Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
Dlaczego teraz zagłebiem heleniarzy jest obecnie praga. Czy może role bajzlu pełnią dziś okolice programów metadonowych. Byłbym wdzięczny jak ktoś by się podzielił wiedzą na temat historii bajzlów w wawie od lat 90 do obecnych oraz czemu to własnie na pradze jest teraz zagłebie H a nie na centralnym jak było to kiedyś
Przeniesiono ~ Atro
23 marca 2024WRB pisze: Koleżanka pyta o dostępność H w Trójmieście, jak to wygląda na ten moment?
Rządzić jak Ty wszystkimi zawsze i tajemnie
14 kwietnia 2024Kiziak49 pisze: Jest tu ktoś ze starych grzejników lub osób które coś o tym wiedzą gdyż ciekawi mnie historia sytuacji związanej z przebiegiem istnienia bajzli na terenie warszawy.
Dlaczego teraz zagłebiem heleniarzy jest obecnie praga. Czy może role bajzlu pełnią dziś okolice programów metadonowych. Byłbym wdzięczny jak ktoś by się podzielił wiedzą na temat historii bajzlów w wawie od lat 90 do obecnych oraz czemu to własnie na pradze jest teraz zagłebie H a nie na centralnym jak było to kiedyś
Przeniesiono ~ Atro
A na Pradze (vide np B.) jest i odpowiednią infrastruktura (tak jak to urządzili) jak i większość swojskich sąsiadów których to w oczy nie kole aż tak bardzo i nie łapią zaraz za słuchawkę -"uprzejmie donoszę" .Chłopaki działali tam prężnie ,a na jednej z bram to choć byłem związany z tym biznesem już od połowy 90 lat ,to to co stworzyli to dla mnie mistrzostwo świata .Palec bym sobie dał uciac ,że takiej organizacji i obrotu nigdy w tym kraju nie było ,nie ma i długo nie będzie gdzieś indziej..Powiem tak jedna brama robiła obrót minimalny ponad 100k /dziennie
14 kwietnia 2024Kiziak49 pisze: Dlaczego teraz zagłebiem heleniarzy jest obecnie praga. Czy może role bajzlu pełnią dziś okolice programów metadonowych. Byłbym wdzięczny jak ktoś by się podzielił wiedzą na temat historii bajzlów w wawie od lat 90 do obecnych oraz czemu to własnie na pradze jest teraz zagłebie H a nie na centralnym jak było to kiedyś
Z tego co słyszałem kiedy w pod koniec lat 90tych gangi zaczęły sprowadzać brałna w hurtowych ilościach rozprowadzaniem zajęli się ludzie ze starej Praskiej recydywy, którzy rekrutowali ulicznych dilów wśród ziomków ze swojej okolicy i tam stworzyli cały system. Dodatkowo po upadku Centralnego klienci przesiadywali w innym ruchliwym miejscu - Wileniaku i jego okolicach. Ja to znam z opowieści głównie, za mojej kadencji czyli lata 2007-2009 nie było bajzlu jako takiego, wszystko odbywało się głównie na telefon. Do sławetnych bram na ulicy B. nie chodziłem gdyż roiło się tam od tajniaków, a nie byłem aż tak zdesperowany.
15 kwietnia 2024TooMuchSmoke pisze: @Lew33x a który to był rok te początki na Grochowie? Opowiedz coś więcej jak możesz w jakich środowiskach sie to wtedy zaczęło rozprzestrzeniać itd. bo ciekawy wątek
Najwięcej dilerów było wtedy od pekinu przez Rawar po Zamieniecką, mieli też najlepszy towar, ale przez pewien czas brown był dostępny w całej Warszawie. Byli dile na Imielinie, Bitwy Warszawskiej, Ursusie, Starówce i Żoliborzu. Potem ekipy gangusów pogoniły większość handlu z lewobrzeżnej Warszawy. Szczególnie na Ochocie i Mokotowie miejscowe karki urządzały regularne polowania na dilerów i ćpunów.
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Ekstrakty z konopi poprawiają funkcje poznawcze u chorych na Alzheimera – nowe badanie kliniczne
Według nowych danych z kontrolowanego placebo badania klinicznego, opublikowanego w „Journal of Alzheimer’s Disease”, długotrwałe stosowanie roślinnych ekstraktów kannabinoidowych poprawia funkcje poznawcze u pacjentów z demencją związaną z chorobą Alzheimera (AD).
Korea Południowa: Torebki wyglądające jak herbata wypływają na plaży. W środku narkotyki
Ketamina w torebkach przypominających herbatę - takie pakunki znajdują na plaży mieszkańcy południowokoreańskiej wyspy Jeju. Władze ostrzegają, aby ich nie dotykać i nie otwierać, a także informować policję.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
