TALK - Rozmowy [H]

[Atro]

A co myślicie o trybie wrzucasz 300 i dorzucasz sobie po 300 jak działanie osłabnie.Coś w stylu takiego bardziej funkcjonalnego stymulanta,czegoś,żeby było ciekawiej.Widziałem gościa,który tak to brał.Ja tam nw,zawsze jak miałem więcej,to wolałem wziąć dużą dawkę i wystrzelić się w kosmos.Jak wgl powinna zachować się druga dawka,jeszcze faza się podkręci czy raczej będzie na stałym poziomie?

[Altruista]

@Atro

Robiłem tak w ciągach (pewnie nie ja jedyny) wrzucałem co jakiś czas po paczce lub więcej i było w miarę ciekawie jak to bywa na ciągach. Sigma Plateau aktywne jak skurwysyn. Wtedy nie dysocjowalem typowo w łóżku a latałem gdzie popadnie, zwiedzałem krainę magii - rowerek, spacery do lasu, urbexy, itd.

[Nautakosmo]

@Atro
miałem kiedyś ciąg na DXM brałem po 1-2 paczki czasami przerwa 1 dzień raz zdarzyło się w ciągu tego 5 paczek raz dodam jeszcze że piłem dużo yerba mate przy tym i chyba od tego mixa trochę mi się raz odkleiło że w październiku biegałem w deszcz w koło ronda bez koszulki słuchając muzyki ale dziwi mnie jedna rzecz dlaczego mi było kurwa tak gorąco

[omertse]

po DXM nie czuć zbytnio zimna z tego co zauważyłem, zeszłej zimy z tego co pamiętam jak na DXM wyszedłem zapalić skręta i wszedłem w klapkach w mokry śnieg tak że sobie całe skarpetki przemoczyłem to nawet nie poczułem choć trochę zimna. Choć ja i na trzeźwo lubię niskie temperatury, ale no coś w tym jest, że DXM znieczula na temperaturę.

[neurotoXXXsick]

Ja niestety robię przymusową przerwę żeby zbić tolerkę.

Zarzucone 750mg z odrobiną vudki i 2 kolorowymi piwami (nie polecam tego mixu w żadnej z konfiguracji) nie wywołało praktycznie żadnych efektów psychodelicznych, czułem się jakbym zarzucił przynajmniej o połowę mniej. Nie dość, że podczas ładowania ostro mnie pogoniło (kibel-rzyg-sraka-rzyg-sraka) to uboki dnia następnego jak bolący łeb i zaburzona koordynacja ruchowa zdecydowanie przebijają pozytywne aspekty tripa który i tak był bardzo mizerny w odczuciach.

Orientuje się ktoś jak długo musiałbym się wstrzymać od dekszenia żeby 450mg wyjebało mnie z powrotem w astral?Pierwsze tripy na takiej dawce były piękne, nawet potrafiłem jako tako po nich zasnąć, powyżej >600mg to już jest rollercoaster jak się nie ma tolerki i większe strucie z niemożnością zaśnięcia do dnia następnego.

[Atro]

Ja śpię po 600.Nie od razu,muszę trochę się wymęczyć,ale zasnę.

[fajrant12]

Mam takie „dziwne” pytanie. Cpalem DXM, kodę, herę, mhm i wiele wiele innych. Po kilku latach (Ok.2 lat) brania , zaprzestałem po terapii w MONARZE. Po jakimś czasie (Ok 3lat) zacząłem spożywać etanol. Jak wszyscy wiecie zaczęło się od małych ilości, a doszło do ogromnych. Nie chce tu pisać co straciłem itp bo w dupie to macie. Chodzi mi o to ze kilka dni temu zażyłem kodę z alko (kodę po Ok 6latach/450mg) a na następny na kaca wypiłem 4 piwa i poprawiłem to 300 DXM.
I generalnie chuj, bo fazy były dobre itp.
Problem mój i pytanie razem moje czy to normalne ze po 72 h od spożycia DXM, wypiłem dwa piwa i czuje ze nie ogarniam jak przy dwa pletauu

[omertse]

jak najbardziej alko i DXM się wzmacniają, ogólnie DXM z większością rzeczy się wzmacnia, jednak miks z alko jest uznawany za niebezpieczny i nie należy tego ze sobą łączyć

[Kiziak49]

Weźmy również pod uwagę to że DXM nasila wymioty więc mieszanka z alko może spowodować że wyrzygamy całego dexa. Moim zdaniem najleprzą opcją jest miks kody i benzo do tego przedtem jakaś herbata z imbirem gdyż imbir łagodzi wymioty

[neurotoXXXsick]

Nawet nie chce myśleć jak sulfogwajakol + bromowodorek jebie po bebechach.

jak najbardziej alko i DXM się wzmacniają, ogólnie DXM z większością rzeczy się wzmacnia, jednak miks z alko jest uznawany za niebezpieczny i nie należy tego ze sobą łączyć

Czy taki bardzo niebezpieczny to bym polemizował ale zdecydowanie nie jest ciekawy bo uboki fizyczne przewyższają pozytywne aspekty, do tego pewnie mocno obciąża wątrobę.

Ze swoją tolerką efekty po 200 żołądkowej +750mg + 2 kolorowe piwa były dosyć mizerne, nie czułem żeby alko jakkolwiek mocno podbiło dexa ale fakt - łeb z nakurwiał po tym srogo, głównie płat czołowy. Grunt to nie przesadzać z jednym albo drugim ale i tak nie polecam.