Jeden jedyny lekarz napisał mi raz receptę na której było 4x1 mimo, że realna to 6x1 i do dziś siedzę i zastanawiam się dlaczego.
scalono - surv
@ladyinnaightmares moze to są laikowe pytania. Ale bardzo zastanawia mnie co to oznacza podejrzanie wysokie. To nie jest jakby sprawa subiektywna ? Skoro lekarz leczy a farmaceuta nie widzi historii tego leczenia to w jaki sposób jemu oceniać jest zasadność recepty czy jej dawkowania
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
25 maja 2024Merx pisze: @ladyinnaightmares Ale mogą zainteresować się lekarzem który wypisuje zbyt dużą ilość recept dla jednej osoby itp itd. dotyczy się to również 100%. Potwierdzone info od znajomego magistra farmacji.
Z zasady jednak lekami na 100% się nie interesują jeśli to nie są substancje, które nie są lekami ściśle kontrolowanymi.
25 maja 2024ladyinnaightmares pisze: U mnie w aptece jak pacjenci są znani, to nawet w przypadku jak skończy się jakiś lek, a delikwent nie ma nowej recepty, to w drodze wyjątku wystawiają recepty farmaceutyczne, ale pani mówiła mi, że są apteki, gdzie wystawiają masę recept farmaceutycznych na przeróżne leki :D także wychodzi na to, że warto mieć dobre relacje z jakąś apteką i nie przeginać, to więcej się ugra w razie awarii.
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Złagodzony wyrok za przemyt narkotyków. „To od pana zależy, czy skorzysta z tej szansy”
Półtora roku więzienia za przemyt trzech kilogramów narkotyków z Holandii do Polski. W kwietniu tego roku w mieszkaniu Tomasza M. z Lęborka znaleziono duże ilości różnego rodzaju środków odurzających. Sąd Okręgowy w Słupsku zdecydował się na złagodzenie kary dla 37-latka.
Publikacja: ręczny system do wykrywania MDMA
Komunikat Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
