Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
ODPOWIEDZ
Posty: 3062 • Strona 21 z 307
  • 23 / 3 / 0
Agntx, po niczym innym tak nie miałem. Żadnych lęków, kłopotów ze snem... A Relanium wziąłem, bo miałem nadzieję, że zadziała antydepresyjnie, a tu tylko rozluźnienie i jeszcze gorzej.
  • 89 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Agntx »
Benzosy nie działają antydepresyjnie. Tych cukierków wręcz nie wolno brać, gdy jest się w dołku. Nawet na ulotce jest napisane, że "nie należy [nazwa leku] stosować na problemy dnia codziennego", a przy dłuższym przyjmowaniu tego mogą pojawić się objawy właśnie depresji.
Nie wiem w takim razie, co to z Tobą się stało - 4mg Relanium to praktycznie dawka dla niemowlaka a i tak go pewnie nie kopnie. Właśnie to rozluźnienie u wielu osób powoduje, że jeszcze bardziej się niecierpliwią jeśli chodzi o fazę, bo ten efekt nie wszystkim się podoba.
A psychozy, lęki... koleś zastanów się, bo według mnie one tak same z siebie nie wychodzą. Wiem to po sobie.
Życie jest trudną lekcją,
którą nie można się nauczyć.
Trzeba ją przeżyć
  • 3523 / 52 / 0
Nieprzeczytany post autor: WildMonkey »
czesc psychoaktywny. Miałeś lęki, benzo je troche osłabiło, a kiedy przestało działać wróciły wzmocnione.
GG 11510053
Piszcie kiedykolwiek

Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
  • 5299 / 104 / 0
Nieprzeczytany post autor: pilleater »
A tak w ogóle 4mg to kopliwa dawka? Jadłem dwukrotnie po 10mg i byo tako nijako, ale nie najźlej

edit: właśnie jem trzeci raz
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 23 / 3 / 0
Cześć WildMonkey, sądzisz, że od dawna miałem lęki, ale ich nie odczuwałem i nie wiedziałem o nich?

To o czym pisałem wcześniej już praktycznie przeszło, choć nie jest tak normalnie, spokojnie jak przed wzięciem Relanium. Trudniej mi zasnąć i płycej śpię. Nie wiem jak 4mg mogło mi cokolwiek takiego uaktywnić.

pilleater, nie wiem czy to była "faza", czy działanie terapeutyczne. Jedynie czułem się miękki, szedłem jak ślimak i mnie to bawiło. W głowie nie czułem żadnych ciekawych stanów, a nawet byłem bardziej rozdrażniony.

Mile widziane wasze konkluzje.
  • 3523 / 52 / 0
Nieprzeczytany post autor: WildMonkey »
psychoaktywny pisze:
Cześć WildMonkey, sądzisz, że od dawna miałem lęki, ale ich nie odczuwałem i nie wiedziałem o nich?

To o czym pisałem wcześniej już praktycznie przeszło, choć nie jest tak normalnie, spokojnie jak przed wzięciem Relanium. Trudniej mi zasnąć i płycej śpię. Nie wiem jak 4mg mogło mi cokolwiek takiego uaktywnić.

pilleater, nie wiem czy to była "faza", czy działanie terapeutyczne. Jedynie czułem się miękki, szedłem jak ślimak i mnie to bawiło. W głowie nie czułem żadnych ciekawych stanów, a nawet byłem bardziej rozdrażniony.

Mile widziane wasze konkluzje.
może miałeś, albo nie, jak widać relanium je uaktywniło. Też mam chore jazdy ale po alprazolamie.
GG 11510053
Piszcie kiedykolwiek

Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
  • 1800 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: userd »
No ja też po benzosach a zwłaszcza po wzięciu większych dawek mam burdel w bani. Dlatego nie biore tego ścierwa, jedynie pozwole sobie na małą dawkę po to aby wzmocnić kode. Benzodiazepiny serialnie wywierają znaczny wpływ na psychike. Boje się tego chujowego działania. U mnie to też powoduje kilkudniową depresje.
Niczego nie chcę tak bardzo jak zasnąć i się nie obudzić
  • 162 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: Recoba »
userd pisze:
No ja też po benzosach a zwłaszcza po wzięciu większych dawek mam burdel w bani. Dlatego nie biore tego ścierwa, jedynie pozwole sobie na małą dawkę po to aby wzmocnić kode. Benzodiazepiny serialnie wywierają znaczny wpływ na psychike. Boje się tego chujowego działania. U mnie to też powoduje kilkudniową depresje.
Bo kurwa łączysz je zawsze z alkoholem pajacu.
Miałeś skończyć z ćpaniem. Nie wyszło, co nie ? :-p
Uwaga! Użytkownik Recoba nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1800 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: userd »
No niestety nie udało się <_< To znaczy udało się skończyć ze wszystkim z wyjątkiem kodeiny, którą czasem wzmacniam małą dawką benzo. Aha teraz eksperymentuje z zupką makową :-D
Widzisz koleś, to nie jest takie łatwe jak się powszechnie uważa. Trzeba się odzwyczajać etapowo, po obronie magisterki planuje stopniowo pożegnać się i z kodą ;]
Niczego nie chcę tak bardzo jak zasnąć i się nie obudzić
  • 168 / 2 / 0
s
Nieprzeczytany post autor: kerouac »
w mojej przeszlosci kiedy mialem okresy nie brania H to bralem duzo benzosow i litry piwa, whisky, wodki. urywal mi sie film ale z opowiadan zadnych glupot nie robilem. bardzo lubie ten stan, chyba czasem bardziej od strzalu H, coz ludzie sie zmieniaja...po ostatnim detoksie od klono, nie biore ich juz, pije 3-4 piwa zamiast 20, no i nie biore H, i tak juz 2 mc-e, czuje ze za stary jestem na te zabawki...chociaz ost. zainteresowalem sie metkatem ze wzgledu na moznosc podania IV a ja kocham IV:)

wsb aka kerouac
ODPOWIEDZ
Posty: 3062 • Strona 21 z 307
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.

[img]
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję

Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.

[img]
Nasi sąsiedzi legalizują marihuanę. Do 100 gramów na własny użytek

Czechy przygotowują się do ważnych zmian w swoich przepisach dotyczących marihuany. Od 1 stycznia 2026 roku będzie tam legalne posiadanie do 100 gramów marihuany oraz uprawa do trzech roślin konopi na własny użytek. Dzięki temu, Czechy staną się drugim krajem w Unii Europejskiej, który zdecydował się na takie rozwiązania.