TALK - Rozmowy [H]

[Max65272404]

Z tego co wiem to najbardziej wyniszcza tylko chyba się uzależniłem i mam z tym problem jednego dnia potrafię wziąć się za siebie wysypac do kibla 5 tego a drugiego wkurwic się i zadzwonić po wiecej nie radę sobie z tym wybacz ze tak późno odpowiedz ale nie korzystam aż tak z tego forum

[Sore]

Hej, chciałam się zapytać czy ktoś tez po stymulantach(w moim przypadku 4cmc) miewał lekkie bóle głowy, takie jakby pieczenie na małym obszarze w różnych punktach na całej głowie. Bol utrzymuje się Max minutę. Mam tak od miesiąca i nie mam pojęcia o co chodzi, takie bóle występują tak około 5-20 razy dziennie. Zaczelo się od tego, że 3 miesiące temu wzielam trochę za duża dawkę, ale nie miałam żadnych konsekwencji zdrowotnych po tym, odczekałam miesiąc i po małej dawcę miałam takie same objawy jak po tej dużej sprzed miesiąca do tego dwa dni było mi zimno, mrowienie (nigdy tak nie miałam) No i ten bol głowy utrzymujący się do dzisiaj. Byłam u lekarza, ale zrobił mi tylko morfologię i niby wszystko git. Wiec nie wiem czy cis uszkodziłam czy to nerwica bo przez pare dni tez ciężko było mi oddychać. Myślicie ze mige dalej brać ?

[OMGClayAiken]

raczej to objawy nerwicy, brac dalej nie możesz

[DerLinde]

Hej, chciałam się zapytać czy ktoś tez po stymulantach(w moim przypadku 4cmc) miewał lekkie bóle głowy, takie jakby pieczenie na małym obszarze w różnych punktach na całej głowie. Bol utrzymuje się Max minutę. Mam tak od miesiąca i nie mam pojęcia o co chodzi, takie bóle występują tak około 5-20 razy dziennie. Zaczelo się od tego, że 3 miesiące temu wzielam trochę za duża dawkę, ale nie miałam żadnych konsekwencji zdrowotnych po tym, odczekałam miesiąc i po małej dawcę miałam takie same objawy jak po tej dużej sprzed miesiąca do tego dwa dni było mi zimno, mrowienie (nigdy tak nie miałam) No i ten bol głowy utrzymujący się do dzisiaj. Byłam u lekarza, ale zrobił mi tylko morfologię i niby wszystko git. Wiec nie wiem czy cis uszkodziłam czy to nerwica bo przez pare dni tez ciężko było mi oddychać. Myślicie ze mige dalej brać ?

Jeżeli po wzięciu małej dawki (dobrze by było gdybyś sprecyzowała jakiej przy jakiej tolerancji) masz takie objawy to absolutnie dalej brać nie możesz. Ćpanie takie jak wcześniej już nie będzie, a próba przebicia tego może skończyć się bardzo źle. Jak wyglądało to branie miesiąc temu? Mocno przesadziłaś? Ciągłe dorzutki? Jak wyglądała sprawa z nawadnianiem? I czy sprawdzałaś ciśnienie? Bo takie objawy to może być i przedawkowanie, a może być nadciśnienie. Jeśli wtedy nie sprawdziłaś to szkoda, bo to może być to ale warto sprawdzać teraz na co dzień. Ja bym dalej chodził po lekarzach i mówił całą prawdę.

[Sore]

No tolerancje zawsze miałam dość wysoką i zawsze dość grubo leciałam. Wiec No raz na zjeździe na raz zajebalam trochę za dużo bo sądziłam jeszcze wtedy ze skoro nigdy mi się nic nie stało co co mi się może teraz stać. No ale zrobiło mi czarno biało przed oczami i atak paniki-tylko tyle. No i jak pisałam miesiąc później po małej dawcę to samo plus problemy które opisywałam. Tętno mam dobre, ciśnienie też. Chodziłabym po lekarzach, ale nie jestem pełnoletnia, więc tak średnio mam możliwość. Duze piję, 3l wody dziennie od zawsze. No i miesiąc temu, tak to były dorzutki w malutkich ilościach

[Meliver]

Cześć,

chciałbym Was o poprosić wyjaśnienie jednej rzeczy: czy zespół serotoninowy i przedawkowanie to są dwa różne zjawiska?

