13 listopada 2023tosieniedzieje pisze:No to chyba pare razy zdarzyło Ci się wciągnąć kreskę mefedronu i zdecydowałeś się na terapie po której w miesiąc postawili Cię na nogi. Gratulacje.13 listopada 2023GermanskiOprawca pisze: @Palkrolik
1. Po pierwsze wydałem tylko 5500 tys. za 28 dni terapii odwykowej, gdzie miałem dodatkowo grupkę terapii psychodynamicznej grupowej (sztos). To wystarcza w stu procentach na opanowanie materiału. Rok 2018, więc na pewno teraz troszki drożej.
2. Po właściwej terapii pozostaje już prawdę mówiąc praca nad sobą i zmianami w swoim życiu. Nawet szybko dałem se spokój z terapia indywidualną, bo słyszałem tam już tylko powtórki z terapii właściwej. Droga do szczęścia to jednak praca własna.
3. Na chuj pół roku na terapii siedzieć - no chyba że ktoś ma totalnie zniszczone życie od dragów i chce od tego odetchnąć. Niektórzy jednak wolą wrócić do pracy/nauki i tam implementowac nową wiedzę z terapii.
4. Nikt Ci nie da gwarancji 100% na wyleczenie, bo bez własnej motywacji nie ma na to szans. Z tego nikt Cie nie wyleczy, tylko trzeba to zrobić samemu, otrzymując najpierw cenne wskazówki z odwyku.
5. Duża cześć uzależnienionych ma ma już nawroty do końca życia i dla każdej osoby należy podejść indywidualnie. Tylko samemu można sprawić, że nawroty zostaną zminimalizowane lub nawet wyzerowane od pewnego momentu.
6. Żeby wyjść z nałogu, trzeba pokazać dużo klasy.![]()
Nie wiem o czym Ty pierdolisz nawet mówiąc, ze na chuj siedzieć 6 miesięcy na terapii. Jedno wiem na pewno. Nie masz pojęcia czym jest prawdziwe uzależnienie i do jakich poziomow moze ono dotrzec. Opierasz swoje poglądy na jakiejs wąskiej perspektywie i nawet nie starasz się zrozumieć innych punktów widzenia. Chłopie, większość osób wjebanych w dragi na końcu swojej drogi nie funkcjonuje w jakikolwiek sposób. To rodzi masę jebanych problemów. Depresja, traumy, długi, wyroki, samotność i brak jakiejkolwiek nadziei. W miesiąc taka osoba moze wyjdzie z jakiegoś amoku tak jak w moim przypadku, a co dopiero kurwa powrót do społeczeństwa. Reszty banałów co napisałeś nawet nie skomentuje, bo brzmią jak z jakiejs tandetnej strony internetowej dla lemingów. Skopiowałeś to, czy sam wymyśliłeś?
Poza tym o jakiej trzeźwości mówić z twojej strony. Z tego co pamietam wpierdalasz taki zestaw leków i supli, ze pewnie by mnie niezle porobiło przy tych twoich mieszankach. Wiesz czym jest narkomania? Nieumiejętnością radzenia sobie z własnymi emocjami. Tak, właśnie tymi emocjami które tlumisz w ten sposób.
Ktoś czytał, praktykował ?
Jeszcze moje pytanie odnośnie b-k - jakie porady na start ? Lekarz mi ostatnio zmienił z paro na dulo, bo miałem okres że prawie całe dnie w łóżku nie robiąc nic konkretnego - już tak nie jest, ale czy zawdzięczam to leku czy sobie to nie wiem, co wydaje mi się że utrudnia sprawę ( zwiększenie lękowych analiz, obawy o przyszłość) z drugiej strony paro też bym już nie chciał. Esci ? sertralina ? ( leki nie SSRI/NRI poza TCA mam przerobione, paroksetyna jedynym lekiem co wyleczył/zaleczył mi wiekszość nerwicy - niestety nie wszystko ).
