Polepszanie samopoczucia i funkcjonowania za pomocą substancji nie będących narkotykami. Suplementy, witaminy, nootropy; regeneracja receptorów i neuronów; dieta i trening.
ODPOWIEDZ
Posty: 523 • Strona 47 z 53
  • 72 / 2 / 0
Ja z tych wszystkich zasad, przykazań, wskazówek nie stosuję ani higieny snu ani diety. Co do higieny, opracowałem sobie wyjątek od tej zasady, że łóżko jest tylko do spania, mianowicie łóżko niestety jest "Centrum" mojego pokoju, przed i po pracy po prostu siedzę czy leżę bokiem na nim, lecz wystarczy, że głowę ustawię sobie na prawo na poduszcze, zamknę oczy i tak jakby skieruje wzrok w prawą górę, to zaczyna się trans wejścia w sen. Na lewej str ni hu hu :)
Co do diety, wiem, że jelita są drugim mózgiem dla neuroprzekaźników, ale jako lekoman po prostu nie dojrzałem do tego.
  • 4338 / 701 / 2117
Podstawą jest odcięcie się od wszelakiej maści gadżetów zaburzających sen. Mi pomogło odejście od kofeiny + zdrowy nawyk w postaci jedzenia koło godziny 19-20 (i nie po to, że nie schudnie się czy coś) - związane jest to z tym, że jeżeli jemy coś pod wieczór, a potem nasz organizm koło 12/1 w nocy musi coś trawić, tu używa do tego energii, tym samym nie skompensujemy sobie tak snu jakbyśmy chcieli.

Już pomijam fakt oglądania telefonu czy telewizora chwilę przed, to jest bardzo ważna rzecz, która zdecydowanie polepsza regenerację i jakość snu. A dużo nie trzeba, żeby to osiągnąć. Wystarczy ten pstyk (pewien nawyk), który spowoduje, że jakoś 30 minut do 1 godziny przed snem będziemy unikać 'niebieskiego światła'.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 19 / 1 / 0
W tym aspekcie, poza samym ograniczaniem niebieskiego światła i próba nie jedzenia wieczorem ważna jest także regularność - dotyczącą zarówno godzin zasypiania, jak i wstawania. Kiedyś zdecydowanie jakość życia (i snu) podniosło mi, jak regularnie musiałem wstawać ok 5.30/6, a zasypiałem około 23 - niezależnie czy dzień pracujący, czy wolny. Po jakimś czasie, nawet w weekendy już tak się budziłem i mogłem mega dużo ogarnąć w ciągu dnia. Niestety się złamałem w pewnym momencie, po jakimś prawie roku miesiącach i od kwartału nie mogę wrócić:-(.
  • 2255 / 384 / 0
Up ja mam taki tryb życia od paru lat (dziecko).

Natomiast ja widzę ze sny to proba wyrównania przeżyć z dnia codziennego. Uzupełniają się, energia psychiczna dąży do wyrównania. Dlatego sen ma warstwę REM (odpoczynek psychiczny) jak i sen głęboki (regeneracja fizyczna). Noc jest dla mnie tak samo ważna jak dzień.
  • 81 / 11 / 0
Znowu kurwa nie mogę wstać rano nawet mając 4 budziki w każdym zakątku pokoju, czy winą jest tu bupropion? Rozpoczęcie terapii nim pokrywa się z problemami w wstaniu, zawsze miałem tak po antydepach na serotonine ale to działa na noradrenaline I dopamine więc wydaje mi się to trochę dziwne
Uwaga! Użytkownik elcamino nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 9390 / 1830 / 2
27 września 2023deadmau5 pisze:
Podstawą jest odcięcie się od wszelakiej maści gadżetów zaburzających sen. Mi pomogło odejście od kofeiny + zdrowy nawyk w postaci jedzenia koło godziny 19-20 (i nie po to, że nie schudnie się czy coś) - związane jest to z tym, że jeżeli jemy coś pod wieczór, a potem nasz organizm koło 12/1 w nocy musi coś trawić, tu używa do tego energii, tym samym nie skompensujemy sobie tak snu jakbyśmy chcieli.

Już pomijam fakt oglądania telefonu czy telewizora chwilę przed, to jest bardzo ważna rzecz, która zdecydowanie polepsza regenerację i jakość snu. A dużo nie trzeba, żeby to osiągnąć. Wystarczy ten pstyk (pewien nawyk), który spowoduje, że jakoś 30 minut do 1 godziny przed snem będziemy unikać 'niebieskiego światła'.
Hehehe a ja lepiej zasypiam przy tv. Tak samo nie zasnę jak nie jestem pojedzony. M.in dlatego nie tyle pora ma znaczenie co to co jem. Na noc postawiłem na tłuszcze lub posiłek głównie białkowy z niewielką ilością węgli.
Wracając do tv. Owszem badania wskazują, że światło niebieskie skraca czas snu ale u mnie głos z tv powoduje, że łatwiej mi się skupić na zaśnięciu i na sobie. Czasem robię inaczej, puszczam film na tv i odwracam wyświetlacz. O wiele łatwiej wtedy mi się skupić na czymś innym niż na własnych problemach - a te najbardziej rozpraszają.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 4338 / 701 / 2117
@Stteetart może masz tak z telewizorem. U mnie, gdy partnerka uruchamia cokolwiek, co wydaje dźwięk lub migocze, odwraca to moją uwagę. Prawdopodobnie jest to kwestia przyzwyczajenia do tego, jak zwykle zasypiasz oraz jakie masz codzienne nawyki.

Jeśli pracujesz w środowisku, gdzie panuje hałas, lub jesteś osobą aktywną przez większość dnia, to zapewniam cię, że cisza wieczorem, gdy telewizor jest wyłączony i nie ma żadnych dźwięków, jest zbawieniem i znacząco lepiej jakościowo oddaje/wypada na tle snu.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 36 / 13 / 0
@Stteetart proponuję mimo wszystko spróbować zamienić telewizor na coś, niebieskie światło emitowane przez ekran negatywnie wpływa na jakość snu.
Próbowałeś lampki o ciepłej barwie i radia? Mniej inwazyjne połączenie, a będziesz miał delikatne swiatło i dźwięk, jeśli nie lubisz ciszy.
  • 81 / 11 / 0
Mam jakieś dziwne realistyczne sny (nie są ani trochę normalne, są pojebane ale śniąc mam takie dziwne odczucie jakby wszystko było realne) ciężko mi się dobudzić i często podświadomie mi się nie chce, wyłączając czwarty budzik dalej myślę o tym co mi się śniło idę spać i wracam do tego snu. To jest w chuj dziwne, co zrobić żeby znowu nie pamiętać snów i wstawać normalnie? Zrobię sobie przerwę od bupropionu to spróbuję ashwy na noc, ale może macie jakiś lepszy pomysł
Uwaga! Użytkownik elcamino nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4338 / 701 / 2117
@elcamino polecałbym zbić kortyzol, najczęściej realne sny, dość częste, a przy okazji koszmaropodobne mogą sugerować wysoki poziom hormonu stresu - od tego bym zaczął. Stąd ashwaganda będzie dobrym wyborem na początek.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
ODPOWIEDZ
Posty: 523 • Strona 47 z 53
Newsy
[img]
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia

Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.

[img]
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume

Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.

[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.