scalilem - WRB
Na ulotce tez jest oznaczenie Sedam 6(Bromazanil 6), zadnej wzmianki o Sandoz
Cpasz leki. Weź je jak będziesz miał stany lękowe albo komuś oddaj.
Muszę trochę ponarzekać, mam nadzieję, że nikt się nie obrazi.
Wstrzymałem się jeszcze trochę z tym wszystkim ale jest źle więc ostatni dzwonek żeby coś zacząć robić. Dawka bromka wciąż 12mg brana mniej wiecej o tej samej porze z rana, ledwo wyczuwalna "tarcza antylękowa" na kilka godzin, mocniejsze lęki się już przebijają niestety, wieczorami jest ciężko i gdyby nie rower/spacery + pomoc od strony żony pewnie zacząłbym brać już o wiele większe dawki lub coś mocniejszego.
Zastanawiam się nad 3 opcjami:
1. Próba przejścia na diazepam. Niestety sławne rozpiski dr. Ashton nie mają nic dla bromka. Słabo się znam na bzd także nie bardzo wiem jak to sobie rozpisać, tymbardziej, że biorę tylko raz dziennie a nie np. 2 czy 3 razy. Wyczytałem, że 12mg bromka to mniej więcej 20-25mg diazepamu, zakładając, że udałoby mi się przejść na niego to... trochę dużo paczek miesięcznie musiałbym ogarniać, z kosztami nie ma problemu ale nie mam pewności czy rodzinny/psychiatra na to pójdą, nie bardzo widzi mi się też ewentualnie bieganie co kilka dni po receptę jeśli nie przepisują większej ilości paczek jednorazowo. Mam jedną, całą paczkę relanium od babci, świeżo kupiona. Nie ukrywam, że korci mnie spróbować 5-10mg wieczorem jak już bromek w ogóle nie działa ale boję się, że skopię sobie ewentualne zejście/działanie bromka następnego dnia/w ostateczności źle zareaguję itd... kocham nerwicę.
2. Próba rozbicia dawkowania na 2x dziennie, niestety mam ogromny lęk przed reakcją ciała na to, nie wiem jak to zrobić "niezauważalnie", myślałem o stopniowym zmniejszaniu dawki porannej i dorzucaniu resztki po kilku godzinach, w teorii dobowa dawka taka sama ale w praktyce jak będzie? Po kilku dniach może udałoby się działać na 1-0-1 a dopiero po udanej akcji zacząć schodzić powoli wspomagając się Sedamem 3mg, którego można podzielić też na 4 czyli 0,75mg.
3. Pregabalina... Nie wiem już co o niej myśleć. Wiem, że nie dowiem się dopóki nie spróbuję ale tu również pojawia się ogromny lęk przed wj*baniem się - "zamienił stryjek siekierkę na kijek" czy "z deszczu pod rynnę", nie ukrywam, że niektóre posty w temacie pregabaliny dały mi mocnego kopa do działania i próby, z drugiej strony masa postów odpycha mnie od niej równie mocno, serio czułem mocny lęk czytając niektóre posty.
PS. Miał ktoś przy uzależnieniu od benzo problemy z migdałkami/gardłem? Od jakichś 2 lat coraz częściej łapią mnie anginy, zapalenia gardła, dziwne bóle i jakby problemy ze śluzówką (nosa i gardła), które ciężko jest przypisać jakiejś chorobie, mam wrażenie, że na początku brania benzo byłem "choroboodporny" a później się to zesrało, może nerwica/stres i masa lęków prawie 24/7 od kiedy Sedam już na mnie nie działa kojąco to powodują? Zanim chwyciłem pierwszy raz po benzo to też się męczyłem z lękami, właściwie od dziecka ale nigdy nie chorowałem tak często.
Pozdrawiam wszystkich, rzadko tu zaglądam ale dzięki za wszelkie odpowiedzi!
Ja biorę od paru miesięcy, ale nie piłam jeszcze z tym lekiem, dzisiaj zrobiłam to pierwszy raz i czuję taką dziwną fazkę xD
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/obraz_2025-06-21_152357458.png)
Marynarka wojenna Salwadoru skonfiskowała ponad 6 ton kokainy
Prezydent Salwadoru, Nayib Bukele, ogłosił w piątek przejęcie 6,3 tony kokainy i aresztowanie 17 podejrzanych handlarzy narkotyków podczas czterech „bezprecedensowych” operacji marynarki wojennej kraju na Oceanie Spokojnym.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjheart2.jpg)
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób
Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/nzpsychedelicshroomz.jpg)
Psylocybina na depresję lekooporną. Nowa Zelandia stawia na psychodeliki
Nowa Zelandia dołącza do grona państw, które dopuszczają medyczne zastosowanie substancji psychodelicznych. Tamtejsze władze zezwoliły właśnie na stosowanie psylocybiny – psychoaktywnego związku obecnego w grzybach halucynogennych – w leczeniu depresji opornej na standardowe terapie.