Tło tego pytania, to kilka moich nieprzyjemnych doświadczeń, gdy leciałem za szybko i zbyt łapczywie.

Generalnie jestem niedzielnym konsumentem – głównie – MDMA. Co 6 – 8 tygodni wychodzę ze znajomymi do klubu, a podczas zabawy wspomagamy się emką lub mieszanką MDMA (2/3) z mefedronem (1/3).

Czasami po kolejnych dawkach , wszystkie pożądane skutki zażycia zastępują następujące objawy: temperatura, zimne poty, drżenie kończyn oraz brak możliwości skupienia myśli. Największą zmianę obserwuję w odczuwaniu podniecenia – chuć z poziomu 200% spada do kompletnego 0%.

Ostatnio przytrafiło mi się to już po „pierwszej” dawce. W cudzysłowie, bo po 30 minutach od wzięcia kapsułki z ok 170. mg MDMA, gdy poczuwałem, że wchodzę w peak, wziąłem drugą porcję - większą od pierwszej. Temperatura, pot oraz problemy ze skupieniem myśli pojawiły się pół godziny później.

Generalnie bawię się przeważnie po około 12h - 6h tańczenia, 6h to afterek. W tym czasie zeruje około 1.2g mixu (100mg co 1h).

1. Cały czas nie mam pewności, czego tak właściwie doświadczyłem: ZS czy przedawkowania?
2. Nie licząc większego umiary (mniej z większymi przerwami), coś jeszcze można zrobić, aby pomóc organizmowi w regeneracji?

[DobryWujas]

Przyznam się, że przeczytałem początek i koniec posta @meliver. Ale jeżeli nie wylądowałeś w szpitalu to było to zwyczajne przedawkowanie. ZS - zespół serotoninowy jest bezpośrednim zagrożeniem życia. Mamy w mózgu neuroprzekaźniki. Skupimy się na trzech, reszta nas nie interesuje. Ale tak na prawdę to tylko na serotoninie. Są to monoaminy: dopamina, noradrenalina i serotonina.

Gdy za pomocą jakiejś substancji bądź leków dochodzi do tego, że serotoniny jest zbyt dużo to zaczyna ona po prostu działać toksycznie na mózg/OUN(ośrodkowy układ nerwowy). I jak wielu ćpunów myśli nie wystarczy połączyć ze sobą SSRI+SSRI, żeby doszło do zespołu serotoninowego. Często za mało jest wymieszanie DXM/tramadolu z SSRI, ale od razu mówię, że robienie takich rzeczy to skrajna głupota! Żeby nikt mnie źle nie zrozumiał.
Mamy w mózgu coś takiego jak MAO/monoaminooksydaza. Mogłeś słyszeć o lekach przeciwdepresyjnych z grupy inhibitorów właśnie monoaminooksydazy. Działa to tak, że mózg z L-tryptofanu tworzy serotoninę, a gdy jest jej za dużo to używa monoaminooksydazy by ją rozłożyć. Dzięki temu mózg sam się reguluje. Problem się pojawia wtedy gdy monoaminooksydaza jest zablokowana, np lekiem (najpopularniejszy to chyba moklobemid, stare, ale bardzo skuteczne leki to np fenelzyna). A do tego nastąpi wyrzut serotoniny (na skutek np MDMA)/inhibicji serotoniny (np na skutek zażycia kolejnego leku, np SSRI niech będzie paroksetyna)/zostanie użyty SRI (tramadol, DXM). Wtedy mózg produkuje więcej serotoniny, ale nie ma co jej rozłożyć ponieważ monoaminooksydaza nie działa. Mózg zostaje zatruty, dochodzi do bardzo wysokiej gorączki (nawet 41C), można się przekręcić.

