TALK - Rozmowy [H]

[tosieniedzieje]

Zastanawia mnie gdzie jest granica i zaczyna się uzależnienie od ketaminy. W którym momencie kończy się rekreacja.
Jak mam towar, a ostatnio jest cały czas to robię sobie sesje co dwa dni gdzie zjadam przeciętnie od 150-200mg.
Nie czuję oczywiście, żeby to miało negatywne konsekwencje dla mojego życia, wręcz przeciwnie, ale czasem zdaje sobie sprawę, że mimo wszystko jestem bardzo wjebany psychicznie w ketaminę, te stany są dla mnie tak atrakcyjne, że nie potrafię jej sobie odmówić. Ciągnie mnie w tą stronę jak cholera.
Chyba traktuję to jako formę ucieczki od szarej i przytłaczającej rzeczywistości.

[GermanskiOprawca]

Ej uwaga!

Ja będę miał niedługo kilka gietów kety, zamierzam se walnąć terapię antydepresyjną.

Będę walił po około 120-140g na jedną sesję (znalazłem 2g/kg) w jakimś opracowaniu.

Piszcie, jeśli to może być za dużo.

[CieplaPoduszka]

@tosieniedzieje troche czesto , uwazaj bo moze Ci spowszedniec i wywindujesz tolerke a nie o to chyba chodzi ... 2tyg optymalny odstep wydaje sie

@GermanskiOprawca wydaje sie rozsadnie w moim przypadu 100-150mg max wystarczalo zeby wpasc w dziure jesli masz zamiar poprawiac po 2h polowa poprzedniej dawki

[GermanskiOprawca]

@CieplaPoduszka

Nie będę poprawiać, tam się wali planowo jakoś co kilka dni i tyle, móżdżek powinien się jakoś w tym czasie leczyć.

Dziękuję za radę

[PolskiLen]

Daj sobie spokój z forum koniu naćpany ketaminą, która wyłącza połowę mózgu.

[tosieniedzieje]

Ej uwaga!

Ja będę miał niedługo kilka gietów kety, zamierzam se walnąć terapię antydepresyjną.

Będę walił po około 120-140g na jedną sesję (znalazłem 2g/kg) w jakimś opracowaniu.

Piszcie, jeśli to może być za dużo.

No ale zastanawiam się po co Ci ta terapia antydepresyjna skoro bierzesz antydepresanty które tak zaciekle zachwalasz.
Chyba coś nie działa jednak, że próbujesz psychodelików.

[GermanskiOprawca]

@tosieniedzieje

Mam pewne zastrzeżenia do farmakoterapii i marzę o tym, żeby odstawić wszystko co mogę elegancko i żyć na luzie bez psychotropów.

U mnie Modafinil jest best i myślę, ze będę kontynuował branie nawet jakby mi się poprawiło, ale działanie pozostalych, chociaż bardzo skutecznych nieco się już z biegiem lat rozmylo. Może ja to mogę odstawiać, chuj wie, ale się cykam niestety po przygodzie z amisulprydem w marcu (ale też wtedy za szybko zmniejszałem dawki).

Fajnie by to było załatwić taką ketaminą i mieć spokój, bo słyszałem naprawdę pozytywne opinie na jej temat. Rozważam też elektrowstrząsy ewentualnie albo jakieś psychodeliki w ostateczności.

[AnnaS]

Psychodeliki tak, ketamina to ma faktycznie działanie szybkie i silne antydepresyjne. Pamiętam pierwszy raz ketamina od veta mniam. Najważniejsze dobrać dawki do siebie nie przesadzać, jakoś to będzie próbować. Wszystko ma plusy i minusy

[GermanskiOprawca]

@AnnaS

Ja mam nadzieję, że odejmie mi lęki tak od ręki, jak zdarzyło się to w pamiętnym roku anno domini 2012, gdy uzależniłem się od kanna, bo pojebały mi się substancje lol

[AnnaS]

Potrafi wiele, oby wszystko udało się jak trzeba.