Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
Ten z wczoraj trochę mniej, ale pomimo tego wyrzygałem całe zlo wszechświata zapite piwem do mojego kibla (to nie taki paw jak jest sie pijanym, naćpanym czy coś o niee… to byl wystrzał jak z armaty czołgu), rytuał dexowego oczyszczenia - to było nieuniknione. Namówiłem kolegę żeby mnie popilnował, bo też chciał kiedyś podexić ale miał wątpliwości jak to po tym jest - teraz już wie, że wcześniej wyglądałem lepiej i to jednak nie dla niego
Zresztą mniejsza z tym, większe jaja to były jakies 5-6 dni temu po moim powrocie na wyspy. Jak to żartobliwie twierdze pojebala mi sie dawka ashwagandy z dexem
Odkleiło srogo, tzn widziałem taką tabliczkę „L-ke” jak mają kursanci na prawo jazdy i składała sie jak fotel w samochodzie. Rozkminiłem, że to może być jakiś ukryty (L)ęk bądź strach przed jakimś ważnym sprawdzianem lub egzaminem. Czyżby życie szykowało dla mnie jakiś test? Zrozumiałem również dlaczego powinnismy robić beznadziejne prezenty świąteczne i dlaczego na prawdę bogaci ludzie mają kiczowaty gust, bo przecież o to chodzi żeby odwiedzić jak najwiecej swoich bliskich a konsumpcjonizm i zmiany klimatyczne zjebaly magię świąt.
Niestety nie nawiązałem kontaktu z kosmitami ale najprawdopodobniej mnie pojmą jak już wykonam swoją misję. Muszę zebrać jak najwiecej danych o ludzkości i polepszyć kod genetyczny. To moje postanowienia noworoczne.
16 października 2023Stteetart pisze: "mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
02 stycznia 2024provide pisze: Nie polecam jeść DXM jeśli mamy dolegliwości bólowe bo się nie potrzebnie poschizujemy a dolegliwości bólowe mogą minąć po zjedzeniu tych 100mg.
Jeśli ktoś myślał nad opioidami na dolegliwości bólowe to niż bardziej mylnego! Podajcie dla osoby która ma krzywą przegrodę nosową, jest bez tolerancji, dowolny opioid np. kodeinę w ilości około 300mg.
Ja już nie mówię o konopiach bo to jest żart - nie potrzebne schizowanie się na maksa.
W sumie niektórzy błędnie myślą, że DXM to opio, a nie dyso i może dlatego u kogoś mógł się pojawić pomysł by wziąć je przeciwbólowo.
Ciężko mi w sumie coś więcej i z pewnością powiedzieć na ten temat, bo nigdy nie brałem DXM w celach przeciwbólowych i zwracałem uwagę na inne aspekty.
11 grudnia 2023omertse pisze: u mnie dawkowanie wyglądało tak:
pierwszy trip 300mg
drugi 780mg
trzeci 420mg + około 0,4g zioła
czwarty 150mg + gram zioła
piąty 450mg + około 13mg 2C-B (do czasu ostatniego tripa na DMT to był mój najmocniejszy trip)
i szósty 600mg.
Więc nie, nie testowałem takich dorzutek. Jedyne dorzutki do tej pory to były miksy.
Oczywiście cały wyżej opisany efekt terapeutyczny idzie w pizdu gdy tylko znów zaczniemy zabawe ze stimami.
Teraz tak z naukowego punktu widzenia, czy DXM ma zdolność regeneracji zniszczonego układu dopaminowego i całej reszty części mózgu, które jebią stymulanty i podobnie wyniszczające czache gówna?