I głównie w przypadku ZABLOKOWANIA MONOAMINOOKSYDAZY dotyczy zespół serotoninowy. Śmiertelność pełnoobjawowego ZS to chyba około 1%. Oczywiście takiego leczonego w szpitalu. Jednakże jest to głównie leczenie objawowe. Zbijanie gorączki, nawadnianie, kroplówki.

Temat uważam za bardzo ważny, więc gdyby ktoś zauważył błąd w moim rozumowaniu, bądź ja coś po prostu przeinnaczyłem to nie bać się tylko poprawiać!!!.

Z ciekawostek to, np takie chloroamfetaminy powodują właśnie zespół serotoninowy z powodu ich ultrasilnego działania serotoninergicznego i blokady MAO.

Więc podsumowując Kolego - przedawkowałeś. Ale za pytanie szanuję, bo czasami mnie kurwica bierze jak ktoś płacze, że ma ZS a nie potrafi się dowiedzieć czy też nikogo zapytać.

A sam ZS grozi nam tylko w dwóch przypadkach:

- Raczej wysokich dawek SRI + SSRI/IMAO
- IMAO + dowolny środek podnoszący serotoninę no i jeżeli będziesz do tego wsuwał produkty zawierające tyraminę czego nie poruszyłem. Jest ona głównie w żółtym serze.

Pozdrawiam

[Donejcik92]

Mam pytanie, jestem po ciągu alkoholowym,krotki 8 dni, ale bardzo intensywny mija gdzies 24h od odstawienia, potliwość, niepokój, no czuje mocno swój "wyczyn". Ale jakoś żyje, zacząłem jeść. I mam hydroksyzyne 25mg i pregabaline 50mg. Jak to dawkować żeby sobie pomóc i ile hydro wziąść na sen? Bo chce przespać noc. Też pytanie mam magnez z potasem i witamine B, ile tego brac? I co jecie żeby szybko w miarę się pozbierać?

[jokerthc]

@Donejcik92 Zakładam, że nie masz wyrobionej tolerancji, więc pregabaliny wziąłbym 150 mg i później ewentualnie dorzucił, a hydroksyzyny przed snem przynajmniej 50 mg.

Minerały nie napisałeś w jakiej są formie, ale ja po melanżach lubię zarzucić 500 mg magnezu (najczęściej w formie cytrynianu lub mleczanu, a sporadycznie diglicynianu) i do tego z 700-800 mg potasu (duża szklanka soku pomidorowego). Nie zapomnij też o wapniu i sodzie - możesz zjeść jakiś nabiał albo pić wysokozmineralizowaną wodę typu Muszynianka lub Staropolanka 2000. Witaminy B weź tyle, żeby pokryć 200-300% dziennego zapotrzebowania.

Odnośnie jedzenia to już zależy co i jak Ci wchodzi. Ja np. bardzo lubię rosół i różne zupy na bazie bulionu mięsno-warzywnego. Jeżeli wątroba mocno oberwała, a układ trawienny dopiero się rozkręca to celuj w coś lekkostrawnego typu kurczak/indyk lub nietłusta ryba gotowana na parze, ziemniaki i surówka z kiszonej kapusty, do tego szklanka kefiru i herbata ziołowa. Na deser jakiś owoc np. uwielbiane przeze mnie mango.

[Suselultimatus]

Siema, 1 miesiąc temu byłem hospitalizowany przez zjedzenie 4 xanaxów 2 mg. W najbliższy poniedziałek idę do szpitala znowu ma badania. Wypadło mi to z pamięci. Czy będą mi robili testy na dragi ? Obstawiam że tak, a przez ostatnie dni jarałem zioło, spaliłem może 0,4 g. Czy wyjdzie THC ? Będzie to raczej test moczu , czy krwi ? Jak szybciej wydalić metabolity THC z organizmu ? Zależy od tego moja przyszłość. Myślałem że będe miał ten szpital za 2 - 3 tygodnie a tu chuj.