Jeden jedyny lekarz napisał mi raz receptę na której było 4x1 mimo, że realna to 6x1 i do dziś siedzę i zastanawiam się dlaczego.
scalono - surv
@ladyinnaightmares moze to są laikowe pytania. Ale bardzo zastanawia mnie co to oznacza podejrzanie wysokie. To nie jest jakby sprawa subiektywna ? Skoro lekarz leczy a farmaceuta nie widzi historii tego leczenia to w jaki sposób jemu oceniać jest zasadność recepty czy jej dawkowania
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
25 maja 2024Merx pisze: @ladyinnaightmares Ale mogą zainteresować się lekarzem który wypisuje zbyt dużą ilość recept dla jednej osoby itp itd. dotyczy się to również 100%. Potwierdzone info od znajomego magistra farmacji.
Z zasady jednak lekami na 100% się nie interesują jeśli to nie są substancje, które nie są lekami ściśle kontrolowanymi.
25 maja 2024ladyinnaightmares pisze: U mnie w aptece jak pacjenci są znani, to nawet w przypadku jak skończy się jakiś lek, a delikwent nie ma nowej recepty, to w drodze wyjątku wystawiają recepty farmaceutyczne, ale pani mówiła mi, że są apteki, gdzie wystawiają masę recept farmaceutycznych na przeróżne leki :D także wychodzi na to, że warto mieć dobre relacje z jakąś apteką i nie przeginać, to więcej się ugra w razie awarii.
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Korea Południowa: Torebki wyglądające jak herbata wypływają na plaży. W środku narkotyki
Ketamina w torebkach przypominających herbatę - takie pakunki znajdują na plaży mieszkańcy południowokoreańskiej wyspy Jeju. Władze ostrzegają, aby ich nie dotykać i nie otwierać, a także informować policję.
Publikacja: ręczny system do wykrywania MDMA
Komunikat Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie.
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