Ostatnio zarzuciłem 300 mg i dzień po tripie na afterglow postanowiłem sobie abstynencje od włada i podobnych wynalazków i tego się trzymam. Nie czuję potrzeby ani chęci przyjebania, a wręcz wstręt i złe wspomnienia z głupich, brawurowych akcji. Teraz chyba sam Escobar by musiał mnie namówić na kreskę, żebym się zgodził, ale i to dobrego koksu tylko xd
Jedyne co ewentualnie dopuszczam w moim mniemaniu jako mniejsze zło to małe dawki alkoholu rozsądnie z częstotliwością, tj. raz na ruski rok, ale to też i tak tylko wtedy gdy przestaną mnie całkowicie boleć bebechy (ostro przetyrałem cały organizm w tym nieszczęsnym 2023). No i benzo doraźnie na realne ataki paniki, a nie jakieś urojone nerwicowe wkrętki.
Wiem, że brzmie już jak jakiś emeryt co to z powodu siadającej psychy i organizmu zapowiada odejście od nałogu, ale naprawde czuje, że dex mi coś ostatnio uświadomił, że to chyba jest już najwyższa pora, a nawet coby też skończyć i z nim mimo że pomaga (paradoks).
Jako anegdotke dodam, że w sylwestra zarzucałem grzyby i miałem lekkiego bad tripa, ale bardziej powiedziałbym, że słusznie, bo racjonalnego i większość przemyśleń co przeszła mi przez głowe kazała spokornieć. No i koniec końców uważam, że dex daje więcej do myślenia i nie ma drugiej takiej substancji. To tylko moja opinia i mój przypadek, ale dyso > psajko.
Mógłbyś go użyć jako narzędzie w swojej autoterapii skoro miałeś przebłyski co do zmiany negatywnych aspektów życia. Tylko pamiętaj, że przeprowadzasz to sam na własną odpowiedzialność - DXM jest dysocjantem a nie suplementem diety lub magiczną pigułką która naprawi zryty beret. Używany niewłaściwie zrobi ci jeszcze większe kuku, zwłaszcza jak w tle lecą jakieś stymulanty i inne rzeczy które w mixie mogą być śmiertelne.
16 października 2023Stteetart pisze: "mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mozgnastolatka.png)
THC i rozwój mózgu nastolatków – co pokazują najnowsze badania?
Używanie marihuany może prowadzić do ścieńczenia kory mózgowej u nastolatków – wynika z najnowszego badania prowadzonego przez Gracielę Piñeyro i Tomáša Pausa, naukowców z CHU Sainte-Justine oraz profesorów Wydziału Medycznego Uniwersytetu w Montrealu. Współpraca dwóch laboratoriów badawczych, korzystających z uzupełniających się podejść, wykazała, że THC – czyli tetrahydrokannabinol, substancja aktywna w konopiach – powoduje kurczenie się arborescencji dendrytycznej, czyli „sieci anten” neuronów, które odgrywają kluczową rolę w komunikacji między nimi. Skutkuje to zanikiem (atrofią) pewnych obszarów kory mózgowej – co jest szczególnie niepokojące w wieku, w którym mózg się rozwija.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/nzpsychedelicshroomz.jpg)
Psylocybina na depresję lekooporną. Nowa Zelandia stawia na psychodeliki
Nowa Zelandia dołącza do grona państw, które dopuszczają medyczne zastosowanie substancji psychodelicznych. Tamtejsze władze zezwoliły właśnie na stosowanie psylocybiny – psychoaktywnego związku obecnego w grzybach halucynogennych – w leczeniu depresji opornej na standardowe terapie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cement.jpg)
Palenie papierosów uszkadza cement. W zębach pozostają trwałe ślady po nałogu
Zęby składają się z trzech zasadniczych warstw: szkliwa, zębiny i cementu. Ten ostatni pokrywa korzeń i budową przypomina kość. Układa się on w charakterystyczne pierścienie, podobne do pierścieni drzew, które rosną z każdym rokiem. Naukowcy z Northumbria University chcieli sprawdzić, czy cement można wykorzystać w medycynie sądowej, na przykład do określania wieku ofiar przestępstw lub katastrof. I odkryli, że palenie papierosów pozostawia w cemencie trwałe ślady.