkich kuflach, tych mniejszych oczywiście też -- niektóre robi sam. Polecam, płatność w euro. W załączniku zaznaczyłem Ci miejsce.
Warto wspierać lokalnych przedsiębiorców, a gość ma dobrej jakości te piwa. Gada łamanym Polskim, ale idzie się dogadać. Jak masz możliwość, zachęcam do odwiedzenia. Aktualny okres chyba nie sprzyja temu, bo za oknem w Szczecinie ostatnio niż i opady deszczu, ale jeszcze w piździerniku myślę, że nie raz będzie 20+ i otworzy tą miejscówkę.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Z piw do polecenia mam (prawie) wszystkie belgijskie. Zakres można znaleźć od słabych do nawet 12%, przeróżne butelki, piany, jak kto lubi. Tyle że trzeba najpierw znaleźć taki sklep gdzie się kupi belgijskie piwo, najlepiej jest zwyczajnie pójść do dobrego baru w brukseli czy tam Antwerpii.
To samo tyczy się dry / coffe / outmeal stoutów - zwykle 4-6% alk.
01 listopada 2024jezus_chytrus pisze: Są też lekkie ciemna piwa, jak np niemieckie Shwarzbier'y, za którymi szaleję (choć to bardzo prosty styl). Ikona to Köstritzer Schwarzbier.
To samo tyczy się dry / coffe / outmeal stoutów - zwykle 4-6% alk.
To raczej wytrawne piwo i lekko się pije. Nie ma absolutnie żadnego uczucia, że "zatyka", jak np portery bałtyckie. Szkoda, że u nas praktycznie ich nie ma (w marketach). Ja dorwałem raz w Lidlu za śmieszne pieniądze przy okazji "tygodnia niemieckiego". Teraz niestety już tego nie robią, a szkoda. Później widziałem jeszcze gdzieś, ale cena była absurdalnie wysoka (bodaj 12 zł, gdzie w Lidlu kosztowało 4zł).
W Niemczech kupisz w każdym sklepie po taniości. Jeśli masz w okolicy dobry sklep z piwami (specjalistyczny), to możesz zapytać - powinni coś mieć. Albo jeśli masz fart, to w jakimś markecie. Butelka z czarną etykietą zamykana tzw. krachlą (ten "mechaniczny" korek).
Są też podobne style, jak np Dunkel, ale nieco słodsze. Mi mega odpowiada właśnie ta wytrawność.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/methandanmalshelter.jpg)
FBI spalało narkotyki w schronisku. "Zespół i zwierzęta wystawione na kontakt z metamfetaminą"
Po tym jak FBI użyło krematorium jednego ze schronisk dla zwierząt do spalenia skonfiskowanych narkotyków, 14 pracowników placówki trafiło do szpitala, aby otrzymać pomoc medyczną. Dyrektorka placówki oświadczyła, że nie miała świadomości, że dochodzi do takiego procederu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/lsd_may_offer_viable.jpg)
Jednorazowa dawka leku psychodelicznego zmniejsza objawy zespołu lęku uogólnionego
W prestiżowym czasopiśmie JAMA opublikowano wyniki badania klinicznego fazy 2b, które rzucają nowe światło na leczenie zespołu lęku uogólnionego (GAD – generalized anxiety disorder).
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannabis-asthma.jpg)
Palenie marihuany może drastycznie zwiększać ryzyko astmy. Pojawiły się nowe dowody
Legalna dostępność marihuany to kwestia, o którą w naszym kraju stale się spieramy. Ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Ostatnio pojawił się jednak nowy argument: okazuje się, że palenie marihuany może drastycznie zwiększać szansę zachorowania na astmę. Dlaczego tak się dzieje?