Zależy od wzrostu, masy ciała, wieku, metabolizmu, ogólnej kondycji psycho - fizycznej, a no i przede wszystkim - czy byłeś już uzależniony wcześniej od benzo, ile jadłeś i jak długo, czy pijesz alkohol lub dobierasz inne substancje.
Przyjmuje się, że w ciągu miesiąca przyjmowania wysokich dawek, codziennie - wystąpi ryzyko uzależnienia oraz objawów odstawiennych.
Lorka to jedna z moich ukochanych benzo, ale nigdy tego aż tak dużo nie zjadłem, żeby być ekspertem, aczkolwiek odstawić było mi łatwiej Lorafen (cztery paczki 2.5 mg, zjedzone w jakieś 2 tygodnie) niż alprę (a zjadłem bodajże paczkę Zomirenu przez weekend)
Po wyjedzeniu Lorka - problemy ze snem, lęki, potliwość.
Po wyjedzeniu Alpry - totalne odrealnienie, omamy wzrokowe, wrażenie opuszczania ciała oraz rozciągania niczym z gumy, bardzo realistyczne sny, ale głównie koszmary, lęki.
Lorafenu miałem więcej, ale zjadłem Go w dłuższym odstępie czasowym.
Alpry miałem mniej, ale zjadłem więcej w krótszym odstępie.
Efekty były takie jak wyżej.
Ponownie odpowiadając na Twoje pytanie - zależy, ale nie przekraczałbym miesiąca jeśli nie masz tolerancji ani doświadczenia z benzo, a jeśli masz - nie dłużej niż tydzień/dwa.
Pozdrawiam!
PS Wczoraj poszedł mix 8 mg buprenorfny, 30 mg diazepamu, cały czas oczywiście palony haszyk, czteropak Lecha, a gdy sprzątałem to przypadkiem znalazłem właśnie 2x2.5 mg Lorka, ależ się ucieszyłem! Stąd też moje smuty i wywody w tym właśnie wątku.
31 maja 2024theharewhohears pisze: Ile dni mozna stosowac pod rzad lorazepam bez grozby wystapienia objawow odstawiennych?
Pisałem już w wątku ogólnym o Benzo że boję się uzależnienia.
Przez jakiś czas (krótki, może 1msc-1,5) miałem wolne z Benzodiazepinami żeby zbić tolerancję.
Ale wczoraj czułem się tak fatalnie że musiałem zjeść Lorazepam i zjadłem 2 tabletki Lorazepamu 1mg i choć zawsze te 2 mg Lorazepamu mi wystarczało (kiedyś nawet 1 tabletka 1mg Lorazepamu mi wystarczała
Mam do Was takie lekkie pytanie, ile wy zjedliście najwięcej Lorazepamu na raz
Przez ten okres potrafiłem mieć nawet miesięczne przerwy, nigdy nie brałem więcej, niż dwa dni z rzędu, głównie dawki terapeutyczne. Od 8 miesięcy ani razu nie miałem tych opakowań z 2,5 mg, bo to zawsze kusiło, żeby więcej przyjąć. Na początku czerwca dostałem receptę na 25 pigułeczek i już było pięknie, udawało mi się brać ćwiartkę tabletki (bo sobie oczywiście kroję) raz w tygodniu. Myślałem, że w końcu zupełnie porzucam to gówno i wtedy trafiła się impreza, zachlałem ostro no i w sobotę kac gigant, więc szybko 3 mg, bo już lęki tak potężne, że nie szło wytrzymać. To było dokładnie 22 czerwca. Od tamtej pory znowu schodzę stopniowo, właśnie leci trzecia doba bez Lorafenu. Wczoraj lekko głowa mnie ćmiła, ale poza tym żadnych dolegliwości. Zrobiłem tak:
22.06. - 3 mg
23.06. - 1 mg
24.06. - 0
25.06. - 0.5 mg
26.06. - 0.5 mg
27.06. - 0
28.06. - 0,25
29.06. - 0
30.06. - 1,25 (niestety dopadł mnie atak paniki, bo rzecz jasna cierpię na nerwicę lękową)
01.07 - 0
02.07. - 0
Dziś pewnie profilaktycznie przyjmę ćwiartkę, choć na razie nie czuję potrzeby. Samopoczucie niezłe, ale też regularnie ćwiczę, dobrze się odżywiam, Lorafen zawsze był takim dodatkiem, żeby przetrwać ataki paniki, które parę razy do roku łapią. Psychicznie na pewno jestem uzależniony, bo nawet, gdy mam dłuższą przerwę, to zdarzało mi się nagradzać samego siebie i brałem sobie 1 mg, bo przecież tak ładnie wytrzymałem długo bez benzo. Również, przy dłuższych okresach bez leków, zdarza mi się myśleć, gdy dopada gorszy nastrój, że fajnie byłoby sobie wziąć pigułkę. Straszne ścierwo, żałuję, że je poznałem.
Bez diagnostyki nic tutaj nie poradzimy po za tym że należy rozważyć jakąś terapie najlepiej zamkniętą po takim okresie. W ogóle jest to dziwne że tyle czasu brałeś to sobie jak witaminy przy obecnej wiedzy która jest dostępna.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/68447774_605.jpg)
Narkopandemia w Niemczech. Umiera coraz więcej młodych ludzi
Liczba zgonów spowodowanych zażywaniem narkotyków utrzymuje się w Niemczech na wysokim poziomie. W ubiegłym roku 2137 osób zmarło z powodu konsumpcji narkotyków. To o 90 niż rok wcześniej – przekazał Hendrik Streeck, pełnomocnik niemieckiego rządu ds. uzależnień i narkotyków.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/new_york_weed.jpg)
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie
Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.