TALK - Rozmowy [H]

[WRB]

Ja w tamtym roku brałem towar we Wrocławiu z ulicy (Nadodrze) to nie było aż takiej tragedii, ćwiara po 40 zł po znajomości, ugrzać się dało.

[provide]

Drodzy użytkownicy, da się cokolwiek ogarnąć (może być też maja czy nawet oxy lub kompot) w Kielcach, Skarżysku-Kamiennej, Opocznie, Tomaszowie, Radomiu czy Koluszkach? Od biedy spytam nawet o Łódź, wiem że kiedyś dało się coś tam powinąć ale obecnie nie mam żadnego kontaktu.

Uprzejmie przypominam o bezwględnym zakazie handlu na forum.
W Radomiu nigdy nie było heroiny - zbyt specyficzne rejony ZDR i w ogóle, troche podobna sytuacja jak w Krakowie - prawilne mordeczki gonią brauniarzy ale kryształy rządzą. Nie znam nikogo kto by odważył sie wychylić z czymś takim…

Za to w Łodzi to trzeba być faktycznie ślepym żeby nie dostrzec wraków w centrum.

U mnie nie było problemu z ogarnięciem dobrego helu (na dalszą odsprzedaż) w Radomiu jak i w Krakowie.
Źródło to lokalne kluby co grają w piłkę.

[odbytniczy1991]

Woj świętokrzyskie to chyba w ogóle nie ma o czym mówić bo tu zawsze rządziły stimy w każdym z większych miast tego województwa. O opio to wiedzą pojedyncze osoby ale wątpię żeby z ulicy w tych rejonach cokolwiek ogarnąć . Nie dość że przypał , wyjebka , czas i sporo innych. W tych czasach tylko ciemny bazar ma sens .

[MASHA]

W Trójmieście a dokładnie w Gdańsku czy Gdyni jest normalnie Brown. Byłem na detoksie z gościem z Gdyni to mówił, że jest bez problemu. W Gdańsku również. Trzeba jednak widać znać odpowiednich ludzi. Jak nie jesteście typowymi ulicznikami lub nie macie takich znajomych to mieszkając całe życie w Warszawie, Wrocławiu czy Trójmieście nie załatwicie hery. Piszę o tych dwóch miastach i aglomeracji trójmiejskiej bo to 3 najbardziej brązowe tereny w Polsce.

Tak samo z kompotem. Ktoś powie, że nie ma. A ja znam ludzi w temacie i mam dostęp na Śląsku do bardzo dobrego kompotu a obecnie nawet w świętokrzyskiem bo się zadaję z (nie)odpowiednimi osobami. Zresztą złoty trójkąt pól makowych to był kiedyś Kraków-Kielce-Sandomierz.

Może jakiś meet? Bo oprócz heleny w którą jestem wjebana to marze by spróbować kompot i jestem ze Śląska. Pewnie na programie bym znalazła ludzi ale ja tam wpadam tylko raz w tyg odebrać metadon u nie nawiązuje kontaktów z nikim

[WRB]

@MASHA Jeżeli to Chorzów to wystarczy trochę "popytać" i załatwisz, to nie piwo że kupisz w sklepie, tylko trzeba się trochę postarać.

[MASHA]

@WRB
Tak Chorzów ;) wiem jestem też dość nie śmiała do obcych dlatego pytam tu mimo też obcych ;) ale może popytam jakiś starych grzejników jak spotkam bo przeważnie w godzinach i dniach których jestem to pusto albo 2 osoby na krzyż

[capricorn014]

@MASHA Jeżeli to Chorzów to wystarczy trochę "popytać" i załatwisz, to nie piwo że kupisz w sklepie, tylko trzeba się trochę postarać.

Ja też mam z nieśmiałością i... ogarnięciem problem a nie chcę komuś problemu robić prosząc by ktoś coś dla mnie ogarnął... :)

[basmati]

Moze mi ktos (kto wie) wytlumaczyc jak to jest ze kazda stolica europejska ma dobry braz a ten polski przetasowany gownolit tyle razy. Przez ponad 20lat przetestowalem rozne sorty i zadko z dobrych zrodel bo po tyg ciagu przewaznie sie ogarniam i kasuje numery, pale mosty. Ogarniecie to fajna adrenalina sama w sobie jak nie musisz. Ale z 10wycieczek do stolicy ost 10lat uswiafomilo mi ze Polska daje sie ruchac najgorzej w tym biznesie a jestesmy prawie u wrot europy gdzie to leci/plynie dalej z afganistanu hen hen. No to co w praskich bramach jest to jest zenada. I fakt walilem na brzeska przewaznie a teraz jak chwilowo w kraju to niedaleko na i.......... ale same shit. To ile jeszcze to ma km droga morska do Oslo gdzie nie potrzebujesz znajomosci a na jednej z glowniejszych ulic 5min od dworca centr masz tego pod dostatkiem jasna nakrapiana kosc. Nikt sie nie czai bo polizej z tym nie walczy. I zawsze jest dobre. Drogo ale ostatecznie wychodzi taniej. A tu wbijasz w brame i traktuja cie jak scierwo i daja trutke na szczury czy chuj wie co bo browna to tam ledwo czuc. Dzis jade do stolicy ostatni raz. Fuck this shit. Ps crack dobry. Bylem w szoku.

[Blu]

Raz. Na zachodzie rozprowadzaniem heroiny zajmują się duże i dobrze zorganizowane gangi imigrantów, u nas po upadku gangusów z Pruszkowa i tym podobnych w połowie lat 2000nych zostały same płotki.
Dwa. Rynek zbytu u nas jest za mały w porówaniu do dużych stolic europejskich. Dla porównania szacowana liczba opiatowców : UK 300tys, DE 150tys, Polska 20-30tys.

[jak89]

Chociaż znam osobę, która próbując temat z Berlina i ten z W-wa twierdzi, że ten z naszej stolicy jest o wiele lepszy...