2 inne ciekawe odnoszące się do dyskusji :)
1.„Kiedy ostro osądzam jakąkolwiek inną osobę, dzieje się tak dlatego, że wyczuwam lub widzę w niej odbicie jakiegoś aspektu siebie, którego nie chcę przyznać”. - Gabor Mate o sobie
2.„Niemożliwe jest zrozumienie uzależnienia bez pytania, jaką ulgę odnajduje lub ma nadzieję znaleźć osoba uzależniona”
Adres: Berlin Dorfstrabe 13051
W duckduckgo pod tym adresem jest Stiftung Synanon Zweckbetrieb Umzuge
14 grudnia 2023Juliuszo pisze: @odbytniczy1991 jak chodzi o detoks to musisz go przejść na własną rękę. Czyli siedzisz w domu i wspomagasz się lekami albo wybierasz szpital. Jak chodzi o wpuszczanie to z własnego doświadczenia wiem, że wpuszczają nawet jak Ci coś wyjdzie na teście. U mnie w ośrodku przed przyjęciem było mówione, że trzeba być czystym i przyjechać z testem narkotykowym. Chuja się to sprawdzało w praktyce. Mi nie robili testu bo byłem uzależniony od trawy. Po 2tyg pobytu przyszła jakaś łaska, która ewidentne była czymś jeszcze naćpana. Intensywne pobudzenie, zaczepiała każdego, mnie wzięła do swojego pokoju i zaczęła pieprzyć, że jest syrena i lala woda po całym pokoju. Gadała do szafy czy on (ja) może być wierny. Ogólnie pojebanie było w tym ośrodku wytrzymałem tam 2miesiące. Najgorsze były pseudo gejowe zachowania. Chłopaki wsadzali sobie wzajemnie palce do duupy. Udawali stosunek między sobą i wyglądało to naprawdę dziwnie jak wchodziłeś nagle do pokoju a 4 typa po 18-20lat „dymają” się wszyscy razem na rozmaity sposób
Chciałbym wiedzieć czy ośrodki MONAR są lepsze od nowego dworka? Czy jak duże są podobieństwa? Nowy dworek zostawił mi uraz do ośrodków na nfz
Chociaż nie wiem jak jest teraz. Chłopaki z odwyku mówili, ze w Roznowicach jest znośnie i bez dociazen.
Przypomniało mi się jeszcze to więc edytuję.
Można również "odmówić terapii" tzn odmówić zapierdalania jak niewolnik. To jest tzw. "zapięcie się". W takim przypadku nie pracujesz i jedna osoba musi Cie pilnować. Nie możesz wrócić do pracy czy gadania z ludźmi dopóki się nie odepniesz. Żeby się odpiąć musisz przebiec sto tak zwanych orbit (orbita to określenie na parking przed budynkiem) czyli mniej więcej 6.6km. No i za każdą godzinę kiedy się było zajętym trzeba dopracować w czasie wolnym 2 godziny. Bo nie pracowałeś Ty i osoba pilnujaca Cię, więc musisz odpracować za niego i za siebie. Minimum 1.5h dziennie musisz odrobić po tzw rozpisce pracy wieczornej, która to często się kończy po 23.
Druga rzecz. Ten ośrodek jest dla matek z dziećmi. I to jest dla mnie pojebane bo te matki maja jeden dzień wolny od pracy gdzie mogą się zajmować dziećmi, a tak to idą normalnie zapierdalać cały dzień a ich dziećmi zajmują się funkcyjni pacjenci przeszkoleni do funkcji tzw "niani".
Przerażajace, jak sobie przypomnę w jakim stanie psychicznym byłem kiedyś to nigdy bym sobie nie poradził w takim kołchozie.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/9/9d27cfb6-d31a-455f-9f66-ff046d3fde59/received_1318408689057719.webp?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250718%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250718T134502Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=153ce92e1deda8c35b23e7d502e02d6b2881e5db7cf2ea9b0887b46edabedc8d)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/new_york_weed.jpg)
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie
Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/amfoschron.jpg)
Budowali z kostki brukowej... schowek na amfetaminę. Policjanci zatrzymali 27-latka z narkotykami
W niedzielę, 13 lipca br., gostynińscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu gostynińskiego, który posiadał przy sobie amfetaminę. Narkotyki odnaleziono w prowizorycznej budowli z kostki brukowej. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sejm9.jpg)
Depenalizacja marihuany w Polsce już wkrótce? „Projekt jest już gotowy”
Czy jeszcze w tym roku w Polsce marihuana zostanie zdepenalizowana? Jak dowiedział się reporter RMF FM, poselski projekt ustawy jest już gotowy. Teraz jego autorzy szukają poparcia w innych klubach parlamentarnych.